Turyści z Zachodu ubrani w koszulki z czerwoną flagą i żółtymi gwiazdami, ochryple wiwatujący na cześć Wietnamu
Báo Dân trí•06/01/2025
(Dan Tri) - Na ulicy Ta Hien (Hoan Kiem, Hanoi ) wielu zachodnich turystów dopingowało i wspierało drużynę wietnamską, mając nadzieję, że gracze przywiozą do domu zwycięstwo.
O godzinie 20:00 na stadionie Rajamangala (Tajlandia) oficjalnie rozpoczął się rewanżowy mecz finału Pucharu ASEAN pomiędzy Wietnamem a Tajlandią. Kilka godzin wcześniej na ulicy Ta Hien zgromadziła się liczna grupa mieszkańców i turystów zagranicznych, ubranych w czerwone koszulki z żółtymi gwiazdami i transparentami, aby dopingować wietnamską drużynę. Luke (Brytyjczyk) i Ellinor (Finka) widzieli w internecie zdjęcia Wietnamczyków „szalejących”. Pierwszego dnia w Hanoi kupili dwie koszulki z czerwoną flagą i żółtą gwiazdą, aby świętować z kibicami po meczu, jeśli Wietnam zdobędzie mistrzostwo. „Jesteśmy podekscytowani, bo nigdy nie byliśmy szaleni w Wietnamie. Jeśli Wietnam zdobędzie puchar, będziemy świętować całą noc” – powiedział podekscytowany Luke. Rodzina Tima (Sydney, Australia) – w czarnej koszulce na samym końcu po lewej – przybyła wcześnie na ulicę Ta Hien. Kupił dla wszystkich członków czerwone wstążki z napisem „Mistrzowie Wietnamu”, licząc na zwycięstwo wietnamskiej drużyny . Podczas dwutygodniowego pobytu w Wietnamie, ta dziesięcioosobowa rodzina cieszyła się atmosferą entuzjastycznego dopingu. „Byłem pod ogromnym wrażeniem widoku czerwonej flagi z żółtą gwiazdą na niebie, tłumu i gwaru kibiców dopingujących wietnamską drużynę” – powiedział Tim. Włoska para Maria i Alex przeciskali się przez tłum na ulicy Ta Hien, by dopingować wietnamską drużynę. Byli pod wrażeniem bardziej ekscytującej atmosfery niż podczas oglądania meczów piłki nożnej w ich ojczyźnie i przewidywali wynik 2:1 dla Wietnamu. „We Włoszech, kiedy odbywają się mecze piłki nożnej, zazwyczaj chodzimy do barów lub zostajemy w domu, zamiast wychodzić na ulice w ten sposób. Naprawdę lubię tę atmosferę, to rzadkość na świecie ” – powiedziała Maria. Wszyscy zebrali się przed dużym ekranem, dopingując wietnamską drużynę. Już od pierwszego gwizdka piłkarze obu drużyn grali bardzo zaciekle, a kibice z entuzjazmem śledzili każdy ruch piłki.
Wielu zagranicznych gości filmowało mecze drużyny wietnamskiej, a także atmosferę entuzjastycznego dopingu. W 8. minucie meczu, po rzucie wolnym z boiska Wietnamu, piłka odbiła się od murawy i minęła tajskiego obrońcę. Tuan Hai zdołał uciec i przerzucił piłkę nad bramkarzem gospodarzy, strzelając gola. Wielu zachodnich gości wiwatowało z radości. Kilka minut później goście wyrazili żal, gdy wietnamski zawodnik zmarnował okazję na zdobycie gola tuż obok bramki tajskiej drużyny. Gdy wietnamscy piłkarze wywierali presję na tajską bramkę, zachodni kibice wiwatowali razem z wietnamskimi kibicami: Wietnam mistrzem! Niektórzy zagraniczni turyści stwierdzili, że jeśli Wietnam wygra, będą świętować całą noc z kibicami.
Komentarz (0)