Według trenera Jurgena Kloppa, Anfield jest stadionem marzeń Liverpoolu, ale koszmarem dla przeciwników.
Liverpool wygrał wszystkie 10 meczów u siebie we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie, strzelając 31 goli i tracąc zaledwie cztery. W ostatnim meczu, 30 listopada, rozgromił LASK Linz 4:0, zajmując tym samym pierwsze miejsce w Grupie E Ligi Europy na jeden mecz przed końcem.
We wszystkich rozgrywkach Liverpool jest również niepokonany na Anfield od porażki 2:5 z Realem w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów w lutym 2023 roku. W Premier League ostatni raz Liverpool przegrał na Anfield, przegrywając 1:2 z Leeds w październiku 2022 roku. Od tej porażki zespół Kloppa stracił zaledwie sześć punktów, odnosząc 18 zwycięstw i trzy remisy.
Trener Klopp był podekscytowany zwycięstwem Liverpoolu 4:0 nad LASK Linz w piątej rundzie grupy E Ligi Europy na Anfield 30 listopada. Zdjęcie: Reuters
Przed meczem z Fulham w 14. kolejce Premier League, zapytany o dobrą formę na Anfield, Klopp odpowiedział: „Gramy dobrze u siebie, nawet w trudnych czasach. To jest dom Liverpoolu i musi być trudno grać z przeciwnikami. Myślę, że dla każdego piłkarza, jeśli nie nosi koszulki Liverpoolu i nie gra w Premier League, gra na Anfield jest marzeniem. Ale w rzeczywistości musi to być koszmar”.
Klopp pochwalił swojego kolegę Marco Silvę za świetnego trenera i uznał stałe fragmenty gry za najmocniejszą stronę Fulham. Niemiecki trener zwrócił również uwagę na groźnych napastników Fulham, w tym Raula Jimeneza, Carlosa Viniciusa, Williana i Andreasa Pereirę. „Mieliśmy trudności z Fulham, ale następny mecz jest na Anfield i musimy im utrudnić zadanie” – podkreślił Klopp.
Klopp podkreślił, że angielska piłka nożna wchodzi w swój najbardziej intensywny okres pod koniec roku, dlatego konieczna jest ciągła rotacja w składzie, szczególnie w ataku. W grudniu Liverpool będzie musiał rozegrać osiem meczów we wszystkich rozgrywkach, w tym jeden w Lidze Europy, jeden w Pucharze Ligi i sześć w Premier League, w tym dwa ważne mecze z Manchesterem United 17 grudnia i Arsenalem 23 grudnia.
Alisson Becker wciąż dochodzi do siebie po kontuzji, a rezerwowy bramkarz Caoimhmin Kelleher zagra dziś w swoim pierwszym meczu w Premier League. Irlandczyk ma już na koncie cztery występy w Lidze Europy i dwa w Pucharze Ligi w tym sezonie.
Klopp kiedyś chwalił Kellehera jako najlepszego bramkarza rezerwowego na świecie i był przekonany, że jego podopieczny jest gotowy do gry w pierwszym składzie. Niemiecki trener ujawnił, że nie zgodził się na wypożyczenie Kellehera latem 2023 roku, ponieważ był on zawodnikiem, który wychował się w klubie. „Na codziennych treningach widzimy, że Kelleher to wyjątkowy talent” – chwalił Klopp swojego podopiecznego.
Hong Duy
Link źródłowy
Komentarz (0)