Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

„Niezwykłe”, dramatyczne wybory prezydenckie w USA w 2024 roku i historia Wietnamu

Báo Quốc TếBáo Quốc Tế04/11/2024

Ambasador Pham Quang Vinh powiedział, że tegoroczne wybory prezydenckie w USA mają wiele szczególnych cech i chociaż dwaj kandydaci, pani Kamala Harris i pan Donald Trump, zaciekle ze sobą konkurują, nie mając wyraźnego zwycięzcy, to relacje między Wietnamem a USA nadal będą się rozwijać w przyszłości.


Đại sứ Phạm Quang Vinh: 'Độc lạ' bầu cử Tổng thống Mỹ 2024 và câu chuyện với Việt Nam
Ambasador Pham Quang Vinh, były wiceminister spraw zagranicznych , ambasador Wietnamu w USA w latach 2014–2018, udzielił wywiadu na temat wyborów prezydenckich w USA w 2024 r. w programie The World and Vietnam Newspaper.

Przed wyborami powszechnymi w USA w 2024 r. ambasador Pham Quang Vinh, były wiceminister spraw zagranicznych i ambasador Wietnamu w USA w kadencji 2014–2018, podzielił się z gazetą The World and Vietnam Newspaper najważniejszymi wydarzeniami tegorocznych wyborów w USA, a także prognozami dotyczącymi stosunków wietnamsko-amerykańskich w przypadku wyboru nowego prezydenta.

Szanowny Ambasadorze, czy mógłby Pan nam opowiedzieć o najważniejszych wydarzeniach tegorocznych wyborów prezydenckich w USA?

Widać, że tegoroczne wybory prezydenckie w USA są zupełnie inne i wyjątkowe.

Po pierwsze, te wybory obfitują w zwroty akcji. Wśród nich jest powrót Trumpa do wyścigu; konieczność zastąpienia przez Partię Demokratyczną osób „w trakcie” po tym, jak Kamala Harris zastąpiła Joe Bidena w lipcu ubiegłego roku; dwukrotne zabójstwo Trumpa; czy też historia Stanów Zjednoczonych zmagających się z dwoma niedawnymi silnymi burzami, które spowodowały ogromne zniszczenia, a pomoc humanitarna może również wpłynąć na wynik wyborów.

Po drugie, Ameryka jest teraz zupełnie inna: podzielona, ​​przetrwała pandemię, kontrolowała inflację, ale wciąż boryka się z wieloma problemami wewnętrznymi, a percepcja trudności gospodarczych wśród ludzi jest nadal bardzo wysoka. Ponadto Ameryka musi również stawić czoła wielu kryzysom na świecie, w tym na Bliskim Wschodzie i Ukrainie.

Po trzecie, na tym etapie, gdy pozostało zaledwie kilka dni, wyścig o Biały Dom jest wciąż zacięty, bez wyraźnego zwycięzcy ani przegranego. W rezultacie zacięta rywalizacja koncentruje się w stanach kluczowych. Widać wyraźnie, że te wybory z pewnością będą zacięte do ostatniej chwili.

Ambasadorze Pham Quang Vinh, jakie są Pana przewidywania co do ostatecznych wyników wyborów?

Jak już wspomniałem, te wybory są bardzo wyrównane, co oznacza, że ​​różnica w poparciu nie jest zbyt duża. Różnice w sondażach mieszczą się w granicach błędu statystycznego, a rzeczywiste wyniki mogą się zmienić w każdej chwili. To oznacza, że ​​wybory będą dramatyczne do ostatniej chwili, a do 5 listopada nadal trudno będzie przewidzieć wynik.

Biorąc pod uwagę głosy powszechne, obecne sondaże i moje własne przewidywania, myślę, że Kamala Harris może wygrać więcej. Jednak biorąc pod uwagę głosy elektorskie, wyłonienie zwycięzcy będzie bardzo trudne.

