Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Zachowajmy na zawsze dźwięki gór i lasów.

(GLO) - W górskich wioskach gminy Kim Son (prowincja Gia Lai) dźwięki gongów i bębnów, a także rytmy preng (rodzaj cytry), klia (rodzaj fletu) i pră (dwustrunowy instrument) nadal rozbrzmiewają podczas świąt i spotkań społeczności.

Báo Gia LaiBáo Gia Lai28/10/2025

Te proste, rustykalne dźwięki nie tylko urzekają słuchaczy, ale także stanowią dla ludu Bahnar sposób na zachowanie i przekazanie dalej swojej miłości do gór, lasów i kultury przodków.

Dźwięk miłości i życia

Wczesnym rankiem w wiosce T2 (gmina Kim Son) mgła spowija górskie zbocza, a nawoływania dzikich kogutów rozbrzmiewają echem w dolinie, mieszając się z wibrującymi dźwiękami budzących się gór i lasów. Z domu na palach rzemieślnika Dinh Van Rata (63 lata) rozbrzmiewają melodyjne dźwięki instrumentów strunowych, gongów i pieśni, zapraszając gości z daleka.

cong-chieng.jpg
Rzemieślniczka Dinh Van Rat (po prawej) i rzemieślniczka Dinh Thi Ngành (w środku) wykonują piosenkę „Thanks to the Party ”. Zdjęcie: D.D.

Wielu rzemieślników i mieszkańców okolicznych wiosek zebrało się wcześnie. Niektórzy grali na lutni bầu, lutni dwustrunowej, flecie, bębnie długoszyjkowym i gongu; inni wystukiwali rytmy i śpiewali znane melodie.

Muzycy siedzieli na zmianę, słuchając i delikatnie stukając w instrumenty, a następnie wspólnie śpiewali piosenki takie jak: „Idąc na pola”; „Miłość w odpowiedzi”; „Marszowi żołnierze”; „Dźwięk gongów w porze suchej”; „Wdzięczność dla partii, państwa i wujka Ho”... Dźwięki instrumentów i śpiew mieszały się ze sobą, tworząc tętniącą życiem muzyczną przestrzeń, która opowiadała stare historie o lesie, wiosce i obfitych żniwach.

Po skończeniu śpiewania i łyku gorącej herbaty, rzemieślniczka Dinh Thi Ngành (65 lat, wieś T2) wspominała: „Nauczyłam się tych piosenek, kiedy byłam dzieckiem, przekazywali je sobie babcie i matki z wioski. Nie było wtedy żadnych książek ani niczego takiego”.

Od tamtej pory, ilekroć jadę z moją matką na pole lub w wolnym czasie, siedząc przy krośnie, nucę i śpiewam, wciągając się w każdy tekst i melodię, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

„Muzyka jest jak oddech naszej wioski. Każda pieśń nie tylko opowiada historie o pracy, emocjach i pamięci o wujku Ho, ale także uczy mnie cenić góry i lasy oraz tradycje, które nasi przodkowie z taką pieczołowitością pozostawili po sobie. Dlatego, dopóki istnieją pieśni i muzyka, dusza wioski, dusza ludu Bana, będzie zachowana i promowana” – zwierzyła się pani Ngành.

W innym kącie rzemieślnik Dinh Van Rat i kilku innych stroi struny cytry Bahnar. Pan Rat wyjaśnia, że ​​cytra Bahnar występuje w dwóch wersjach: 6-strunowej i 12-strunowej, wykonanych z rdzeni przewodów elektrycznych, linek hamulcowych rowerowych lub strun gitarowych; korpus wykonany jest z bambusa, z dołączonymi jedną lub dwiema wydrążonymi, suszonymi tykwami, co tworzy czysty, donośny dźwięk. Rzemieślnik musi rozumieć historię i znaczenie instrumentu, posiadać wyostrzone wyczucie wysokości dźwięku i głęboką miłość do muzyki tradycyjnej.

Starszy Dinh Sinh (84 lata, wieś T2) powiedział: „Gra na k'ni (znanym również jako „instrument miłości” lub „instrument goong”) jest bardzo trudna. Grając na strunach, trzeba trzymać je w ustach, jednocześnie je otwierając, aby dźwięk rozbrzmiewał w całym domu, a następnie regulować dźwięki. Chociaż w społeczeństwie istnieje wiele współczesnych instrumentów muzycznych, wciąż zachowujemy tradycyjne instrumenty podczas świąt i rytuałów rodzinnych”.

Zachowanie dziedzictwa muzycznego

Rzemieślnicy i mieszkańcy wsi w gminie Kim Son wyrazili zaniepokojenie i zauważyli, że młodsze pokolenie stopniowo odchodzi od tradycyjnych wartości kulturowych, w tym muzyki Bahnar.

