Atmosfera zakupowa w Hanoi tuż przed Czarnym Piątkiem.
Wprowadzony do Wietnamu wiele lat temu, Czarny Piątek stał się jednym z największych wydarzeń wyprzedażowych w roku, przyciągając konsumentów niezliczonymi możliwościami zakupu tanich towarów. Marki prześcigają się w programach promocyjnych, aby przyciągnąć klientów, zaciekle ze sobą konkurując.
Dlatego w tym czasie, zwłaszcza w obliczu zbliżającego się Czarnego Piątku, sklepy muszą obsłużyć ogromną liczbę klientów. Nieustannie dochodzi do sytuacji stania w kolejkach, a nawet przepychania się i pchania, by kupić przecenione towary. W wielu miejscach zdarza się wręcz zjawisko przedwczesnego „wyczerpywania się” towarów i „upadania” z powodu przeciążenia spowodowanego natłokiem klientów. Jednak w tym roku ta atmosfera nie jest już obecna w sklepach w Hanoi.
Według danych z wieczoru poprzedzającego Czarny Piątek, mimo że liczba kupujących była wyższa niż zwykle, sklep nie był zatłoczony. Pracownik sklepu odzieżowego przy ulicy Chua Boc (dzielnica Dong Da) powiedział: „Jak co roku, tym razem jest wyjątkowo tłoczno, co powoduje nawet korki na ulicy. Musimy pracować po godzinach i bez wytchnienia, ponieważ jest zbyt wielu klientów. Ale w tym roku liczba klientów to tylko około 1/3 w porównaniu z rokiem ubiegłym. W wielu miejscach trzeba nawet czekać na klientów”.
Są sklepy, do których przychodzi tylko niewielu klientów...
...lub brak klientów w samym środku „złotego” okresu.
Markowe produkty nie są już „gorące”, mimo dużych obniżek.
Pani Do Quynh Anh (dzielnica Hoang Mai) powiedziała: „Byłam bardzo zaskoczona, że mogłam robić zakupy bez pośpiechu, bez przepychanek w środku Czarnego Piątku. Ponieważ z góry wiedziałam, jak trudne są zakupy podczas wyprzedaży z okazji Czarnego Piątku, przygotowałam się bardzo starannie, na przykład wychodząc wcześniej lub kupując mniej rzeczy online, a do sklepu chodziłam tylko po to, żeby przymierzyć rzeczy osobiście. Nie spodziewałam się jednak, że dzisiaj będzie tak spokojnie. Wielu klientów musiało mieć podobne nastawienie jak ja, więc robili zakupy online z wyprzedzeniem”.
Ulice Cau Giay i Xuan Thuy kiedyś były zatłoczone w Czarny Piątek, ale teraz jest tam całkiem „spokojnie”.
Większość sklepów funkcjonuje w takim samym stanie jak zwykle, a niektóre są wręcz puste. „Wydaje się, że w tym roku konsumenci obawiają się stania w kolejkach, żeby kupić coś, dlatego coraz częściej decydują się na zakupy online. Co więcej, jest to coraz popularniejszy trend w erze cyfrowej . Ludzie nie chcą już zawracać sobie głowy chodzeniem do sklepu, tylko zamawiają online z dostawą do domu” – powiedział sprzedawca.
Ponadto wielu sprzedawców zauważyło, że siła nabywcza w tym roku jest znacznie niższa niż w latach ubiegłych, nawet w systemie online. Powodem ma być trudna sytuacja gospodarcza, która skłania konsumentów do zacieśniania wydatków, aby zmniejszyć obciążenia finansowe.
„Wiele osób chce poczekać z zakupami do okresu Tet, ponieważ obecnie trwa okres przejściowy, więc wiele sklepów łączy wyprzedaże magazynowe, aby przygotować się na nowe produkty. Dlatego klienci również ostrożnie podchodzą do tego tematu i czekają na produkty lepszej jakości” – powiedział pracownik sklepu odzieżowego.
Centra handlowe są bogato dekorowane z okazji Czarnego Piątku, ale mimo to nie przyciągają zbyt wielu klientów.
Wiele straganów jest pustych.
Niektóre miejsca są bardziej tętniące życiem, ale nie tak imponujące jak „ogromna” atrakcja, jaką jest ten festiwal zakupów.
Źródło: https://vtcnews.vn/khach-khong-con-chen-lan-mua-hang-black-friday-cua-hang-het-canh-that-thu-ar910289.html






Komentarz (0)