Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Starszy mężczyzna w Ho Chi Minh City zmarł po czterech latach ponownego małżeństwa. Na łożu śmierci powiedział: „życzenie się spełniło”

Báo Gia đình và Xã hộiBáo Gia đình và Xã hội30/11/2024

Po ponownym ślubie z panem Nghinhem, pani Yen żyła szczęśliwie jako nowożeńcy, aż do jego nagłej śmierci z powodu poważnej choroby, pozostawiając po sobie niewypowiedziany smutek wśród tych, którzy pozostali.


Nieopisany smutek

Wracając z domu syna, pani Le Thi Ai Yen (70 lat, Dystrykt 5, Ho Chi Minh City) ukryła się w małym mieszkaniu na 6. piętrze. Rozglądając się po pokoju, wszędzie widziała postać pana Vu Phung Nghinha (80 lat), mężczyzny, który 4 lata temu ponownie się z nią ożenił.

Wróciły radosne wspomnienia, ściskając jej serce. Patrząc na portret męża i rzeczy, które naprawił i odnowił w domu, nie mogła uwierzyć, że odszedł.

Zanim kilka dni temu zmarł z powodu poważnej choroby, pan Nghinh zasłynął wyjątkową miłością i szczęśliwym małżeństwem z panią Yen w podeszłym wieku. Przypadkowo poznali się za pośrednictwem mediów społecznościowych w 2020 roku i odkryli, że łączy ich wiele rzeczy, w które trudno było uwierzyć.

Cụ ông ở TPHCM mất sau 4 năm tái hôn, phút lâm chung nói ‘đã toại nguyện’ - Ảnh 1.

Pan Nghinh i pani Yen słynęli niegdyś ze swojej wyjątkowej miłości i szczęśliwego małżeństwa w podeszłym wieku. Zdjęcie: Ha Nguyen

Oprócz pasji do śpiewania, uwielbiają grać w tenisa stołowego i oboje byli nauczycielami matematyki. Zdając sobie sprawę, że ich spotkanie jest przeznaczone, pani Yen podjęła inicjatywę i oświadczyła mu się.

Następnie oboje złożyli wniosek o certyfikat celibatu i zarejestrowali swój związek małżeński. Dzięki wsparciu dzieci pan Nghinh zamieszkał z panią Yen. Od tamtej pory żyją szczęśliwie jako nowożeńcy i nigdy się nie rozstali.

Pani Yen ze smutkiem wyznała: „Wracając razem do domu, odnaleźliśmy radość i szczęście na starość. Dbamy o siebie nawzajem i wspólnie oddajemy się naszym pasjom.

Codziennie gramy razem w tenisa stołowego, występujemy w klubach artystycznych i sportowych stowarzyszeń weteranów, związków zawodowych itp. w dystrykcie Go Vap, dystrykcie 12 i dystrykcie 7.

Przez wszystkie te lata, gdziekolwiek poszliśmy, byliśmy razem, nosiliśmy nawet koszulki dla par, czapki, buty itp.

Wcześniej, z powodu pandemii, nie mogliśmy zorganizować ślubu i planowaliśmy go zorganizować w przyszłym roku, aby uczcić piątą rocznicę naszego poznania i miłości. Niespodziewanie, on zachorował i zmarł pierwszy, pozostawiając mnie z niewypowiedzianym smutkiem.

Spróbuj pokonać

Wspominając tę ​​smutną historię, pani Yen nie mogła ukryć szoku. Wielokrotnie powtarzała dwa przejmujące słowa, opowiadając o jego nagłej śmierci.

Bo wcześniej obaj jeździli razem, żeby grać w tenisa stołowego. Jednak po tym, jak skarżył się na zawroty głowy i został przewieziony do szpitala, lekarz stwierdził u niego wiele poważnych schorzeń.

W końcu, po 40 dniach walki z chorobą, odszedł, trzymając ją za rękę i mówiąc: „Jestem bardzo zadowolony, że przeżyłem tak długo”.

W dniu, w którym pan Nghinh odszedł na zawsze, pani Yen była tak smutna, że ​​aż się załamała. Małe mieszkanie, które kiedyś było pełne radości i szczęścia dla niej i jej męża, nagle stało się puste i zimne.

Cụ ông ở TPHCM mất sau 4 năm tái hôn, phút lâm chung nói ‘đã toại nguyện’ - Ảnh 2.

Po wspólnym zamieszkaniu byli szczęśliwi i wszędzie chodzili razem, jak nowożeńcy. Zdjęcie: FBNV

Zwierzyła się: „Do dziś prześladuje mnie dawne szczęście. W moim domu, gdziekolwiek spojrzę, widzę jego wizerunek.

Nadal mam wrażenie, że siedzi na kanapie, pije ze mną herbatę albo stoi w domu, zajęty piłowaniem drewna, wbijaniem gwoździ, naprawianiem krzeseł, stołów itp. dla mnie.

Zwłaszcza patrząc na telewizor i rakietkę do tenisa stołowego, przypominam sobie scenę, w której z mężem ćwiczyliśmy śpiew, przygotowując się do występów w sztukach performatywnych i gry w tenisa stołowego. Wiedząc, że tych rzeczy już nie ma, czuję smutek, samotność i ogromne rozczarowanie.

Nie pozwoliła jednak, by smutek ją unieszczęśliwił, wpływając negatywnie na jej życie, życie jej dzieci i wnuków. Starała się zaakceptować krótkotrwałe szczęście i przezwyciężyć smutek na wiele sposobów.

Po pogrzebie męża pani Yen często odwiedzała dom swoich dzieci, aby poczuć się mniej samotna. Obawiając się, że matka będzie smutna i samotna, w dni, kiedy pani Yen wracała do domu, dzieci na zmianę przychodziły się nią opiekować.

W ostatnich dniach, nie chcąc wpływać negatywnie na pracę i życie swoich dzieci, starała się żyć pozytywnie, aby uciec od samotności. Planuje nadal uczestniczyć w zajęciach sportowych i kulturalnych w klubach, do których kiedyś uczęszczali jej dziadkowie.

„Nieważne, jak bardzo jestem smutna, wciąż muszę żyć. Co więcej, nie chcę, żeby mój smutek wpływał na moje dzieci i wnuki. Dlatego będę silna i zdeterminowana, by żyć, by pokonać smutek i dodać pozytywnej energii sobie i moim dzieciom” – wyznała.



Source: https://giadinh.suckhoedoisong.vn/cu-ong-o-tphcm-mat-sau-4-nam-tai-hon-phut-lam-chung-noi-da-toai-nguyen-172241129164304897.htm

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Odwiedź U Minh Ha i poznaj zieloną turystykę w Muoi Ngot i Song Trem
Reprezentacja Wietnamu awansowała do rankingu FIFA po zwycięstwie nad Nepalem, Indonezja jest w niebezpieczeństwie
71 lat po wyzwoleniu Hanoi zachowuje piękno swojego dziedzictwa w nowoczesnym stylu
71. rocznica Dnia Wyzwolenia Stolicy – ​​rozbudzanie ducha, by Hanoi śmiało wkroczyło w nową erę

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt