Jak wynika z oświadczenia, w 2020 r. wydano nakaz jego aresztowania pod zarzutem „wykorzystywania seksualnego nieletniej dziewczynki”, która rzekomo mieszkała jako zakonnica w aśramie Bomjana w dystrykcie Bara, na południe od stolicy Nepalu, Katmandu.
Nepalska policja aresztuje Ram Bahadur Bomjama w siedzibie Centralnego Biura Śledczego Nepalu w Katmandu, 10 stycznia 2024 r. Zdjęcie: AFP
Policja poinformowała, że odnalazła 34-latka na obrzeżach stolicy Katmandu i „aresztowała go, gdy próbował uciec”.
Poinformowano, że skonfiskowano z jego domu ponad tuzin telefonów komórkowych, pięć laptopów i tabletów oraz ponad 200 tys. dolarów w nepalskiej i obcej walucie.
Aresztowanie nastąpiło prawie dwie dekady po tym, jak po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę świata. Lokalne media donosiły wówczas, że w 2005 roku, w wieku 15 lat, Bomjan udał się do lasu, aby praktykować ascezę przez 10 miesięcy. Jego zwolennicy twierdzili kiedyś, że robił to bez jedzenia, snu i picia.
Pseudonim Bomjana „Chłopiec Budda” pomógł mu zyskać popularność, ponieważ tysiące ludzi z całego kraju, a także z sąsiednich Indii, przyjeżdżało, aby zobaczyć Bomjana w lesie.
Według strony internetowej Bomjana, zaczął głosić kazania około dwa lata później, przyciągając na swoje pierwsze kazanie około 3000 osób. Bomjan i jego zwolennicy założyli wówczas sieć aśramów w całym Nepalu, poświęconych jego naukom.
Jednak w ostatnich latach Bomjan był wielokrotnie oskarżany o przestępstwa. Aśram Bomjana został napadnięty w 2019 roku w związku ze śledztwem w sprawie zaginięcia czterech jego wyznawców.
Policja poinformowała w środę, że „trwają dalsze dochodzenia i poszukiwania w związku z wyznawcami, którzy w różnych momentach znikali z aśramu Bomjana”.
Mai Van (według CNN)
Źródło
Komentarz (0)