Uwaga skupia się obecnie na 7 stanach „walczących o głosy”, a rywalizacja w tych stanach jest nadal bardzo zacięta. Konkurencja w Pensylwanii jest szczególnie „gorąca”, ponieważ dysponuje 19 głosami elektorskimi – najwięcej spośród 7 stanów „walczących o głosy”, dlatego obaj kandydaci koncentrują się na tym obszarze. Jednak każdy z kandydatów ma mocne i słabe strony w tym obszarze.

Historia wyborów w USA w 2016 i 2020 roku pokazuje, że czasami do wygrania stanu i zdobycia głosów elektorskich wystarczy zaledwie kilkadziesiąt tysięcy głosów.

Co ciekawe, choć wiele ostatnich sondaży wskazywało na niewielką przewagę Kamali Harris, wynosi ona zaledwie 1-2 punkty procentowe i mieści się w granicach błędu statystycznego. Wygląda na to, że „ekscytacja” Kamalą Harris opadła.

Tymczasem pan Donald Trump ma wielu entuzjastycznych wyborców, którzy go popierają, ale nie poszerzył kręgu swoich zwolenników, ponieważ jego doktryna jest dość skrajnie prawicowa i trudno jest wzmocnić jego podstawową bazę zwolenników.

Wracając do stanów kluczowych, istnieją dwa istotne czynniki, które mogą wpłynąć na wyniki. Po pierwsze, faktyczne możliwości głosowania i struktura tych wyborców. Ponieważ nie każdy, kto rejestruje się do głosowania, nie każdy, kto głosuje, deklaruje poparcie dla danej partii, ostatecznie na nią zagłosuje. Często deklarują poparcie dla partii A w sondażach, ale ostatecznie głosują na partię B. To lekcja, która wielokrotnie powtarzała się w wyborach w USA.

Po drugie , Kamala Harris zastąpiła Joe Bidena w lipcu, ale tak naprawdę weszła do wyścigu w sierpniu. Wiceprezydent ma więc tylko trzy miesiące do wyborów, aby skonsolidować swoją koalicję. Martwię się więc, czy ta koalicja będzie wystarczająco entuzjastyczna, by faktycznie pójść na wybory.

Jeśli chodzi o historię sporu w stanach „będących polem bitwy”, osobiście uważam, że będzie ona bardzo wyrównana, ale większe obawy budzi zapewne strona Kamali Harris.

Đại sứ Phạm Quang Vinh: 'Độc lạ' bầu cử Tổng thống Mỹ 2024 và câu chuyện với Việt Nam
Pan Trump i pani Hariss toczą bardzo wyrównany wyścig, zwłaszcza w 7 stanach „wahających się”. (Źródło: Getty).

Jakie czynniki, zdaniem Ambasadora, mogą wpłynąć na ten ostatni etap i ostateczny wynik tegorocznego wyścigu do Białego Domu?

W historii wyborów w USA często mówi się o „październikowych niespodziankach”. „Październikowa niespodzianka” to zdarzenie, które ma miejsce celowo lub przypadkowo w miesiącu poprzedzającym wybory i może zmienić przebieg i wynik wyścigu, ponieważ nie ma wystarczająco dużo czasu na znalezienie rozwiązań.

Tegoroczne wybory prezydenckie w USA przyniosły wiele istotnych zmian, takich jak zmiana kandydata Partii Demokratycznej, próby zamachu na Trumpa i inne incydenty. Po tych wszystkich zmianach, jeśli w ostatniej chwili wydarzy się kolejny incydent, nie odwróci on obecnych trendów w poparciu wyborców.

Jak wspomniałem powyżej, kilkadziesiąt tysięcy głosów może zadecydować o sukcesie lub porażce kandydata w danym stanie, zwłaszcza w stanie „wahającym się”. Na co więc mogą wpłynąć te kilkadziesiąt tysięcy głosów?

Wszystko, co się wydarzy, może wpłynąć na część populacji, część elektoratu, która ma głosować. Na przykład na Bliskim Wschodzie, jeśli konflikt się zaostrzy, a katastrofa humanitarna się nasili, wówczas część arabskich i palestyńskich wyborców, zwłaszcza w stanie Michigan, gdzie konflikt jest w fazie spornej, może zmienić swoją decyzję lub nawet wstrzymać się od głosu, co ostatecznie może mieć znaczenie. Dlatego na rzeczywistą frekwencję wyborczą może wpływać wiele czynników.

