Właściciele małych firm są smutni, gdy stałych klientów jest niewielu i są rozproszeni
Na targu Ben Thanh (dzielnica Ben Thanh), jednym z najbardziej ruchliwych targowisk w Ho Chi Minh City, panuje teraz zupełnie inna atmosfera niż wcześniej.
Pani Hoa, która pracuje na stoisku odzieżowym od ponad 10 lat, ze smutkiem przyznała, że liczba klientów spadła o prawie połowę w porównaniu z okresem sprzed pandemii COVID-19. „Wciąż są stali klienci, ale teraz chodzą na targ znacznie rzadziej. Wiele osób szczerze mi mówiło, że przychodzą tylko po to, żeby kupić kilka rzeczy w weekendy, dla zabawy, żeby cieszyć się atmosferą targu, ale kiedy w tygodniu są zbyt zajęci, po prostu otwierają telefony, żeby dla wygody zamówić online” – powiedziała pani Hoa.

Zamiast ożywionych targowisk, na tradycyjnych rynkach powszechny jest obraz handlarzy siedzących i przeglądających swoje telefony lub czekających na klientów (zdjęcie: Quynh Nhi).
W podobnej sytuacji znalazła się pani Lan, wieloletnia traderka na giełdzie, która ze smutkiem wyznała: „Biznes jest teraz bardzo niestabilny. Czasem sprzedaję od wczesnego rana do późnego popołudnia i po odliczeniu wszystkich kosztów ledwo wychodzę na zero, a czasem muszę nawet odrabiać straty. Staram się po prostu przetrwać dzień po dniu i nie śmiem myśleć o wzbogaceniu się jak kiedyś”.
Odczucia pani Hoa i pani Lan są dziś powszechne wśród wielu drobnych przedsiębiorców na innych tradycyjnych rynkach w Ho Chi Minh. Wyraźnie odczuwają oni zmianę nawyków konsumenckich, ale są niemal bezradni.
Za straganami z odzieżą i dodatkami na tradycyjnych targowiskach atmosfera handlowa nie jest już tak ożywiona jak kiedyś. Zamiast tego słychać westchnienia i zamyślone spojrzenia drobnych handlarzy, którzy walczą w cichej walce o przetrwanie pod presją współczesnego konsumpcjonizmu. Utknęli w spirali rosnących kosztów i malejącej liczby klientów. Bywają czasy, gdy siła nabywcza wynosi zaledwie 1/10 tego, co kiedyś.

Drobni handlarze robią interesy na targowisku Ben Thanh (zdjęcie: Quynh Nhi).
Tę smutną rzeczywistość widać teraz, spacerując po wielkich targowiskach – nietrudno dostrzec obraz wielu zamkniętych, pokrytych kurzem straganów lub pospiesznie rozwieszonych tabliczek z napisem „na sprzedaż” w nadziei na znalezienie następcy. Wiele osób musiało pogodzić się z porzuceniem zawodu, z którym byli związani przez dekady, aby znaleźć inną, bardziej stabilną pracę.
Zmiana nawyków zakupowych
Według danych, tradycyjne targi stopniowo traciły na atrakcyjności w ciągu ostatnich 5-7 lat i stały się mniej popularne po pandemii COVID-19, kiedy nawyki zakupowe konsumentów uległy drastycznej zmianie. Konsumenci coraz rzadziej odwiedzają targi, a zamiast tego częściej robią zakupy online dzięki dynamicznemu rozwojowi technologii i niekończącym się promocjom.
Obraz tętniących życiem tradycyjnych targowisk i gwaru targowania się z przeszłości stopniowo ustąpił miejsca wygodzie aplikacji do zamawiania dostaw. Wiele gospodyń domowych, zamiast organizować swój czas, mierzyć się z nieprzewidywalną pogodą i zatłoczoną przestrzenią tradycyjnych targowisk, może teraz łatwo wybierać spośród mięsa, ryb, warzyw i innych niezbędnych produktów, wykonując zaledwie kilka operacji na telefonie.

Nie trudno wyobrazić sobie handlarzy czekających na klientów przychodzących na tradycyjne targi (zdjęcie: Quynh Nhi).
Pani Minh Nguyet (dzielnica Ban Co, Ho Chi Minh) powiedziała: „Wcześniej często chodziłam na targ Tan Dinh, żeby kupić śniadanie i jedzenie, ale teraz wystarczy, że zamówię je przez aplikację i zrealizuję dostawę do domu. Przy natłoku obowiązków zawodowych pozwala mi to zaoszczędzić mnóstwo czasu i wysiłku, bo nie muszę już martwić się słońcem, deszczem ani tłumami”.

Stragany są pełne towarów, ale kupców jest niewielu (zdjęcie: Quynh Nhi).
Warto zauważyć, że ten trend nie jest już domeną pokolenia obeznanego z technologią. Nawet babcie i matki, głęboko przywiązane do kultury zakupów na targu, stopniowo się zmieniają. Atrakcyjność nowego modelu zakupów tkwi w przejrzystości i bezpieczeństwie. Przejrzysty cennik, możliwość śledzenia pochodzenia towarów i możliwość natychmiastowego porównywania cen przez telefon dają im poczucie zaufania i lepszą kontrolę nad wydatkami.
W obliczu tej silnej fali, tradycyjne rynki stoją przed bezprecedensowymi wyzwaniami. Liczba stałych klientów, zwłaszcza młodych, jest coraz mniejsza.
Jaką mamy nadzieję na przyszłość?
Obecnie, gdy ktoś udaje się na tradycyjny targ, jego wzrok nie przyciąga już tłum kupujących i sprzedających, lecz raczej drobni handlarze siedzący i przeglądający ekrany telefonów, zmęczeni, czekający na klientów w pustych alejkach.
Przychody spadają, ale małe firmy wciąż muszą codziennie zmagać się z ciężarem stałych kosztów, które nie maleją: czynszu, prądu, wody, podatków i innych opłat administracyjnych. Wraz ze spadkiem zysków, wydatki te stają się niewidzialną presją, nadwyrężając ich pozycję i finanse.

Wiele straganów musiało zostać zamkniętych, opłakany widok tych kilku, które wciąż walczą o przetrwanie, świadczy o trudnościach, z jakimi borykają się drobni przedsiębiorcy w tej ponurej sytuacji gospodarczej (zdjęcie: Quynh Nhi).
Jednak zapytani o plany na przyszłość, większość tych, którzy wciąż tu są, nadal wyraża chęć pozostania przy swoich straganach i znanych targowiskach. Dla nich „targ to nie tylko miejsce do zarabiania na życie, ale całe ich życie, miejsce, z którym są związani od dziesięcioleci”. To kurczowe trzymanie się emocji, przyzwyczajeń i kultury, która stopniowo zanika w obliczu nieustannego przepływu nowoczesnego społeczeństwa.
Jednak tradycyjne targowiska wyraźnie tracą na popularności w porównaniu z innymi nowoczesnymi kanałami zakupowymi, zwłaszcza w przypadku zakupów online. Bez wsparcia ze strony agencji zarządzających i silnej transformacji małych przedsiębiorców, która pozwoliłaby im pogodzić swoją unikatowość z wymaganiami współczesnych konsumentów, targowiska te, z duszą miasta, wkrótce staną się symbolem przeszłości.
Wykonawcy: Hong Nhung, Quynh Nhi
Source: https://dantri.com.vn/kinh-doanh/cho-van-mo-nguoi-ban-van-ngoi-chi-khach-quen-khong-con-tro-lai-20251101145909065.htm






Komentarz (0)