Historyczne zwycięstwo 19 października było kluczowe dla trenera Amorima, który zmaga się z ogromną presją. Wcześniej określał siebie mianem „prawdopodobnie najgorszej drużyny w historii klubu” i musiał otrzymać publiczne zapewnienie od sir Jima Ratcliffe'a w związku ze spekulacjami o jego ewentualnym zwolnieniu.

Trener Amorim prowadzi swoich piłkarzy w deszczu podczas zwycięstwa Man Utd nad Liverpoolem (zdjęcie: Getty).
Zespół trenera Amorima pokazał „stalowego ducha” w starciu z obrońcami tytułu mistrza Premier League. Choć mecz nie był miażdżącym zwycięstwem, „Czerwone Diabły z Manchesteru” objęły prowadzenie już po 83 minutach, walcząc z całych sił z presją Liverpoolu.
Nawet po wyrównaniu wyniku przez Cody'ego Gakpo w 78. minucie, drużyna trenera Amorima była wciąż wystarczająco silna, aby odzyskać prowadzenie, po decydującym strzale głową Harry'ego Maguire'a po mocnym podaniu Bruno Fernandesa.
Zwycięstwo przyniosło ogromną radość kibicom. Były kapitan Manchesteru United, Roy Keane, i pomocnik Maguire ostrzegali, że drużyna nie powinna popadać w euforię, lecz traktować to jako „trampolinę” do dalszego rozwoju.
Sam trener Amorim wie, że to jeszcze nie koniec. Potrzebuje więcej, aby udowodnić, że zasługuje na pozostanie na Old Trafford przez trzy lata, jak wspomniał prezes Ratcliffe.
Zapytany, czy rozczarowujące dni już minęły, trener Amorim ostrożnie odpowiedział: „Nie wiem. Jeśli Manchester United pokaże takiego samego ducha jak dzisiaj, wygramy wiele meczów. Ale żeby to zrobić, cały zespół musi działać”.

Harry Maguire „przeobraził się”, stając się źródłem nadziei za każdym razem, gdy Man Utd napotykał trudności (zdjęcie: Getty).
Prawdziwym sprawdzianem dla Man Utd będzie mecz z Brighton na Old Trafford 25 października. Porażka u siebie natychmiast podważyłaby wiarę kibiców, co ponownie wywołało plotki na temat posady trenerskiej Amorima.
W kolejnych trzech meczach Premier League Manchester United zmierzy się z Brighton u siebie, Nottingham Forest na wyjeździe i Tottenhamem na wyjeździe. W ciągu dwóch sezonów pod wodzą trenera Amorima „Czerwone Diabły” nigdy nie strzeliły gola tym trzem przeciwnikom.
Obecni i byli piłkarze doskonale zdają sobie sprawę, że na Old Trafford rozwiało się już zbyt wiele fałszywych nadziei, dlatego nikt nie traktuje niczego jako coś pewnego, nawet po historycznym zwycięstwie nad Liverpoolem 19 października.
Jednak pokonanie Liverpoolu na Anfield jest uważane za najważniejszy punkt zwrotny dla Man Utd pod wodzą trenera Amorima. To najbardziej imponujący wynik, jaki portugalski strateg osiągnął od czasu objęcia stanowiska na Old Trafford.

Kibice Man Utd oczekują, że trener Amorim odniesie więcej zwycięstw (zdjęcie: Getty)
To zwycięstwo doda Amorimowi i piłkarzom Man Utd pewności siebie, której brakowało im przez jakiś czas, i pomoże całemu zespołowi dostrzec prawdziwą szansę na utrzymanie dynamiki.
Źródło: https://dantri.com.vn/the-thao/chien-thang-truoc-liverpool-cuu-van-so-phan-cua-hlv-amorim-20251021030452061.htm
Komentarz (0)