Jednocześnie bardzo ważny jest skład faktycznej populacji głosujących. Na przykład, jeśli wyborca ​​jest demokratą, ale nie jest zainteresowany kandydatem partii, to poparcie go, ale nieoddanie głosu, spowoduje utratę głosów przez kandydata partii, podobnie jak w przypadku Partii Republikańskiej.

Dlatego też rzeczywista frekwencja wyborcza i struktura wyborców będą miały decydujące znaczenie dla 7 stanów „wahających się” i dla tych wyborów w ogóle.

Đại sứ Phạm Quang Vinh: 'Độc lạ' bầu cử Tổng thống Mỹ 2024 và câu chuyện với Việt Nam
Pan Donald Trump odwiedził Wietnam w listopadzie 2017 roku. (Źródło: VNA)

W ostatnich latach Wietnam i Stany Zjednoczone utrzymywały pozytywny, stabilny i znaczący trend rozwoju. W zeszłym roku oba kraje podniosły poziom swoich relacji do wszechstronnego partnerstwa strategicznego. Teraz martwimy się, jaki wpływ na stosunki dwustronne będzie miał nowy prezydent USA, Panie Ambasadorze?

Musimy wyobrazić sobie różne scenariusze tych wyborów. Kamala Harris czy Donald Trump będą mieli różne „barwy” polityki zagranicznej, ale wciąż istnieją pewne punkty wspólne.

Po pierwsze, Ameryka staje się coraz bardziej skupiona na sobie i pragmatyczna. Niezależnie od tego, czy Kamala Harris, czy Donald Trump dojdą do władzy, będą bardziej uwzględniać interesy Ameryki, choć ich podejście może się różnić.

Po drugie, osobiście uważam, że nawet jeśli jeden z dwóch kandydatów wygra, żadna partia nie będzie w stanie kontrolować wszystkich trzech gałęzi władzy: Białego Domu, Senatu i Izby Reprezentantów. Władza będzie podzielona, ​​co sprawi, że prezydent będzie miał trudności z posiadaniem własnych doktryn i pełnym wyrażaniem się zgodnie z tendencjami Demokratów lub Republikanów, ale konieczna będzie koordynacja i kompromis między obiema partiami. W obecnym, spolaryzowanym kontekście bardzo trudno jest podejmować ważne decyzje zgodnie z preferencjami konkretnej partii.

Po trzecie, jeśli Kamala Harris wygra, wiele prognoz sugeruje, że podąży za kierunkiem polityki Joe Bidena. Jednak Harris nie jest Bidenem; ma stronę zgodną z ogólnym kierunkiem Partii Demokratycznej, ale z drugiej strony skłania się ku lewicy. Dlatego musimy również zwrócić uwagę na to, jak zrównoważy ogólne priorytety Partii Demokratycznej i lewicy, zwłaszcza w relacjach z Wietnamem.

Ale jeśli zwycięzcą zostanie pan Trump, kolejna kadencja nie będzie już taka sama jak Trump 1.0. Po 8 latach sytuacja międzynarodowa uległa zmianie, konflikt pana Trumpa z Demokratami również jest inny, a lekcje wyciągnięte z pierwszej kadencji zmuszą go do zmiany podejścia.

Dlatego stosunki między Wietnamem a USA po wyborach w USA w 2024 r. należy postrzegać w kontekście ogólnego obrazu Stanów Zjednoczonych.

Đại sứ Phạm Quang Vinh: 'Độc lạ' bầu cử Tổng thống Mỹ 2024 và câu chuyện với Việt Nam
Wiceprezydent Vo Thi Anh Xuan przyjął wiceprezydent USA Kamalę Harris w sierpniu 2021 r. (Zdjęcie: Nguyen Hong)

Jednak niezależnie od tego, czy władzę obejmie pani Harris, czy pan Trump, myślę, że ogólne relacje między oboma krajami mają trzy pozytywne aspekty, które pozwolą im nadal rozwijać się pozytywnie.

