Zadowolony i dumny
Rodzina Nguyen Hoai Phonga wyruszyła z Binh Duong o 22:00 do Ho Chi Minh City. Zebrała się w okolicy Jeziora Żółwiego i czekała całą noc, aby doczekać parady, która miała się rozpocząć rankiem 30 kwietnia.
Przygotowując się do tej podróży, cała rodzina zaplanowała ją z wyprzedzeniem, szukając lokalizacji, aby móc oglądać paradę i maszerować w najlepszy możliwy sposób. Możliwość dołączenia do tłumu świętującego święto narodowe, była dla niego ogromnym przeżyciem i dumą.
Pan Phong powiedział, że członkowie jego rodziny, a zwłaszcza dwójka jego dzieci, byli bardzo podekscytowani pokazem eskadry śmigłowców niosącej flagę narodową oraz eskadry myśliwców Wietnamskiej Armii Ludowej na niebie nad centrum Ho Chi Minh .
Jeśli oglądacie w telewizji, możecie śledzić cały program, ale rodzina chce przyjść osobiście, aby poczuć radosną atmosferę i ducha święta narodowego. To wydarzenie zdarza się tylko raz na 50 lat, dlatego chcemy, aby nasze dzieci miały to ważne doświadczenie.
Mam nadzieję, że dzięki temu moje dzieci lepiej zrozumieją tradycyjną historię narodu, będą wdzięczne poprzednim pokoleniom, które poświęciły się dla dzisiejszego pokoju , i zrozumieją znaczenie i wartość niepodległości i wolności” – powiedział Nguyen Hoai Phong.
26 kwietnia pan Phung Van Trong udał się z Pleiku City (Gia Lai) do Ho Chi Minh City, aby wziąć udział w obchodach 50. rocznicy wyzwolenia Południa i zjednoczenia narodowego.
Wujek Ho był obecny na ulicy Nam Ky Khoi Nghia od wieczora 29 kwietnia, aby oczekiwać na oficjalną ceremonię.
„Będąc świadkiem parady i przemarszu wojsk na własne oczy, widzę, że przyszłe pokolenia kraju są wspaniałe, podążając chwalebnymi śladami swoich poprzedników. Jestem bardzo wzruszony i dumny, że mogę tu być z ludźmi z całego kraju” – powiedział pan Trong.
Inwalida wojenny Tran Van Truong (Vinh City, Nghe An) przybył do Ho Chi Minh City wieczorem 29 kwietnia i całą noc intensywnie przygotowywał się do wzięcia udziału w uroczystościach i obejrzenia parady wojsk lądowych.
Rodzina pana Truonga miała 3 braci, którzy brali udział w kampanii Ho Chi Minha, w której należał do Dywizji 341 (4. Korpusu) biorącej udział w bitwie pod Xuan Loc.
„50 lat po wyzwoleniu Południa i zjednoczeniu kraju właśnie wróciliśmy do Ho Chi Minh. Jako inwalida wojenny z poważnymi obrażeniami i trudnościami w podróżowaniu, chciałem tu przyjechać, aby zobaczyć to na własne oczy i dołączyć do radości narodu. Ciepłe przyjęcie przez mieszkańców i młodzież bardzo nas cieszy. Mamy nadzieję, że kolejne pokolenia będą kontynuować wspaniałą tradycję, którą zbudowały poprzednie pokolenia” – zwierzył się pan Truong.
Pani Nguyen Thi Hanh (56 lat, mieszkanka dzielnicy Hoc Mon w Ho Chi Minh City) i jej syn udali się do centrum miasta o godzinie 22:00 29 kwietnia, aby obejrzeć paradę.
Pani Hanh powiedziała, że po raz pierwszy widziała paradę wojskową i była bardzo wzruszona i dumna ze swojej ojczyzny, kraju i narodu wietnamskiego. Szczególnie duże wrażenie zrobiło na niej spektakularne i efektowne uwolnienie ciepła z pułapki; po raz pierwszy widziała na żywo helikopter unoszący w powietrze flagę narodową nazwaną na cześć wujka Ho.
Szczególne odczucia gości zagranicznych
Wśród tłumu oglądającego dziś rano ceremonię znajdowało się wielu turystów z wielu krajów.
