Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Nguyen Thi Binh – Wzruszające wspomnienia z pierwszego Dnia Narodowego 2 września

Báo Thanh niênBáo Thanh niên01/09/2024

„Wczesnym rankiem 2 września 1945 roku prawie wszyscy ludzie wyszli na ulice. Moi dwaj starsi bracia i ja również udaliśmy się na plac przed katedrą Notre Dame, gdzie dowiedzieliśmy się, że odbędzie się bardzo ważne wydarzenie: przedstawiciele Rządu Rewolucyjnego, Tymczasowego Komitetu Administracyjnego Południa, przedstawią się ludziom” – napisała była wiceprezydent Nguyen Thi Binh w swoich wspomnieniach „Rodzina, Przyjaciele i Kraj” (Tri Thuc Publishing House, 2012).
Pani Nguyen Thi Binh urodziła się w 1927 roku w gminie Tan Hiep, dystrykt Chau Thanh, prowincja Sa Dec (obecnie gmina An Hiep, dystrykt Chau Thanh, prowincja Dong Thap ). Jej rodowe nazwisko brzmiało Nguyen Thi Chau Sa. Jej ojciec był urzędnikiem w branży geodezyjnej, który pracował w Phnom Penh (Kambodża), a wszystkie jej siostry poszły w jego ślady. Od lipca 1945 roku sprowadził całą rodzinę z powrotem do Wietnamu. „W lipcu 1945 roku cała moja rodzina była w Sajgonie. Ci, którzy przeżyli tamte czasy, wiedzą, że wszyscy Wietnamczycy, odpowiadając na wezwanie kraju, chcieli tam być” – wspominała pani Nguyen Thi Binh dni powrotu do ojczyzny.
Nguyễn Thị Bình - Kỷ niệm xúc động về ngày Quốc khánh 2.9 đầu tiên- Ảnh 1.

Pani Nguyen Thi Binh podczas pełnienia funkcji przewodniczącej delegacji rządu Republiki Wietnamu Południowego na konferencji paryskiej (1969–1973)

ZDJĘCIE: FILM DOKUMENTALNY

W lipcu i sierpniu 1945 roku Sajgon przeżywał dni pełne ruchu. Dniem i nocą ludzie i pojazdy poruszali się w zawrotnym tempie. Grupy Młodzieży Vanguard ćwiczyły marsze jeden po drugim, głośno śpiewając piosenkę „Leaning” Luu Huu Phuoca. Wcześniej, słysząc słowa Luu Huu Phuoca: „Hej młodzi ludzie, wstańcie i odpowiedzcie na wezwanie gór i rzek” , studentka Chau Sa poczuła płonące w jej sercu wezwanie do młodości. To była prawdziwie „przedpowstańcza” atmosfera. Gwarna, ale niezwykle uporządkowana, wszyscy zdawali się słyszeć i czuć gorący oddech wielkiego wydarzenia, które miało wybuchnąć – wspominała pani Nguyen Thi Binh. Wczesnym rankiem 2 września 1945 roku prawie 2 miliony ludzi w Sajgonie i prowincjach wyległo na ulice. Miejscem zgromadzenia była katedra Notre Dame. Pani Nguyen Thi Binh powiedziała: „Moi dwaj starsi bracia i ja również udaliśmy się na plac przed katedrą Notre Dame, gdzie wiedzieliśmy, że odbędzie się bardzo ważne wydarzenie: przedstawiciele Rządu Rewolucyjnego, Tymczasowego Komitetu Administracyjnego Południa, przedstawią się ludziom”.
Nguyễn Thị Bình - Kỷ niệm xúc động về ngày Quốc khánh 2.9 đầu tiên- Ảnh 2.

