Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Krótkie opowiadanie w „Czerwonej podróży” (część 6): Cała rodzina oddaje krew

(Baothanhhoa.vn) – Ani hałaśliwa, ani błyskotliwa, droga tysięcy ludzi do oddawania krwi jest wciąż cicha jak strumień płynący przez życie. Tam każda kropla krwi to dzielenie się, każde oddanie to akt humanitarny, a za tym kryją się niezliczone małe, ale niezwykle ciepłe historie. Historie takie – proste, ale pełne człowieczeństwa – były i są wkładem w humanitarną podróż zwaną „oddawaniem krwi, by ratować ludzi”, ukazując piękne wartości życia w społeczności.

Báo Thanh HóaBáo Thanh Hóa10/07/2025

Kiedy oddawanie krwi w celu ratowania życia jest podtrzymywane, upowszechniane i staje się elementem kultury rodzinnej, nie tylko przyczynia się do ratowania czyjegoś życia, ale także wzbogaca wartość życia każdej osoby. Rodzina Nguyen Van Linh jest żywym przykładem – gdzie oddawanie krwi stało się częścią życia, „czerwoną tradycją”.

Krótkie opowiadanie z cyklu Czerwona Podróż (część 6): Cała rodzina oddaje krew

Pan Nguyen Van Linh wziął udział w akcji oddawania krwi.

Z rodzinnego piękna

Rodzina pana Nguyena Van Linha (gmina Hoang Hoa) jest jednym z aktywnych „ośrodków” wolontariatu krwiodawstwa. Pan Linh urodził się w 1968 roku i po raz pierwszy oddał krew w 2007 roku. W tamtym czasie ruch dobrowolnego krwiodawstwa nie był jeszcze popularny, wiele osób wahało się, ponieważ nie do końca rozumiało korzyści płynące z oddawania krwi. Jednak dla pana Linha była to bardzo naturalna decyzja, ponieważ podczas szkolenia wojskowego i pracy w Czerwonym Krzyżu zrozumiał jedno: krew może czekać na chorych, ale chorzy nie mogą czekać na krew. Dlatego, gdy jesteś jeszcze zdrowy, oddawaj krew, aby szerzyć wartościowe treści.

Oddawanie krwi to dawanie czegoś, czego nie tracisz, a otrzymujesz wiele w zamian: radość, dumę, zdrowie i więzi międzyludzkie.

Pan Linh powiedział: „Oddawanie krwi to dawanie bez utraty czegokolwiek, a otrzymywanie wiele w zamian: radości, dumy, zdrowia i więzi międzyludzkich”. Mając to na uwadze, pan Linh zawsze oddaje krew raz w roku. Wydarzenia związane z oddawaniem krwi stają się wyjątkowymi momentami w roku, kiedy poświęca czas na akty dobroci, aby pomóc innym.

Oprócz aktywnego udziału w oddawaniu krwi, pan Linh często opowiada swojej żonie i dzieciom o akcjach charytatywnych związanych z oddawaniem krwi, swoich odczuciach związanych z uczestnictwem w takiej akcji, a także o znaczeniu oddawania krwi podczas rodzinnych posiłków.

W swoich opowiadaniach nie zapomina opowiadać o pacjentach w niebezpiecznych sytuacjach, którym potrzebna jest krew do leczenia, czy o historiach o życiu przedłużonym dzięki krwi oddanej przez wolontariuszy.

Jego miłość do działalności charytatywnej i jego opowieści „zasiały ziarna” w sercach jego bliskich, z których „wykiełkowały” liczne dobrowolne oddawanie krwi. Jego żona, pani Le Thi Thao (urodzona w 1972 roku, pracująca w szkole podstawowej Hoang Ngoc), powiedziała: „Na początku po prostu go słuchałam i wspierałam w sercu. Ale stopniowo historie mojego męża o oddawaniu krwi stały się czymś, co jest ściśle związane z moją rodziną. Widząc, jak mój mąż robi to regularnie, szczęśliwie, zdrowo i z szacunkiem, czuję, że ja również muszę się do tego przyczynić”.

Krótkie opowiadanie z cyklu Czerwona Podróż (część 6): Cała rodzina oddaje krew

Pani Le Thi Thao oddała krew dobrowolnie.

W 2013 roku pani Thao oficjalnie wzięła udział w dobrowolnym oddawaniu krwi. Od tego czasu co roku aktywnie uczestniczy w akcjach krwiodawstwa w swojej okolicy i w swojej jednostce. Pani Thao powiedziała: „Kiedy pierwszy raz oddałam krew, czułam się bardzo dziwnie, jednocześnie zdenerwowana i szczęśliwa. Potem, za każdym razem, gdy oddawałam krew, czułam się szczęśliwsza i radośniejsza. Od tamtej pory mój mąż i ja pielęgnujemy ten szczególny zwyczaj, postrzegając go jako sposób na lepsze, pełniejsze życie”.

Nie tylko jego żona, ale i dwójka dzieci stopniowo zapoznawały się z historią dobrowolnego oddawania krwi. Pytania: „Dlaczego oddajesz krew co roku, tato?” „Czy oddawanie krwi boli?” – pytają. Dwoje dzieci pana Linh i pani Thao marzy, że kiedy dorosną i będą wystarczająco zdrowe, będą uczestniczyć w dobrowolnym oddawaniu krwi, tak jak ich rodzice.