Po pierwsze, rozwój relacji wietnamsko-amerykańskich przynosi korzyści obu krajom. Stany Zjednoczone, podobnie jak Wietnam, są zainteresowane promowaniem relacji z Wietnamem pod względem gospodarczym, handlowym i geostrategicznym w regionie Indo-Pacyfiku. Dlatego też rozwój relacji wietnamsko-amerykańskich jest zgodny z wolą obu stron w USA.

Po drugie, Wietnam nadal prowadzi politykę ceniących relacje z krajami regionu i mocarstwami, co jest zgodne z poglądami zarówno pana Trumpa, jak i pani Harris.

Po trzecie, te dwie postacie nie są „nowymi twarzami” w relacjach z Wietnamem. Pan Trump pełnił funkcję prezydenta USA i dwukrotnie, w latach 2017 i 2019, odwiedził Wietnam, pozostawiając po sobie dobre wrażenia na temat tego kraju w kształcie litery S.

Tymczasem w 2021 roku pani Harris została najwyższym rangą przywódcą USA, który odwiedził Wietnam w pierwszym roku swojej kadencji jako wiceprezydent USA.

Jest wiele powodów do optymizmu, ale należy również zwrócić uwagę na pewne różnice w stosunkach z Wietnamem pomiędzy oboma kandydatami.

Pani Harris, ze swoimi poglądami demokratycznymi i lewicowymi tendencjami, będzie bardziej skupiać się na tematach związanych ze standardami ochrony środowiska, pracą, demokracją, prawami człowieka... Jej podejście do tych kwestii będzie nawiązywać do strategicznych relacji z regionem i z Wietnamem.

Tymczasem pan Trump z pewnością będzie zaniepokojony gospodarką i handlem, w tym obiektywnie istniejącym deficytem handlowym między obydwoma krajami.

Jednak nie tylko w relacji do Wietnamu, ale również do regionu Indo-Pacyfiku, gdzie USA mają rywali, takich jak Rosja czy Chiny, sojuszników, takich jak Japonia, Indie czy Australia, a także instytucje wielostronne, takie jak ASEAN. Jak zachowa się pan Trump?

Widzę, że pojawia się wiele kwestii. Chociaż relacje wietnamsko-amerykańskie mają podstawy do dalszego rozwoju, ponieważ są zgodne z interesami obu krajów i geostrategią USA w tym regionie, ton, priorytety i podejście pana Trumpa będą bardziej pragmatyczne, podczas gdy pani Harris będzie bardziej strategiczna.

Dlatego musimy dokładnie ocenić różne możliwości i priorytety obu kandydatów, aby przygotować się z wyprzedzeniem. Jednocześnie mamy doświadczenie w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi zarówno za rządów Demokratów, jak i Republikanów w różnych okresach.

Biorąc pod uwagę nakładające się na siebie interesy dwustronne i regionalne interesy geostrategiczne, głęboko wierzę, że uda nam się utrzymać dynamikę stabilnego i pozytywnego rozwoju stosunków wietnamsko-amerykańskich.

Dziękuję, Ambasadorze!



Source: https://baoquocte.vn/dai-su-pham-quang-vinh-doc-la-gay-can-bau-cu-tong-thong-my-2024-va-cau-chuyen-voi-viet-nam-292390.html

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Odwiedź wioskę rybacką Lo Dieu w Gia Lai, aby zobaczyć rybaków „rysujących” koniczynę na morzu
Ślusarz zamienia puszki po piwie w jaskrawe latarnie z motywem środka jesieni
Wydaj miliony, aby nauczyć się układania kwiatów i znaleźć wspólne doświadczenia podczas Święta Środka Jesieni
Na niebie Son La znajduje się wzgórze fioletowych kwiatów Sim

Od tego samego autora

Dziedzictwo

;

Postać

;

Biznes

;

No videos available

Aktualne wydarzenia

;

System polityczny

;

Lokalny

;

Produkt

;