Ulubieniec gospodarzy Siddharth Vishwakarma, zajmujący 1002. miejsce w rankingu ATP, był niespodzianką turnieju M25 Lucknow, awansując do ćwierćfinału po pokonaniu rozstawionego z numerem szóstym Arthura Webera.
Jednak indyjski zawodnik nie zdołał zaskoczyć Ly Hoang Nama, rozstawionego z numerem jeden w turnieju. Hoang Nam wygrał 7:6, 6:3 i awansował do półfinału.

Hoang Nam zapewnił sobie miejsce w półfinale turnieju M25 Lucknow (zdjęcie: VTF).
Zawodnik numer jeden Wietnamu słabo rozpoczął mecz ćwierćfinałowy, pozwalając przeciwnikowi przełamać serwis i objąć prowadzenie 4:2. Siddharth nie zdołał jednak wykorzystać przewagi i odrobić straty. Hoang Namowi udało się przełamać, doprowadzając do remisu i doprowadzenia do tie-breaka. W decydującym secie okazał się lepszy i wygrał 7:4.
Siddharth stracił opanowanie po przegranej w pierwszym secie, co pozwoliło Hoang Namowi objąć prowadzenie 5:0. Utrata przełamania kosztowała go szybkie zwycięstwo, ale Hoang Nam zakończył drugiego seta wynikiem 6:3, zamykając tym samym mecz.
Następnym przeciwnikiem Hoang Nama będzie rozstawiony z numerem siódmym Eric Vanshelboim, który w ćwierćfinale pokonał swojego ukraińskiego rodaka Vladyslava Orlova (6-4, 6-2).
Źródło






Komentarz (0)