Dotykanie świętego „zjednoczenia”

Portret zakryty flagą narodową powoli się otworzył. Pan Nguyen Thanh Su – młodszy brat męczennika Nguyen Duy Tapa – wzruszył się do łez. „O mój Boże, tak bardzo do niego podobny, tak bardzo do niego podobny…” – wykrzyknął wzruszonym głosem. To zdjęcie przypomniało mu stare zdjęcie pamiątkowe brata w domu, ale ta chwila była o wiele bardziej wyjątkowa, ponieważ obudziła w nim tak wiele wspomnień o zmarłym bracie.
Męczennik Nguyen Duy Tap urodził się w 1949 roku i zaciągnął się do wojska w marcu 1967 roku, mając niespełna 19 lat. W tym czasie kraj pogrążony był w zaciętej wojnie oporu przeciwko Stanom Zjednoczonym.
„Wciąż pamiętam, jak ostatni raz odwiedził rodzinę około godziny 19:00 pewnego dnia na początku 1968 roku. Spędził z nią tylko krótki dzień, po czym wyjechał na misję i już nie wrócił” – opowiadał pan Su ze łzami w oczach.
W sercu pana Su jest nie tylko tęsknota za bratem, ale także głęboka wdzięczność wobec młodych ludzi, którzy obdarowali go tym cennym darem. „To bezcenny dar duchowy dla rodziny. Jestem naprawdę wzruszony” – powiedział pan Su.

Minęło ponad 50 lat od jego śmierci i po raz pierwszy zobaczyła jego wizerunek tak wyraźnie i żywo. W pamięci pani Mao, wówczas siedmioletniej dziewczynki, obraz jej brata jest zaledwie nikłym fragmentem. „Byłam wtedy jeszcze dzieckiem. Pamiętam tylko jeden raz, kiedy przyjechał do domu na przepustkę i zabrał mnie na spacer. Od tamtej pory już nie wrócił…” – jej głos osłabł, zabarwiony smutkiem.
„W 1971 roku mój brat wstąpił do wojska i walczył w jednostce artylerii. Zmarł w wieku 23 lat. Rodzina nie miała ani jednego zdjęcia na pamiątkę. W dniu, w którym odszedł, wszyscy myśleli, że wróci, więc nikt nie pomyślał o zrobieniu pamiątkowego zdjęcia. Kiedy zmarł, rodzina narysowała jedynie portret z pamięci” – powiedziała pani Mao, łamiąc sobie język.
Wiele lat później jego rodzina miała szczęście otrzymać czarno-białe zdjęcie, przesłane przez towarzysza broni. Choć zdjęcie było niewyraźne i maleńkie, stanowiło bezcenną pamiątkę, a Mao przechowywał je jak skarb przez dziesięciolecia. Był to jedyny obraz, który czcił, upamiętniający brata, który nigdy nie powrócił.
Teraz, trzymając w dłoniach ten sugestywnie odrestaurowany portret, pani Mao znów poczuła łzy w oczach: „Jestem bardzo wzruszona. Dziękuję konserwatorom i Miejskiemu Związkowi Młodzieży za podarowanie mojej rodzinie tego zdjęcia. Później moje dzieci i wnuki będą mogły je zobaczyć i zapamiętać go na zawsze” – powiedziała pani Mao.