Melodyjne dźwięki, rytmy gongów i bębnów, cytry, t'rưngu, k'ni… jeśli nie zostaną zachowane, pozostaną jedynie we wspomnieniach starszych mieszkańców wsi i pasjonatów. Utrata muzyki oznacza również utratę skarbnicy wiedzy, umiejętności i tożsamości kulturowej społeczności.

van-hoa-dan-toc.jpg
Artyści i mieszkańcy spotykają się, by grać na tradycyjnych instrumentach muzycznych i śpiewać pieśni ludowe podczas spotkania społeczności. Zdjęcie: D.Đ

Uznając wagę konserwacji, rzemieślnicy, tacy jak pan Dinh Van Rat i pani Dinh Thi Ngành, wspólnie z miejscową ludnością aktywnie uczą młodych ludzi we wsiach tradycyjnych tańców, pieśni ludowych, historii i znaczenia tradycyjnych instrumentów muzycznych.

Uczą, jak umiejętnie grać na instrumentach, wnosząc wartości kulturowe do codziennego życia i świąt, mając nadzieję, że starożytne melodie będą nadal rozbrzmiewać w górach i lasach.

Pan Dinh Diu (33 lata, wieś T1) powiedział: „Od dzieciństwa byłem pod opieką starszyzny i rzemieślników z wioski, którzy uczyli mnie gry na preng, pră i gongach. Za każdym razem, gdy gram, lepiej rozumiem rytm życia, historie i zwyczaje mojego ludu, a jednocześnie inspiruję młodych ludzi do pielęgnowania i podtrzymywania tradycyjnych wartości”.

Tymczasem Dinh Van Nghiem (30 lat, wieś T6) powiedział: „Ucząc się każdej melodii i każdego rytmu gongu, zdałem sobie sprawę, że muzyka Bahnara to nie tylko muzyka, ale także historia, zwyczaje i wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie. Nauka gry na instrumentach i śpiewanie pieśni ludowych pomaga mi nawiązać głęboką więź z górami, lasami i moimi przodkami, pielęgnując wspomnienia, zwyczaje i dumę narodową”.

Można powiedzieć, że pielęgnowanie i nauczanie tradycyjnej muzyki jest sposobem na ochronę wyjątkowej tożsamości ludu Bahnar, pielęgnowanie miłości do ojczyzny i dumy narodowej.

Bez ochrony, stare melodie, umiejętności gry i wartości duchowe będą stopniowo zanikać. Zachowanie tradycyjnej muzyki to wspólna odpowiedzialność, wymagająca wspólnego wysiłku rzemieślników i społeczności.

Pan Le Quang Thang, szef wydziału kultury i spraw społecznych gminy Kim Son, uważa, że ​​muzyka ludowa Bahnar stanowi ważną część życia duchowego i cenny atut dziedzictwa kulturowego Wietnamu.

Niedawno Departament Kultury, Sportu i Turystyki zarejestrował się w Departamencie Kultury, Sportu i Turystyki, aby ustanowić mechanizm ochrony tradycyjnych wiosek rzemieślniczych i wspierać rzemieślników, którzy potrafią grać na tradycyjnych instrumentach muzycznych w regionie. Jednocześnie zalecił gminie rozszerzenie zajęć z nauki gry na tradycyjnych instrumentach muzycznych i pieśni ludowych oraz zachęcenie młodzieży do udziału w ludowych zajęciach kulturalnych.

„Chcemy, aby tradycyjna muzyka była obecna w życiu codziennym, na festiwalach i w życiu społeczności. W miarę jak młodsze pokolenie będzie jej doświadczać i doceniać, starożytne melodie będą nadal rezonować, przedłużając drogę do zachowania tożsamości kulturowej Bahnara” – podkreślił pan Thang.

Source: https://baogialai.com.vn/giu-mai-nhung-thanh-am-with-nui-rung-post570250.html


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Huynh Nhu zapisuje się w historii Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej. To rekord, który będzie bardzo trudno pobić.
Oszałamiający kościół przy Highway 51 rozświetlił się na Boże Narodzenie, przyciągając uwagę wszystkich przechodniów.
Moment, w którym Nguyen Thi Oanh sprintem dotarła do linii mety, nie mający sobie równych w 5 Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej.
Rolnicy w wiosce kwiatowej Sa Dec zajmują się pielęgnacją kwiatów, przygotowując się na Święto Tet (Księżycowy Nowy Rok) 2026.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Kościoły w Hanoi są pięknie oświetlone, a ulice wypełnia atmosfera Bożego Narodzenia.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt