Pani Kim Youn Kyoung, która mieszka już 10 lat w Sajgonie, nadal podtrzymuje tradycję zamawiania ciastek song pyeon, aby obdarowywać nimi przyjaciół podczas każdego Święta Środka Jesieni, tak jak w jej ojczystej Korei.
Pani Kyoung powiedziała, że dla Koreańczyków song pyeon, przyrządzany z mąki z kleistego ryżu i nadziewany fasolą mung, czerwoną fasolą lub czarnym sezamem, jest niezastąpionym daniem podczas Chu Seok (Święta Środka Jesieni).
Chuseok to koreańskie Święto Dziękczynienia, obchodzone z okazji obfitych zbiorów i spotkań rodzinnych. Podczas tego święta ludzie wracają do swoich rodzinnych miejscowości, aby odwiedzić groby przodków i przygotować ofiary, a w niektórych miejscach organizowane są tradycyjne gry. Przed świętem ludzie często obdarowują się prezentami, takimi jak songpyeon, żeń-szeń, wołowina lub owoce – produkty spożywcze, z których obdarowany może korzystać w ciągu tygodnia.

Ciasto Song pyeon zostało upieczone przez Kim Youn Kyoung w domu w Dzielnicy 7 w Ho Chi Minh City, rano 28 września. Zdjęcie: Ngoc Ngan
W pierwszym roku, kiedy przyjechała z rodziną do Ho Chi Minh, Youn Kyoung była bardzo zaskoczona i rozczarowana, widząc, że podczas Święta Środka Jesieni wszyscy nadal pracują jak zwykle, podczas gdy w jej rodzinnym mieście ludzie mają trzy do czterech dni wolnego, żeby wrócić do domu. Wiosną lub latem ludzie musieli się spieszyć z kupnem biletów kolejowych, aby mieć nadzieję na powrót do domu we właściwym dniu.
W Korei członkowie rodziny zbierają się dwa dni przed ceremonią, aby namoczyć fasolę, przygotować song pyeon i przygotować tacę z 20 różnymi potrawami. Posiłek trwa zazwyczaj od trzech do czterech godzin, pozwalając dzieciom i dziadkom na pogawędkę.
Youn Kyoung powiedziała, że dekada życia w Wietnamie pozwoliła jej uprościć rytuały, zmniejszając obciążenie o połowę. Co roku z tej okazji wysyła tylko prezenty i dzwoni, aby złożyć gratulacje przyjaciołom. Ze względu na natłok obowiązków, jej czteroosobowa rodzina gotuje tylko prosty posiłek składający się z ryby, kimchi, pasty sojowej i różnych zup, aby wspólnie zjeść w noc Święta Środka Jesieni. Na deser jedzą song pyeon (gotowane na parze placki z fasoli mung) i piją herbatę.
„Chcemy spędzić Święto Środka Jesieni spokojnie i łagodnie” – powiedział Youn Kyoung.
Kim Youn Kyoung mieszka w dzielnicy Phu My Hung, w Dystrykcie 7, gdzie mieszka wielu rodaków. W Ho Chi Minh City, w dzielnicy Thao Dien, mieście Thu Duc i kilku luksusowych apartamentowcach w Dystrykcie 2, również mieszka wielu Koreańczyków. Obszary te nazywane są „dzielnicami koreańskimi”. Według statystyk Związku Organizacji Przyjaźni Ho Chi Minh City, społeczność koreańska w mieście liczy około 90 000 osób.
Od końca siódmego miesiąca księżycowego każdego roku restauracje i domy towarowe w tych rejonach zaczynają dekorować się jesiennymi lampionami. Profesor Kim Byong Sun, wykładowca na Wydziale Studiów Koreańskich Uniwersytetu Nauk Społecznych i Humanistycznych w Ho Chi Minh, powiedział, że społeczność koreańska mieszkająca w Wietnamie to głównie małe rodziny lub osoby samotne. Chu Seok nie jest w Wietnamie świętem, więc Koreańczycy nie mają zwyczaju wracać do Korei, aby odwiedzić krewnych. „W Wietnamie Koreańczycy nadal pielęgnują pewne tradycyjne zwyczaje, ale znacznie je uprościli” – powiedział profesor.
W zeszłym tygodniu pan Kim Byong Sun i jego żona uczestniczyli w kursie pieczenia ciast w koreańsko-wietnamskiej szkole. Dzieci uczyły się wyrabiać ciasto, przygotowywać nadzienia, formować i gotować na parze song pyeon. Zaśpiewali kilka tradycyjnych pieśni i zajadali się ciastami. Profesor ma dwóch synów, którzy mieszkają w Irlandii i Anglii, ale nie zapomniał zadzwonić do rodziców i zapytać o Chu Seoka. Zgodnie z planem, w noc Święta Środka Jesieni, on i jego żona zjedzą kolację w restauracji w Dzielnicy 1 w Ho Chi Minh City z kilkoma przyjaciółmi.

