Gospodarstwa domowe w Wielkiej Brytanii będą musiały zmierzyć się z dwucyfrową inflacją od września 2022 r.
Eksperci ds. prognoz budżetowych twierdzą, że w ciągu dwóch lat, do marca 2024 r., w Wielkiej Brytanii nastąpi rekordowy spadek poziomu życia.
Agencja Reuters, powołując się na dane FCA, podała dziś, 17 maja, że liczba dorosłych w Wielkiej Brytanii, którzy zalegali z płatnościami lub nie wywiązali się ze zobowiązań kredytowych w ciągu sześciu miesięcy do stycznia 2023 r., wzrosła do 5,6 mln osób w porównaniu z 4,2 mln osób w maju 2022 r.
Sheldon Mills, dyrektor ds. obsługi klienta i konkurencji w FCA, powiedział, że badanie uwypukliło „rzeczywisty wpływ” rosnących kosztów utrzymania w Wielkiej Brytanii.
FCA rozpoczęła gromadzenie danych w maju 2022 r. po tym, jak ceny energii i żywności gwałtownie wzrosły na skutek wydarzeń na Ukrainie.
W nowym badaniu przeprowadzonym w okresie od 6 grudnia 2022 r. do 16 stycznia 2023 r. brytyjska agencja otrzymała 5286 odpowiedzi od osób, które wzięły udział w badaniu w maju 2022 r.
Ile zarabiają nauczyciele języka angielskiego, że idą na strajk?
Najnowsze badanie pokazuje również, że coraz więcej osób ma problemy z opłacaniem rachunków i rat kredytu hipotecznego – w Wielkiej Brytanii jeden na pięciu dorosłych ma z tym problemy.
W związku z gwałtownym podniesieniem stóp procentowych przez Bank Anglii w celu walki z inflacją, 29% respondentów posiadających kredyt hipoteczny w maju 2022 roku stwierdziło, że ich miesięczne raty wzrosły w ciągu sześciu miesięcy do stycznia. Jednocześnie 34% najemców zmagało się z rosnącymi czynszami.
Według doniesień RT oficjalne dane wskazują, że stopy procentowe w Wielkiej Brytanii nieznacznie spadły w kwietniu, ale nadal wynosiły powyżej 10%. Ceny żywności i napojów osiągnęły wówczas najwyższy poziom od 45 lat.
Główny ekonomista Banku Anglii Huw Pill powiedział pod koniec kwietnia, że brytyjskie gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa muszą pogodzić się z faktem, że stają się coraz biedniejsze, i nie powinny domagać się wyższych płac, jeśli nie chcą wzrostu cen.
16 maja pan Pill wyraził ubolewanie z powodu swojego stanowczego oświadczenia, ale według Sky News taka jest rzeczywistość, z którą zmaga się Wielka Brytania.
Link źródłowy






Komentarz (0)