Krótkie opowiadanie z cyklu Czerwona Podróż (część 6): Cała rodzina oddaje krew

Nguyen Truong Son (1994), syn pana Linh – pani Thao, powiedział: „Rozumiejąc wagę oddawania krwi, będąc studentem, aktywnie uczestniczyłem w dobrowolnym oddawaniu krwi. Kiedy pracowałem w branży medycznej , oddawanie krwi stało się moją regularną czynnością, z nadzieją, że moja krew może podtrzymać życie pacjentów potrzebujących krwi. Były lata, kiedy oddawałem krew 3-4 razy. Do tej pory oddałem krew prawie 20 razy. Dla mnie oddawanie krwi to nie tylko obowiązek ratowania ludzi, ale także dumny krok naprzód w stosunku do moich rodziców”.

Aby rozprzestrzeniać i łączyć społeczność

Dla członków rodziny Linh oddawanie krwi stało się wyjątkowym językiem, który ich łączy. Za każdym razem, gdy się spotykają, zwłaszcza w lipcu – miesiącu Czerwonej Podróży – historia dobrowolnego oddawania krwi w domu Linh staje się coraz bardziej ekscytująca. Wszyscy opowiadają sobie o swoich oddaniach krwi, o ludziach, którzy pokonali lęk przed oddaniem krwi po raz pierwszy, o historiach o ratowaniu ludzi dzięki otrzymanej krwi. I tak oto, ich sposób, w jaki cenią życie i ludzi, został zasiany w tych kroplach czerwonej krwi.

Krótkie opowiadanie z cyklu Czerwona Podróż (część 6): Cała rodzina oddaje krew

Pan Nguyen Van Linh zachęcał ludzi do rejestrowania się jako dobrowolni dawcy krwi.

To nie tylko piękna cecha rodzinna, ale każdy członek rodziny Linh aktywnie promuje i zachęca przyjaciół, kolegów i sąsiadów do udziału w oddawaniu krwi. Linh powiedziała: „Wiele osób pyta mnie, czy oddawanie krwi jest męczące. Widziałam, jak ktoś zemdlał podczas oddawania krwi. Uśmiechnęłam się i powiedziałam, że to w porządku. Oddaję krew co roku i wciąż chodzę jak wół. Dopóki mogę oddawać krew, moje zdrowie jest dobre. Po prostu spróbuj oddać krew”.

Oddaję krew co roku i wciąż chodzę jak szalony. Dopóki mogę oddawać krew, jestem zdrowy. Spróbuj.

Dzięki prostemu, szczeremu dzieleniu się i cichym, ale trwałym działaniom członków rodziny pana Linha, wielu sąsiadów i współpracowników, którzy kiedyś wahali się i obawiali oddawania krwi, zmieniło swoje podejście, zaufało radom jego i jego żony, zdecydowało się oddać krew i kontynuować propagowanie tego humanitarnego działania.

Historia rodziny pana Linha jest jasnym przykładem ludzkiej wartości życia: każdy akt dzielenia się, bez względu na to, jak mały, jeśli jest powtarzany z miłością i odpowiedzialnością, stworzy wielką moc, wystarczającą, aby poruszyć, połączyć i zmienić członków rodziny, a także społeczność.

W zgiełku współczesnego życia ludzie czasami zapominają, że najważniejsze nie są rzeczy materialne, ale dawanie. Rodzina Nguyen Van Linh dyskretnie o tym przypomina prostymi, ale inspirującymi działaniami: Oddawanie krwi – dawanie życia.

Thanh Hoa jest jedną z pięciu miejscowości w kraju, które zorganizowały 13 kolejnych Czerwonych Podróży, potwierdzając tym samym swoją wiodącą pozycję w ruchu dobrowolnego oddawania krwi, a jednocześnie pokazując, że duch humanitarny stał się trwałym źródłem w życiu kulturalnym i społecznym prowincji.

Dzięki 13 latom wytrwałego towarzyszenia Czerwonej Podróży – od początków pełnych trudności, aż do chwili obecnej, gdy Thanh Hoa stał się jasnym punktem krajowego ruchu Czerwonego Krzyża – Thanh Hoa nie tylko podtrzymuje swoje zaangażowanie, ale także z mocą szerzy przesłanie pięknego i pożytecznego życia wśród wszystkich grup społecznych.

Tylko w ciągu pierwszych 6 miesięcy 2025 r. Thanh Hoa zmobilizowało i przyjęło ponad 25 000 jednostek krwi od osób z całej prowincji, umacniając swoją pozycję jednego z wiodących ośrodków w kraju w ruchu dobrowolnego oddawania krwi.

Thuy Linh

Ostatni wpis: Rzeczy, które pozostały!

Source: https://baothanhhoa.vn/cau-chuyen-nho-trong-hanh-trinh-do-bai-6-ca-nha-cung-hien-mau-253994.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Spokojny, złoty sezon Hoang Su Phi w wysokich górach Tay Con Linh
Wieś w Da Nang w pierwszej pięćdziesiątce najpiękniejszych wiosek na świecie w 2025 roku
Wioska zajmująca się wyrobem lampionów jest zalewana zamówieniami w czasie Święta Środka Jesieni; zamówienia są realizowane natychmiast po ich złożeniu.
Niepewnie huśtając się na klifie, trzymając się skał, aby zeskrobać dżem z wodorostów na plaży Gia Lai

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualności

System polityczny

Lokalny

Produkt