Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Wzruszający moment ponownego „spotkania” z męczennikami

Ileż łez przelali krewni rodzin męczenników, gdy otrzymali wyraźne zdjęcia, które wcześniej były stare, wyblakłe i poplamione czasem...

Hà Nội MớiHà Nội Mới27/07/2025

Dotykanie świętego „zjednoczenia”

W_ong-su-3.jpg
Pan Nguyen Thanh Su obok portretu męczennika Nguyen Duy Tap. Zdjęcie: Bao Lam

Portret zakryty flagą narodową powoli się otworzył. Pan Nguyen Thanh Su – młodszy brat męczennika Nguyen Duy Tapa – wzruszył się do łez. „O mój Boże, tak bardzo do niego podobny, tak bardzo do niego podobny…” – wykrzyknął wzruszonym głosem. To zdjęcie przypomniało mu stare zdjęcie pamiątkowe brata w domu, ale ta chwila była o wiele bardziej wyjątkowa, ponieważ obudziła w nim tak wiele wspomnień o zmarłym bracie.

Męczennik Nguyen Duy Tap urodził się w 1949 roku i zaciągnął się do wojska w marcu 1967 roku, mając niespełna 19 lat. W tym czasie kraj pogrążony był w zaciętej wojnie oporu przeciwko Stanom Zjednoczonym.

„Wciąż pamiętam, jak ostatni raz odwiedził rodzinę około godziny 19:00 pewnego dnia na początku 1968 roku. Spędził z nią tylko krótki dzień, po czym wyjechał na misję i już nie wrócił” – opowiadał pan Su ze łzami w oczach.

W sercu pana Su jest nie tylko tęsknota za bratem, ale także głęboka wdzięczność wobec młodych ludzi, którzy obdarowali go tym cennym darem. „To bezcenny dar duchowy dla rodziny. Jestem naprawdę wzruszony” – powiedział pan Su.

W_ba-mao.jpg
Drżącymi dłońmi Do Thi Mao (gmina Dan Phuong) trzymała portret swojego brata, męczennika Do Van Dinha, i szlochała. Zdjęcie: Bao Lam

Minęło ponad 50 lat od jego śmierci i po raz pierwszy zobaczyła jego wizerunek tak wyraźnie i żywo. W pamięci pani Mao, wówczas siedmioletniej dziewczynki, obraz jej brata jest zaledwie nikłym fragmentem. „Byłam wtedy jeszcze dzieckiem. Pamiętam tylko jeden raz, kiedy przyjechał do domu na przepustkę i zabrał mnie na spacer. Od tamtej pory już nie wrócił…” – jej głos osłabł, zabarwiony smutkiem.

„W 1971 roku mój brat wstąpił do wojska i walczył w jednostce artylerii. Zmarł w wieku 23 lat. Rodzina nie miała ani jednego zdjęcia na pamiątkę. W dniu, w którym odszedł, wszyscy myśleli, że wróci, więc nikt nie pomyślał o zrobieniu pamiątkowego zdjęcia. Kiedy zmarł, rodzina narysowała jedynie portret z pamięci” – powiedziała pani Mao, łamiąc sobie język.

Wiele lat później jego rodzina miała szczęście otrzymać czarno-białe zdjęcie, przesłane przez towarzysza broni. Choć zdjęcie było niewyraźne i maleńkie, stanowiło bezcenną pamiątkę, a Mao przechowywał je jak skarb przez dziesięciolecia. Był to jedyny obraz, który czcił, upamiętniający brata, który nigdy nie powrócił.

Teraz, trzymając w dłoniach ten sugestywnie odrestaurowany portret, pani Mao znów poczuła łzy w oczach: „Jestem bardzo wzruszona. Dziękuję konserwatorom i Miejskiemu Związkowi Młodzieży za podarowanie mojej rodzinie tego zdjęcia. Później moje dzieci i wnuki będą mogły je zobaczyć i zapamiętać go na zawsze” – powiedziała pani Mao.

W_ba-phuong.jpg
Pani Ngo Thi Phien rozpłakała się, gdy otrzymała i zobaczyła portret swojego teścia, którego znała przez dekady tylko z niewyraźnego, czarno-białego zdjęcia. Zdjęcie: Bao Lam

W chwili, gdy pani Ngo Thi Phien odebrała portret swojego teścia – męczennika Do Quy Ngoc – nie mogła powstrzymać wzruszenia. Jej mąż, jedyny syn męczennika, również niedawno zmarł. Obecnie to ona odpowiada za nabożeństwo i ofiarowanie kadzidła. Jej teść oddał życie na froncie południowym, będąc jeszcze bardzo młodym. Po długich poszukiwaniach rodzina przeniosła jego szczątki na cmentarz męczenników w gminie Dan Phuong, gdzie je pochowano. „Wcześniej zdjęcie mojego ojca było czarno-białe” – powiedziała zdławionym głosem.

