
Pan Bang wyniósł dziewczynkę z płonącego motelu – Zdjęcie: udostępnione przez policję
Wczesnym rankiem 30 maja wybuchł pożar w wynajętym trzypiętrowym domu w dzielnicy Phu Luong, dystryktu Ha Dong w Hanoi .
Policja potwierdziła, że 9 osób uciekło z pożaru. 2 z nich uratowali mieszkańcy, a 3 policja. 4 osoby uciekły o własnych siłach przez schody ewakuacyjne do sąsiedniego domu.
Widząc dwie wyciągnięte ręce, natychmiast chwycił przewód odgromowy, przeskoczył mur i uratował osobę.
Tego samego dnia w mediach społecznościowych opublikowano nagranie przedstawiające mężczyznę wchodzącego po drabinie na trzecie piętro płonącego domu, aby wynieść ofiarę.
Według dochodzenia Tuoi Tre Online , „bohaterem” powyższego filmu jest Leng Van Bang (urodzony w 1985 r.).
Tego samego ranka pan Bang wracał do domu po skończeniu nocnej zmiany. Zauważywszy słup czarnego dymu wydobywający się z alejki, zaparkował samochód, pojechał na miejsce zdarzenia i zobaczył pożar. Przed mężczyzną stały w tym czasie dwie dziewczyny na trzecim piętrze domu i wołały o pomoc.
W tym czasie na miejscu pożar wybuchł bardzo szybko od pierwszego piętra, słup czarnego dymu unosił się na wysokość kilkudziesięciu metrów, niemal „pochłaniając” cały dom.
Nie zastanawiając się długo, mężczyzna chwycił przewód odgromowy i wspiął się na górę. Jedną ręką trzymał przewód, a drugą kamieniem rozbił balustradę trzeciego piętra domu. „Uderzyłem z całej siły, żeby stworzyć lukę, przez którą dwie dziewczyny mogły uciec” – powiedział.

Pan Leng Van Bang – mężczyzna, który uratował dwie dziewczynki z pożaru motelu – zdjęcie: HONG QUANG
Po dwukrotnym wspięciu się na górę mężczyzna zniósł dwie dziewczynki na blaszany dach sąsiedniego domu, a następnie inni ludzie pomogli im bezpiecznie sprowadzić je na ziemię.
Kiedy policja przybyła na miejsce i uratowała pozostałych, pan Bang opuścił miejsce zdarzenia. Nikt nie znał tożsamości bohatera, który uratował ludzi.
„Mój palec został tylko lekko poparzony, wszystko w porządku” – powiedział w wywiadzie dla Tuoi Tre Online prawie pół dnia po zdarzeniu.
Kiedy dowiedział się, że nagranie, na którym ratuje ludzi, staje się viralem, pan Bang nadal spokojnie kontynuował swoją codzienną pracę. Powiedział: „Po prostu chcę ratować ludzi, to jest najszczęśliwsze”.
„Nie chcę być bohaterem, najważniejsze jest ratowanie ludzi” – powiedział mężczyzna i kontynuował swoją codzienną pracę.
Około godziny 5:30 rano 30 maja wybuchł pożar w motelu w dzielnicy Phu Luong, w dystrykcie Ha Dong w Hanoi.
Po otrzymaniu alarmu przeciwpożarowego policja w Hanoi wysłała na miejsce zdarzenia pięć wozów strażackich i kilkudziesięciu policjantów.
Płonący dom ma trzy piętra i jest połączeniem domu mieszkalnego i wynajmowanego. Pożar rozprzestrzenił się na powierzchni około 20 metrów kwadratowych. Słup czarnego dymu szybko unosił się z pożaru, pochłaniając cały dom.
Po około 3 minutach walki z ogniem policji udało się go opanować. Policja dystryktu Ha Dong poinformowała, że 9 osób uciekło z pożaru. 2 z nich zostały uratowane przez ludzi, a 3 przez policję.
Dodatkowo cztery osoby uciekły wyjściem ewakuacyjnym do sąsiedniego domu.
Source: https://tuoitre.vn/nguoi-hung-leo-tuong-cong-2-co-gai-thoat-khoi-vu-chay-nha-tro-o-ha-noi-luc-sang-som-20240530124459309.htm






Komentarz (0)