Obserwując wydarzenie, pan Alfred Cheng (56-letni turysta z Hongkongu w Chinach) powiedział, że stojąc pośród gwarnego „morza ludzi” w centrum miasta, poczuł zdumienie, widząc tysiące Wietnamczyków zebranych, aby uczcić to historyczne wydarzenie.
To pozytywna energia i jedność ludzi świadczą o odporności narodu. Ta jedność może tworzyć wspaniałe chwile.
Joe Smith (32 lata, USA), jako emigrant mieszkający w Wietnamie, powiedział: „Często z ciężkim sercem wspominam przeszłość. Obserwowanie niesamowitej transformacji Wietnamu, a zwłaszcza Ho Chi Minh, napawa mnie radością. To naprawdę godne podziwu, gdy widzimy, jak kraj podnosi się z wyzwań, mając przyszłość pełną nadziei”.
Pan George Zawisza, również ze Stanów Zjednoczonych, powiedział, że jest to jego druga wizyta w Wietnamie i pierwsza w Ho Chi Minh City z okazji 50. rocznicy wyzwolenia Południa i zjednoczenia narodowego.
„Służyłem w wojsku, szkoląc się do walki w wojnie w Wietnamie, ale na szczęście wojna się skończyła. Nie musiałem walczyć. Przyjeżdżając do Ho Chi Minh City, uznałem miasto i tutejszych ludzi za wspaniałych. Bardzo się cieszę, że tu jestem” – powiedział George Zawisza.
W tym wyjątkowym wydarzeniu Ho Chi Minh City miało zaszczyt powitać 169 reporterów z 58 zagranicznych agencji prasowych. Wśród nich byli ludzie, którzy przyjechali do Wietnamu po raz pierwszy, ale było też wielu zagranicznych reporterów, którzy są mocno związani z tym krajem w kształcie litery S.
Pan Nick Ut, były korespondent wojenny Associated Press, jest przypadkiem szczególnym. Zdobył Nagrodę Pulitzera za zdjęcie „Napalm Baby”, które ujawniło brutalność wojny agresywnej amerykańskich imperialistów w Wietnamie.
Dzieląc się informacją z reporterem z Vietnam News Agency, pan Nick Ut powiedział, że był korespondentem wojennym dla AP podczas wojny w Wietnamie i był na wielu polach bitew...
Choć od 50 lat niepodległość trwa, wciąż często wraca do Wietnamu, widzi, jak kraj ten zmienia się z roku na rok.
„Kraj bardzo się zmienił po 50 latach wyzwolenia. Spokojny kraj przyniósł ludziom wiele dobrego. Miłość Wietnamczyków do ojczyzny była wyraźnie widoczna na ulicach w ostatnich dniach. Ludzie noszą czerwone koszulki z żółtymi gwiazdami, malują flagi na policzkach… To bardzo imponujące i niezapomniane obrazy” – powiedział Nick Ut.
50 lat temu pan Pavel Suian, reporter Clever Group (Rumunia), również był w Ho Chi Minh City, 2 miesiące po całkowitym wyzwoleniu kraju i przypadkowym powrocie do niego dokładnie po pół wieku.
Pan Pavel Suian przyznał, że zaczął podziwiać walkę Wietnamu o niepodległość i zjednoczenie oraz że od wielu lat przygotowywał się do napisania książki o Wietnamie.
W 2024 roku opublikował również książkę o Wietnamie, która została przetłumaczona na język wietnamski. Książka wyrażała jego podziw dla narodu i przywódców Wietnamu w ich pracy na rzecz ochrony i rozwoju kraju.
„Śledzę ostatni rozwój gospodarczy Wietnamu i jestem pod ogromnym wrażeniem. Nie mogę uwierzyć, że w tak krótkim czasie udało się wam zbudować tak wiele. 50 lat temu byłem w Sajgonie, dwa miesiące po wyzwoleniu.
50 lat później wróciłem i znalazłem się w zupełnie innym mieście, zupełnie innym kraju niż wtedy. Dla mnie dzisiejszy dzień to wspaniały moment, by być świadkiem 50. rocznicy wyzwolenia i zjednoczenia waszego kraju” – powiedział Pavel Suian.
VN (według VNA)Source: https://baohaiduong.vn/cam-xuc-dac-biet-tai-le-ky-niem-50-nam-ngay-giai-phong-mien-nam-thong-nhat-dat-nuoc-410571.html
Komentarz (0)