Jedyne jego zdjęcie z biegiem czasu pożółkło, blaknąc do tego stopnia, że ​​nie wystarcza, by kolejne pokolenie mogło w pełni wyobrazić sobie rodzinnego bohatera. Kiedy w zeszłym roku dowiedziała się o projekcie renowacji portretu męczennika Związku Młodzieży Hanoi , w skrytości pielęgnowała nadzieję i poczuła satysfakcję. A potem, gdy otrzymała wyraźnie i żywo odrestaurowany portret, wszystkie emocje, które tłumiła w sercu, nagle wybuchły.

„To zdjęcie nie służy tylko do oddawania czci, ale jest także mostem łączącym przeszłość z teraźniejszością, pomagającym pokoleniom dzieci i wnuków w rodzinie na zawsze rozpoznać twarze, zapamiętać imiona i być dumnym ze szlachetnych poświęceń swoich przodków” – wyraziła pani Phien.

Pan Nguyen Thanh Su – młodszy brat męczennika Nguyen Duy Tapa – wzruszył się do łez, gdy otrzymał portret. Klip: Bao Lam

Wdzięczność młodzieży

To tylko kilka historii krewnych męczenników spośród 78 rodzin, które właśnie otrzymały zdjęcia, którym przewodniczył, koordynował, odrestaurował i zaprezentował z okazji 27 lipca tego roku Miejski Związek Młodzieży – Wietnamski Związek Młodzieży z Hanoi. Ze zdjęć męczenników, które uległy zniszczeniu, zostały podarte, zatarte przez czas, a nawet nie miały żadnych zdjęć, przez ręce grupy młodych ludzi, którzy odrestaurowali zdjęcie Skyline, rodzina zyskała wyraźne zdjęcie upamiętniające męża, ojca i brata, którzy zginęli za niepodległość.

W_co-3.jpg
Portrety zostały uroczyście owinięte flagą narodową. Zdjęcie: Bao Lam

Jak powiedział zastępca sekretarza ds. Miejskiego Związku Młodzieży, przewodniczący Wietnamskiego Stowarzyszenia Studentów Hanoi Nguyen Tien Hung, pomysł wdrożenia programu renowacji portretów męczenników zrodził się z chęci przeprowadzenia znaczących i twórczych działań, które oddałyby hołd bohaterskim męczennikom młodości stolicy.

Rozumiejąc życzenia bliskich rodzin i fakt, że z biegiem czasu zdjęcia pamiątkowe męczenników nie są już w pełni zachowane, w maju 2024 roku Stały Komitet Miejskiego Związku Młodzieży podjął decyzję o współpracy z jednostkami w celu realizacji projektu „Renowacja zdjęć męczenników” w mieście. Do tej pory setki zdjęć przekazano rodzinom męczenników w całym mieście.

tri-an.jpg
Każde odrestaurowane zdjęcie to powrót wspomnień, powrót młodych żołnierzy, którzy na zawsze mają dwadzieścia kilka lat, w kochające ramiona swoich rodzin. Zdjęcie: Mai Tung

Według towarzysza Nguyen Tien Hunga, finansowanie tego programu pochodzi ze źródeł społecznych oraz ze składek członków, młodzieży i dzieci ze stolicy. Odnawianie portretów męczenników dla rodzin odbywa się całkowicie bezpłatnie. Rodziny, które otrzymały odrestaurowane portrety, były szczęśliwe i wzruszone. To pokazuje praktyczny sens tej działalności.

„Każde zdjęcie to chwila ożywienia wspomnień, odtworzenia młodości żołnierzy, którzy na zawsze pozostają dwudziestolatkami walczącymi o niepodległość i wolność narodu. To nie tylko dar wdzięczności, ale także święte potwierdzenie: dzisiejsze pokolenie nigdy nie zapomni obrazu i ofiary bohaterskich męczenników, którzy poświęcili całą swoją młodość Ojczyźnie” – powiedział zastępca sekretarza ds. Związku Młodzieży Hanoi.

Te wymowne, zrekonstruowane zdjęcia nie tylko wyrażają wdzięczność, ale także ukazują miłość i odpowiedzialność młodzieży stolicy. W każdym odtworzonym momencie dzisiejsze pokolenie wyraźnie demonstrowało moralność „Pijąc wodę, pamiętaj o jej źródle” wobec bohaterskich męczenników, którzy poświęcili młodość sprawie wyzwolenia narodowego.

Source: https://hanoimoi.vn/khoanh-khac-nghen-ngao-khi-gap-lai-liet-si-710580.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Suszone na wietrze kaki – słodycz jesieni
„Kawiarnia dla bogaczy” w zaułku w Hanoi sprzedaje kawę za 750 000 VND za filiżankę
Moc Chau w sezonie dojrzałych persymonów, każdy kto przychodzi jest oszołomiony
Dzikie słoneczniki barwią górskie miasteczko Da Lat na żółto w najpiękniejszej porze roku

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

G-Dragon zachwycił publiczność podczas swojego występu w Wietnamie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt