Wieczorem 28 sierpnia firma Intel otrzymała 5,7 miliarda dolarów w gotówce w ramach umowy wynegocjowanej przez prezydenta USA Donalda Trumpa, w zamian za 10% udziałów w podupadającym producencie układów scalonych.
Informację tę podał dyrektor finansowy David Zinsner na konferencji inwestorów 29 sierpnia.
Według pana Zinsnera inwestycja rządu USA ma zachęcić firmę Intel do dalszego kontrolowania segmentu produkcji układów scalonych w odlewniach.
Umowa obejmuje również prawo do zakupu dodatkowych 5% udziałów w przypadku, gdyby Intel nie posiadał już więcej niż 51% udziałów w firmie produkującej układy scalone, zgodnie z umową.
Tego samego dnia rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt powiedziała, że umowa między firmą Intel a rządem USA „jest wciąż finalizowana przez Departament Handlu i wiele szczegółów wymaga jeszcze uzgodnienia”.
Firma Intel odmówiła komentarza w tej sprawie. Pani Leavitt podkreśliła, że propozycja wyszła od prezydenta Trumpa i że Sekretarz Handlu pracuje nad jej wdrożeniem.
Na początku sierpnia tego roku Intel pozyskał również 2 miliardy dolarów od SoftBank poprzez sprzedaż akcji. Grupa planowała również zmniejszyć zatrudnienie do 75 000 osób w ramach działań restrukturyzacyjnych prezesa Lip-Bu Tana.
Strategia pana Tana zakłada znalezienie dużych klientów na produkcję układów scalonych, przy jednoczesnym wyeliminowaniu obszarów, które uważa za nieistotne.
Firma Intel oddziela teraz działalność związaną z kontraktową produkcją układów scalonych od działu projektowego.
Producenci, tacy jak TSMC, często wytwarzają układy scalone dla firm zajmujących się ich projektowaniem, np. Nvidia lub AMD, które nie posiadają własnych fabryk.
Firma Intel już wcześniej zapowiedziała, że mogłaby zaprosić zewnętrznych inwestorów do swojego działu odlewniczego i powołała odrębną radę dyrektorów, która będzie nadzorować tę akcję.
Pan Zinsner powiedział, że jeśli znajdzie się więcej inwestorów zewnętrznych, Intel będzie stawiać na partnerów strategicznych zamiast na inwestorów finansowych.
W lipcu 2025 roku Intel przyznał, że przyszłość jego działalności w branży odlewniczej zależy od tego, czy uda mu się znaleźć dużych klientów na nową generację technologii produkcji układów scalonych, zwaną 14A. W przypadku niepowodzenia firma może wycofać się z rynku. Jednak 29 sierpnia pan Zinsner zbagatelizował te obawy.
„Prawnicy zawsze chcą, abyśmy byli bardziej transparentni w kwestii ryzyka, ale nie jesteśmy na tym etapie, żeby się martwić” – powiedział.
Potwierdził, że Intel w przyszłym roku zamierza skupić się na podpisywaniu kontraktów z dużymi klientami, jednocześnie zachowując „dyscyplinę finansową” w procesie opracowywania technologii produkcyjnej nowej generacji.
Według niego inwestycja w 14A, nawet jeśli ma służyć wyłącznie wewnętrznym potrzebom firmy Intel, jest zbyt duża i nie zapewnia akcjonariuszom rozsądnych korzyści./.
Źródło: https://www.vietnamplus.vn/intel-nhan-57-ty-usd-tu-thoa-thuan-voi-chinh-phu-my-post1058692.vnp
Komentarz (0)