W chwili, gdy pani Ngo Thi Phien odebrała portret swojego teścia – męczennika Do Quy Ngoc – nie mogła powstrzymać wzruszenia. Jej mąż, jedyny syn męczennika, również niedawno zmarł. Obecnie to ona odpowiada za nabożeństwo i ofiarowanie kadzidła. Jej teść oddał życie na froncie południowym, będąc jeszcze bardzo młodym. Po długich poszukiwaniach rodzina przeniosła jego szczątki na cmentarz męczenników w gminie Dan Phuong, gdzie je pochowano. „Wcześniej zdjęcie mojego ojca było czarno-białe” – powiedziała zdławionym głosem.
Jedyne jego zdjęcie z biegiem czasu pożółkło, blaknąc do tego stopnia, że nie wystarcza, by kolejne pokolenie mogło w pełni wyobrazić sobie rodzinnego bohatera. Kiedy w zeszłym roku dowiedziała się o projekcie renowacji portretu męczennika Związku Młodzieży Hanoi , w skrytości pielęgnowała nadzieję i poczuła satysfakcję. A potem, gdy otrzymała wyraźnie i żywo odrestaurowany portret, wszystkie emocje, które tłumiła w sercu, nagle wybuchły.
„To zdjęcie nie służy tylko do oddawania czci, ale jest także mostem łączącym przeszłość z teraźniejszością, pomagającym pokoleniom dzieci i wnuków w rodzinie na zawsze rozpoznać twarze, zapamiętać imiona i być dumnym ze szlachetnych poświęceń swoich przodków” – wyraziła pani Phien.
Wdzięczność młodzieży
To tylko kilka historii krewnych męczenników spośród 78 rodzin, które właśnie otrzymały zdjęcia, którym przewodniczył, koordynował, odrestaurował i zaprezentował z okazji 27 lipca tego roku Miejski Związek Młodzieży – Wietnamski Związek Młodzieży z Hanoi. Ze zdjęć męczenników, które uległy zniszczeniu, zostały podarte, zatarte przez czas, a nawet nie miały żadnych zdjęć, przez ręce grupy młodych ludzi, którzy odrestaurowali zdjęcie Skyline, rodzina zyskała wyraźne zdjęcie upamiętniające męża, ojca i brata, którzy zginęli za niepodległość.

Jak powiedział zastępca sekretarza ds. Miejskiego Związku Młodzieży, przewodniczący Wietnamskiego Stowarzyszenia Studentów Hanoi Nguyen Tien Hung, pomysł wdrożenia programu renowacji portretów męczenników zrodził się z chęci przeprowadzenia znaczących i twórczych działań, które oddałyby hołd bohaterskim męczennikom młodości stolicy.
Rozumiejąc życzenia bliskich rodzin i fakt, że z biegiem czasu zdjęcia pamiątkowe męczenników nie są już w pełni zachowane, w maju 2024 roku Stały Komitet Miejskiego Związku Młodzieży podjął decyzję o współpracy z jednostkami w celu realizacji projektu „Renowacja zdjęć męczenników” w mieście. Do tej pory setki zdjęć przekazano rodzinom męczenników w całym mieście.

Według towarzysza Nguyen Tien Hunga, finansowanie tego programu pochodzi ze źródeł społecznych oraz ze składek członków, młodzieży i dzieci ze stolicy. Odnawianie portretów męczenników dla rodzin odbywa się całkowicie bezpłatnie. Rodziny, które otrzymały odrestaurowane portrety, były szczęśliwe i wzruszone. To pokazuje praktyczny sens tej działalności.
„Każde zdjęcie to chwila ożywienia wspomnień, odtworzenia młodości żołnierzy, którzy na zawsze pozostają dwudziestolatkami walczącymi o niepodległość i wolność narodu. To nie tylko dar wdzięczności, ale także święte potwierdzenie: dzisiejsze pokolenie nigdy nie zapomni obrazu i ofiary bohaterskich męczenników, którzy poświęcili całą swoją młodość Ojczyźnie” – powiedział zastępca sekretarza ds. Związku Młodzieży Hanoi.
Te wymowne, zrekonstruowane zdjęcia nie tylko wyrażają wdzięczność, ale także ukazują miłość i odpowiedzialność młodzieży stolicy. W każdym odtworzonym momencie dzisiejsze pokolenie wyraźnie demonstrowało moralność „Pijąc wodę, pamiętaj o jej źródle” wobec bohaterskich męczenników, którzy poświęcili młodość sprawie wyzwolenia narodowego.
Source: https://hanoimoi.vn/khoanh-khac-nghen-ngao-khi-gap-lai-liet-si-710580.html






Komentarz (0)