Późnym wieczorem Nam zadzwonił na policję, aby zgłosić zaginięcie żony. Nam powiedział: „Dzisiaj jest nasza rocznica. Wstałem wcześnie i upiekłem ciasto, żeby zaskoczyć An. Obudziła się w złym humorze, mówiąc, że jedzenie ciasta w taki upał to głupota”.
Pokłóciliśmy się. An przebrała się i wyszła z domu, nie ruszając jedzenia. Ja też poszłam do pracy. Kiedy wróciłam, nie mogłam znaleźć An. Obdzwoniłam wszystkich jej krewnych i znajomych, ale nikt nie wiedział, gdzie jest.
Pytania sytuacyjne stanowią wyzwanie dla intelektu.
Policja przyłapała Nama na kłamstwie. Zgadnij dlaczego?
Zarejestruj się szybko na liście najmądrzejszych osób, zostawiając swoją odpowiedź w polu komentarza poniżej.
Świątynia Trunga
Źródło






Komentarz (0)