Pan Kim Byong Sun (na okładce po lewej) wraz z żoną i rodakami zebrali się na posiłek i napój przed Świętem Środka Jesieni w mieście Thu Duc w Ho Chi Minh, 25 września. Zdjęcie: Ngoc Ngan
Niektórzy Koreańczycy obchodzą Święto Środka Jesieni w wietnamskim stylu, jak Oh Min Seok (24 lata), który mieszka tu od roku. Student wietnamistyki powiedział, że był szczególnie pod wrażeniem atmosfery Święta Środka Jesieni w Dzielnicy 5 w Ho Chi Minh. Wraz z ośmioma koreańskimi przyjaciółmi pojechał autobusem na ulicę latarni na Luong Nhu Hoc. Dołączyli do tłumu i kupili bambusowe lampiony, aby udekorować nimi swój kącik do nauki. „Byłem zaskoczony gwarem i śmiechem na ulicach” – powiedział Min Seok.
Urodzony w Busan mężczyzna wyjaśnił, że jeśli utkniesz w dużym koreańskim mieście, takim jak Seul, podczas Święta Środka Jesieni, poczujesz się bardzo samotny, ponieważ wszyscy wrócili do swoich rodzinnych stron. Bilety na pociągi i metro są wyprzedane, główne ulice są puste, a zaułki opustoszałe.
Ale w Wietnamie zobaczył coś zupełnie przeciwnego. Atmosferę Środka Jesieni budziły cukiernie na chodnikach, kawiarnie udekorowane lampionami i dziewczyny robiące zdjęcia na tle miniaturowego krajobrazu w centrum Dzielnicy 1 w Ho Chi Minh City.
Ta atmosfera sprawia, że studenci zagraniczni, tacy jak Min Seok, czują się mile widziani. W tym roku zamiast kupować song pyeon w Koreatown, zdecydował się na wietnamskie ciasteczka księżycowe. Niektórzy jego znajomi twierdzili, że ciasteczka były zbyt słodkie jak na koreański gust, ale student zagraniczny i tak uznał je za „całkiem smaczne”.

Kim Dong Hwan (na okładce po lewej) i jego żona jedzą rodzinny posiłek w mieście Daegu w Korei Południowej, styczeń 2023 r. Zdjęcie: udostępnione przez bohatera.
Kim Dong Hwan (41 lat), pracujący dla koreańskiej firmy w mieście Thu Duc, powiedział, że zorientował się w obecności Chu Seoka dopiero wtedy, gdy jego rodacy w biurze przywitali się. Zgodnie z kulturą wietnamską, firma nadal pracuje w okresie świątecznym i nie wysyła pracownikom prezentów, tak jak w Korei.
W 2018 roku poznał Wietnamkę i często świętował Święto Środka Jesieni w rodzinnym mieście swojej żony. Nie mieli wystarczająco dużo czasu i trudno było znaleźć koreańskie składniki do gotowania, więc po prostu jedli razem.
Jednak to wciąż pora roku, kiedy najczęściej myśli o swojej rodzinie, ze względu na tradycję łączenia rodzin. Mężczyzna z Daegu spędził dzieciństwo z babcią, często pomagając jej gotować ryż i wypiekać kleiste ciastka ryżowe.
Po jej śmierci siedmioosobowa rodzina nadal kultywowała tę tradycję. Kim Dong Hwan powiedział, że podczas Święta Środka Jesieni nawiązywał wideorozmowę , aby spotkać się z rodziną. Na zmianę składali sobie życzenia zdrowia i szczęścia. Rodzice Dong Hwan dzielili się wspomnieniami z dziećmi.
„Miłość rodzinna jest najważniejsza, daje mi poczucie ciepła, nawet gdy jestem daleko od domu” – powiedział Dong Hwan.
Ngoc Ngan
Vnexpress.net
Komentarz (0)