Pani Nguyen Thi Binh (na okładce po prawej) spotyka się ze swoimi towarzyszami z wojny ruchu oporu (1945–1975)

ZDJĘCIE: KM ZROBIONE PONOWNIE

Z powodu zagłuszenia sygnału, tłumy w Sajgonie nie mogły bezpośrednio usłyszeć prezydenta Ho Chi Minha czytającego Deklarację Niepodległości. Pan Tran Van Giau – przewodniczący Komitetu Południowego – natychmiast wygłosił improwizowane przemówienie do milionów ludzi. Ale gdy tylko wiec się zakończył, z górnych pięter domów niektórych francuskich kolonialistów na ulicach Catinat i Pasteur rozległy się strzały w szeregi tłumu, głównie do nastolatków. Wielu niewinnych ludzi uczestniczących w wiecu pokojowym padło w kałużach krwi. Aby chronić rząd, jej ojciec natychmiast dołączył do Wschodniej Eskadry 1 wraz ze swoimi przyjaciółmi, którzy już tam byli. Chau Sa miała zaledwie 18 lat i cokolwiek jej wujkowie wezwali, robiła. Pierwsze zadanie, jakie otrzymała, zostało przydzielone przez inżyniera rolnictwa o imieniu Ha, który wcześnie brał udział w ruchu Viet Minhu. Miało ono uczestniczyć w powitaniu przedstawicieli brytyjsko-indyjskich sił sprzymierzonych w Sajgonie w celu rozbrojenia armii japońskiej. Powodem wyboru Chau Sa było to, że pan Ha słyszał, że zna angielski. Przedstawiciele sił alianckich, z którymi się kontaktowała, byli głównie Brytyjczykami, podczas gdy armia indyjska i niektórzy legioniści pełnili jedynie wartę. Pani Nguyen Thi Binh wciąż pamięta niezręczność wykonywania obowiązków rewolucyjnych w czasach rządu tymczasowego: „Kiedy pierwszy raz musiałam rozmawiać po angielsku z Brytyjczykami, byłam ogromnie zażenowana, ale najbardziej zawstydzające było to, że pytali mnie tylko o miejsca rozrywki, tańce, rzeczy, o których nie miałam absolutnie pojęcia, więc po kilku dniach poprosiłam o zaprzestanie. Towarzysz Ha zlecił mi kolejne zadanie – później zrozumiałam, że to była praca wywiadowcza – śledzenie szeregu osób, sprawdzanie, co robią, dokąd idą. Nie znałam się też na tej pracy, więc nie mogłam nikogo śledzić ani badać…”. Od 23 września 1945 roku w Sajgonie – Cho Lon panowała napięta atmosfera. Armia francuska otwarcie prowokowała Wietminh. W mieście rozbrzmiewały strzały. Jako najstarsza siostra, która opiekowała się młodszym rodzeństwem w kościele Phan Chau Trinh (obecnie ulica Phan Thuc Duyen), Chau Sa również brała udział w walkach samoobrony: „Dostałam zadanie przeniesienia kilku pistoletów z centrum miasta na obrzeża. Wszyscy z entuzjazmem wykonywaliśmy wszystkie zadania, nie zważając na niebezpieczeństwo. W tamtym czasie wszyscy, a zwłaszcza młodzież, myśleli tylko o dwóch słowach: Niepodległość i Wolność kraju. Te dwa słowa: Niepodległość i Wolność są tak święte!” (ciąg dalszy nastąpi)
Od 1968 roku pani Nguyen Thi Binh oficjalnie wzięła udział w najdłuższych negocjacjach dyplomatycznych w historii: konferencji paryskiej. W Paryżu poznała panią Phan Thi Minh, znaną również jako Le Thi Kinh, córkę pani Phan Thi Chau Lien – najstarszej córki patrioty Phan Chau Trinha. Tej jesieni pani Phan Thi Minh skończyła 100 lat i otrzymała od Komitetu Partii Miasta Da Nang odznakę 80-lecia członkostwa w partii.

Thanhnien.vn

Source: https://thanhnien.vn/nguyen-thi-binh-ky-niem-xuc-dong-ve-ngay-quoc-khanh-29-dau-tien-18524083121270534.htm

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Odwiedź U Minh Ha i poznaj zieloną turystykę w Muoi Ngot i Song Trem
Reprezentacja Wietnamu awansowała do rankingu FIFA po zwycięstwie nad Nepalem, Indonezja jest w niebezpieczeństwie
71 lat po wyzwoleniu Hanoi zachowuje piękno swojego dziedzictwa w nowoczesnym stylu
71. rocznica Dnia Wyzwolenia Stolicy – ​​rozbudzanie ducha, by Hanoi śmiało wkroczyło w nową erę

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt