Rosyjscy żołnierze opublikowali nagranie wideo, w którym dziękują prezydentowi USA Bidenowi za przekazanie czołgów Abrams Ukrainie, dzięki czemu będą mogli je zestrzelić i otrzymać nagrodę pieniężną.
„Szanowny Panie Prezydencie USA Joe Bidenie, my, rosyjskie wojsko, wyrażamy naszą szczerą wdzięczność za czołgi Abrams, które przekazał Pan Ukrainie” – powiedział rosyjski żołnierz w nagraniu wideo opublikowanym przez krajowe media 3 marca.
Osoba ta stwierdziła, że rosyjscy żołnierze otrzymywali nagrody pieniężne za każdego zestrzelonego na polu bitwy na Ukrainie Abramsa i spodziewa się, że armia USA „przekaże więcej”.
Kilka rosyjskich firm zadeklarowało, że nagrodzi żołnierzy, którzy zniszczą czołgi Abrams. Fores, firma z siedzibą na Uralu, produkująca sprzęt dla przemysłu energetycznego, ogłosiła w styczniu 2023 roku, że przyzna 5 milionów rubli (72 000 dolarów) pierwszemu rosyjskiemu żołnierzowi, który zniszczy zachodni czołg, oraz 500 000 rubli (7200 dolarów) za kolejne zestrzelenia.
Aleksandr Osipow, gubernator obwodu zabajkalskiego we wschodniej Rosji, ogłosił mniej więcej w tym samym czasie, że wyznaczy nagrodę w wysokości 500 tys. rubli (7150 dolarów) żołnierzom, którzy zestrzelą czołg Abrams.
Rosyjscy żołnierze wzywają prezydenta USA do wysłania na Ukrainę większej liczby czołgów M1 Abrams w nagraniu wideo opublikowanym 3 marca. Wideo: Telegram/Otryad Kovpaka
Szydercze oświadczenie rosyjskich żołnierzy pojawiło się po tym, jak siły zbrojne ogłosiły, że w ciągu ostatnich 10 dni zniszczyły dwa czołgi M1 Abrams i dwa saperki M1150 na polu bitwy w pobliżu Awdiejewki. Podczas ostatniej bitwy, 3 marca, rosyjscy żołnierze użyli granatników przeciwpancernych do zestrzelenia gąsienic czołgu M1 Abrams i dobili go dronem.
Siergiej Czemiezow, szef rosyjskiego koncernu zbrojeniowego Rostec, powiedział, że rosyjscy żołnierze obalili mit o niezniszczalności czołgu Abrams. „Absolutna wyższość zachodniej technologii wojskowej to mit” – powiedział Czemiezow.
Błąd spowodował pożar ukraińskiego czołgu Abrams
Stany Zjednoczone ogłosiły w styczniu 2023 roku, że przekażą Ukrainie 31 czołgów M1 Abrams, ale pojazdy bojowe pojawiły się na linii frontu dopiero w lutym. Pod koniec ubiegłego miesiąca armia ukraińska wysłała czołgi Abrams do walki w Awdiejewce, ale zostały one szybko wykryte i zniszczone przez rosyjskie drony.
Niektórzy zachodni eksperci uważają, że Ukraina może rezerwować swoje czołgi M1 na potrzeby ofensywy na dużą skalę lub może nie chcieć ich wykorzystywać w konfrontacji z silną obroną Rosji w trudnych warunkach pogodowych i terenowych.
Stany Zjednoczone początkowo planowały dostarczyć Ukrainie model M1A2, ale później zdecydowały się na mniej nowoczesną wersję M1A1SA, aby przyspieszyć dostawę. Jednak czołgi M1 Abrams trafią na Ukrainę dopiero we wrześniu 2023 roku.
Media zachodnie podały, że czołgi M1, które otrzymała Ukraina, „nie są nowe” i że usunięto z nich całą najbardziej newralgiczną technologię, w tym pancerz wykonany ze stopu zubożonego uranu.
Jan Gagin, mianowany przez Rosję doradca kierownictwa Donieckiej Republiki Ludowej, powiedział 2 marca, że ukraińskie czołgi M1 Abrams to „nic więcej niż puszki z przymocowanymi do nich karabinami”, po tym jak usunięto z nich całą nowoczesną technologię.
Nguyen Tien (według RT, AFP, Reuters )
Link źródłowy






Komentarz (0)