Z biegiem lat coraz więcej użytkowników i ekspertów alarmuje, że jakość wyszukiwania Google drastycznie się pogarsza.

Najnowsze badania pokazują, że wyniki wyszukiwania Google i Bing są coraz częściej wypełnione spamem generowanym przez strony internetowe w celu optymalizacji pod kątem wyszukiwarek (SEO).

macbook 459196 1280 1 1.jpg
Google nie potrafi zapobiec pojawianiu się na górze wyników wyszukiwania witryn spamowych o niskiej jakości treści.

Informatycy z Uniwersytetu w Lipsku, Uniwersytetu Bauhaus w Weimarze oraz Centrum Rzeczywistości Rozszerzonej i Sztucznej Inteligencji w Niemczech przeprowadzili badania nad trzema popularnymi obecnie wyszukiwarkami: Google Search, Bing Search i DuckDuckGo.

Zespół badawczy przeanalizował 7392 hasła wyszukiwania recenzji produktów w ciągu roku w powyższych wyszukiwarkach. Wyniki pokazały, że strony internetowe o najwyższych pozycjach w wynikach wyszukiwania były najlepiej zoptymalizowane pod kątem SEO, z wieloma osadzonymi linkami, a jakość treści tekstowej była stosunkowo niska.

Pokazuje to, że Google nie potrafi zapobiec pojawianiu się na górze wyników wyszukiwania witryn spamowych o niskiej jakości treści.

Jednym ze sposobów, w jaki wiele stron internetowych zarabia obecnie, jest kompilowanie i recenzowanie produktów. Artykuły te zawierają linki do produktów dostępnych u sprzedawców detalicznych, takich jak Amazon, BestBuy lub na innych platformach e-commerce. Gdy czytelnicy klikną link i kupią produkt, strona internetowa otrzyma określoną „prowizję”.

Podczas gdy niektóre witryny ściśle regulują te interesy biznesowe, inne skupiają się na oszukiwaniu systemu za pomocą sztuczek SEO, aby szybko zarobić pieniądze, nie przejmując się tym, że witryna jest wypełniona spamem.

„SEO to ciągła walka i za każdym razem widzimy, że strony internetowe specjalizujące się w spamie treściowym odnoszą sukcesy” – stwierdzono w raporcie zespołu badawczego.

Google nie chce, żeby tak się stało. Ciągle wprowadza zmiany i ulepszenia do swoich algorytmów, ale ich wysiłki jak dotąd okazały się nieskuteczne i przyniosły jedynie „chwilowe pozytywne efekty”. Raport wskazuje jednak, że Google nadal jest znacznie lepszy niż Bing i DuckDuckGo.

Lily Ray, dyrektor ds. SEO w agencji reklamowej Amsive Digital, stwierdziła, że ​​Google najwyraźniej „zasnęło”. Społeczność SEO widziała, że ​​gigant wyszukiwania zajmuje się tym problemem, ale nie był zdecydowany, by to zrobić.

„Nigdy nie widzieliśmy Google w takim chaosie” – powiedział Ray. „Pod pewnymi względami radzą sobie coraz lepiej, ale pod innymi coraz gorzej”.

„Pieniądze napędzają wyniki wyszukiwania w Google. Nie zawsze na górze strony znajduje się poszukiwana treść. To już nie jest równa szansa” – powiedziała Charlotte Sheridan, dyrektor Small Biz Institute, firmy specjalizującej się w promowaniu marek w Google i mediach społecznościowych.

(Syntetyczny)

Dyrektor generalny Google: Będziemy nadal zwalniać pracowników, aby osiągnąć „ambitne cele” W wiadomości do pracowników z 17 stycznia dyrektor generalny Google, Sundar Pichai, podkreślił, że w 2024 roku nadal będą miały miejsce zwolnienia.