W wojnie z najnowocześniejszą bronią wroga, bosonogie, żelaznej woli oddziały maszerowały przez góry i rzeki, dzielnie walcząc z żelazną wolą. Były żywym symbolem rewolucyjnego bohaterstwa, urzeczywistniając hasło „Determinacja, by umrzeć za Ojczyznę, determinacja, by żyć”. Miliony żołnierzy poległo na polu bitwy. Białogłowi wysyłali swoje dzieci do boju, z oczami pełnymi łez, lecz wciąż błyszczącymi niezłomną wiarą. To była bezgraniczna ofiara całego pokolenia za niepodległość i wolność narodu.
![]() |
Sekretarz GeneralnyTo Lam wręcza prezenty generałom i bohaterom Sił Zbrojnych Ludu. |
W spotkaniu uczestniczyli delegaci, generałowie i bohaterowie Sił Zbrojnych RP. |
Największą miłością żołnierza jest miłość do Ojczyzny. Są ludzie, którzy całe swoje życie poświęcili tej świętej miłości. Pułkownik, Bohater Ludowych Sił Zbrojnych Huynh Tri, były Komisarz Polityczny Dowództwa Wojskowego Prowincji An Giang, opowiadał o zaciętych i srogich bitwach, które stoczył jako żołnierz Oddziału Rozpoznawczego, Batalionu 512, Dowództwa Wojskowego Prowincji An Giang, wysłanego na zwiad wroga. Jednak gdy był w polu i wykorzystał sprzyjające warunki, sprytnie walczył, aby przechwycić dwie ciężarówki z bronią, kontrolując kierowcę, aby przetransportować całą broń z powrotem do jednostki. W bitwie były zwycięstwa, ale także straty i poświęcenia. Nie mógł zapomnieć bitwy pod Thanh Binh (Dong Thap), kiedy dowodził 11 towarzyszami, aby zaatakowali wroga. Pomiędzy linią życia i śmierci poświęciło się 8 towarzyszy. Ranny towarzysz imieniem Kieu, zanim odszedł, wciąż trzymał w kieszeni koszuli kartkę z piosenką „Wujek maszeruje z nami”. Później pułkownik, bohater Ludowych Sił Zbrojnych Huynh Tri, spędził 20 lat na poszukiwaniach setek szczątków męczenników. Powrót każdego męczennika do ojczyzny był wzruszającą historią, głęboko przesiąkniętą braterską miłością.
Pułkownik, bohater Ludowych Sił Zbrojnych Huynh Tri dzieli się swoimi wspomnieniami z walki. |
Wojna była zacięta, ale żołnierze walczyli dzielnie, nie myśląc o dniu powrotu do domu. Pamięci generała porucznika Nguyen Tien Longa, byłego zastępcy dowódcy ds. polityki w 3. regionie wojskowym, podzielił się on wspomnieniami z dni walk w Laosie od 1964 do 1973 roku. Jako część 51. batalionu, 148. pułku, 316. dywizji, Północno-Zachodniego regionu wojskowego, żołnierz Nguyen Tien Long i jego towarzysze walczyli w rejonie Równiny Jars-Xieng Khouang. Bitwa była zacięta, bomby i kule spadały na pasmo górskie PhuKhut, które miało ponad 1000 m wysokości, powodując obniżenie wysokości o wiele metrów. Każdy metr skały i gleby przesiąknięty był krwią wielu towarzyszy, którzy poświęcili swoje życie. To mówi o zaciekłości i okrucieństwie wojny. Ale wszyscy oni walczyli niezłomnie ramię w ramię z żołnierzami Pathet Lao, aby kontrolować pole bitwy. Narody Wietnamu i Laosu od zawsze pielęgnowały ducha solidarności i przyjaźni oraz łączyły siły w walce ze wspólnym wrogiem.
Generał porucznik Nguyen Tien Long opowiada o latach walki w Laosie. |
Wspomnienia wojny, którymi dzielili się pułkownik, bohater Ludowych Sił Zbrojnych Huynh Tri i generał porucznik Nguyen Tien Long, pomagają dzisiejszemu pokoleniu lepiej zrozumieć wartość pokoju , niepodległości i wolności. Przeżywając wojnę, pokolenie ojców i braci pisało historię swoją młodością i krwią.
Składając hołd poprzednim pokoleniom, pułkownik Vu Anh Tuan, zastępca dowódcy Brygady 162 (4. Okręg Morski) wyraził swoje emocje podczas spotkania i słuchania świadków historii opowiadających o poświęceniu i oddaniu Ojczyźnie. Pułkownik Vu Anh Tuan powiedział: „Mój ojciec jest Bohaterem Ludowych Sił Zbrojnych, pułkownik Vu Huy Le, kapitan okrętu HQ-505, Brygady 125 (Region Marynarki Wojennej 2), biorącego udział w obronie archipelagu Truong Sa w 1988 roku. Dorastałem w atmosferze tragicznych historii mojego ojca w walce o ochronę morza i wysp Ojczyzny. Zainspirowany jego przykładem, poszedłem w ślady ojca i stanąłem w szeregach Wietnamskiej Armii Ludowej. Podczas moich podróży, by wypełniać swoje obowiązki, zawsze jestem dumny, że jestem synem bohatera, żołnierza piechoty morskiej. To dla mnie punkt zwrotny, który pozwala mi z determinacją wypełniać obowiązek ochrony świętego morza i wysp Ojczyzny”.
Pułkownik Vu Anh Tuan, zastępca dowódcy Brygady 162 (Region Morski 4), wyraził wdzięczność pokoleniu ojców i braci, którzy poświęcili krew i kości dla narodu. |
Realizując morał „Pijąc wodę, pamiętaj o jej źródle”, Partia i Państwo zawsze zwracają głęboką uwagę na rodziny polityków, bohaterów Sił Zbrojnych i generałów, którzy przyczynili się do rewolucji, demonstrując wdzięczność i wielką odpowiedzialność dzisiejszego pokolenia. Pokój to nie tylko pragnienie, ale i aspiracja, sposób życia całego narodu, pielęgnowany, chroniony i promowany przez pokolenia Wietnamczyków. Pokój buduje się krwią i łzami, dlatego im bardziej żyjemy w pokoju, tym bardziej powinniśmy pielęgnować i cenić wartość niepodległości, wolności i okazywać wdzięczność naszym poprzednikom… Aby utrzymać tę niepodległość, wolność i pokój, nasza Partia i Państwo zawsze koncentrują się na budowaniu silnych sił zbrojnych, aby sprostać wymogom zadania ochrony Ojczyzny w każdej sytuacji.
VU DUY-PHAM KIEN- TRONG HAI
Source: https://www.qdnd.vn/chinh-tri/tiep-lua-truyen-thong/hien-dang-tuoi-xuan-de-to-tham-trang-su-ve-vang-cua-dan-toc-839426
Komentarz (0)