Każdy, kto zamawia frytki z wołowiny Kobe w sklepie mięsnym Asahiya Shigeru Nitty w prefekturze Hyogo (środkowa Japonia), musi uzbroić się w cierpliwość, dużo cierpliwości.
Zamówienia złożone 17 stycznia zostaną dostarczone za około 38 lat, czyli w 2062 roku. Według South China Morning Post , sklep pana Nitty produkuje zaledwie około 200 sztuk tych ciast dziennie, a na ich realizację czeka 63 000 zamówień.
Wielu japońskich gości fascynuje się chrupiącymi frytkami wołowymi z Asahiya ze względu na ich wyjątkowe składniki, które trudno znaleźć. Każde ciastko zawiera najwyższej jakości wołowinę Kobe A5, pochodzącą od trzyletnich krów hodowanych lokalnie. Stolicą prefektury Hyogo jest Kobe, gdzie wołowina Kobe jest starannie hodowana, tworząc to słynne, wysokiej jakości danie.
W produktach Asahiya znajdują się również pożywne ziemniaki uprawiane na własnej farmie. Kolejnym kluczowym składnikiem jest dymka uprawiana na wyspie Awaji, również w prefekturze Hyogo.
Ciasto kiwami z najwyższej jakości wołowiny Kobe A5, czerwonych ziemniaków i zielonej cebulki
Każdy chips ziemniaczany w panierce z wołowiny ma około 10 cm średnicy, waży 100 g i jest znany jako „kiwami” (co oznacza „wyjątkowy”). Klienci mogą zamówić pudełko 10 mrożonych chipsów, każdy o złocistym kolorze i zawierający około 30 g najwyższej jakości wołowiny Kobe. To prawdziwa okazja, mówi Nitta.
„Szacuję, że Asahiya traci 300 jenów (około 50 000 VND) na każdym sprzedanym chipsie ziemniaczanym, ponieważ używamy tak drogiej wołowiny” – powiedział Nitta w wywiadzie dla This Week in Asia . „Ale zaczęliśmy je sprzedawać, ponieważ chcieliśmy, aby ludzie mogli cieszyć się smakiem wysokiej jakości, pokrojonej w kostkę wołowiny Kobe i zachęcić ich do kupowania od nas innych rodzajów wołowiny”.
Dzięki skutecznej sprzedaży pan Nitta rozszerzył swoją działalność. Według niego, dzięki mediom i marketingowi szeptanemu ciasto zyskało popularność. Ponadto klientów przyciągnęła również jego „ekskluzywność”.
Nitta, przedstawiciel trzeciego pokolenia w rodzinnej firmie Asahiya, przejął firmę w 1994 roku. W 1999 roku przyjaciel zaproponował produkcję chipsów ziemniaczanych, aby promować inne produkty sklepu. Początkowo był sceptyczny, ale wraz z rozwojem internetu szybko zdał sobie sprawę, że wiele osób chciało kupić wysokiej jakości wołowinę Kobe, ale nie mogło jej znaleźć. Jego chipsy ziemniaczane dały im szansę na delektowanie się tym wysokiej jakości produktem w rozsądnej cenie.
Pan Nita dodał: „Biznes naprawdę się rozkręcił, gdy Asahiya pojawiła się w programie telewizyjnym, co przyniosło jej większy rozgłos w mediach”.
Liczba zamówień była tak duża, że w 2016 roku postanowił zaprzestać przyjmowania nowych zamówień, ponieważ 14-letnia lista oczekujących była zbyt długa. Dopiero kilka lat później, pod presją klientów, zmuszony był kontynuować przyjmowanie zamówień z dłuższym czasem oczekiwania.
„Sekret tego chrupiącego placka ziemniaczanego tkwi w jakości wołowiny i innych składników. Chociaż czas oczekiwania jest bardzo długi, klienci nadal uważają, że warto spróbować tego ciasta” – powiedział.
Nie spodziewa się jednak, że przez kolejne 38 lat będzie musiał dzwonić do klientów, aby potwierdzić adres dostawy i poinformować ich, że ich zamówienie zostało w końcu wysłane.
„Nie spodziewałem się, że będę tu za 38 lat” – powiedział ze śmiechem pan Nitta. „Ale sklepy nadal będą istnieć. I mam nadzieję, że do tego czasu moje wnuki nadal będą robić nachos”.
Link źródłowy






Komentarz (0)