Forma meczu Newcastle kontra Liverpool
Nie tylko pod względem czysto technicznym, bitwa na St James' Park wczesnym rankiem 26 sierpnia (czasu w Hanoi ) ma również o wiele szersze implikacje. Tego lata Newcastle i Liverpool już „zderzyły się” w kwestii transferowej, w związku z incydentem z Alexandrem Isakiem.
Sroki oskarżyły kiedyś mistrzów Premier League o potajemne kontaktowanie się ze szwedzką gwiazdą, aby przekonać ją do dołączenia do Anfield. Tymczasem The Kop zaprzeczył temu, twierdząc, że wysłali jedynie ofertę transferową o wartości 115 milionów funtów, ale została ona odrzucona przez północno-wschodnich gigantów.
The Reds wrócą do tej „przebojowej” umowy dopiero po tym, jak Newcastle da zielone światło. Zanim jednak sytuacja się uspokoiła, sam Isak nagle zabrał głos, oskarżając zarząd i trenera Eddiego Howe'a o złamanie wcześniej uzgodnionej obietnicy, że pozwolą mu odejść.
W związku z tym czołowy napastnik Newcastle potwierdził, że nie zagra już ani minuty w barwach gospodarzy, nawet jeśli grozi mu dotkliwy rzut karny. Pęknięcia na St James' Park z pewnością dodadzą jeszcze więcej uroku i pikanterii ostatniemu meczowi drugiej kolejki.
Mimo bardzo silnego przeciwnika, Newcastle wciąż nie kryje chęci zwycięstwa, aby okazać szacunek. Z drugiej strony, nawet z serwisem Isaka, Liverpool wciąż potrzebuje 3 punktów, aby pewnie ruszyć do przodu i bronić tytułu mistrza Premier League.
Pomijając oznaki podziałów w szatni po incydencie z Isakiem, obecna forma gospodarzy nie jest najlepsza. W pierwszej rundzie drużyna trenera Eddiego Howe'a zdobyła tylko jeden punkt, remisując bezbramkowo z Aston Villą.
Dzięki Isakowi rywalizacja pomiędzy Newcastle i Liverpoolem staje się bardziej atrakcyjna i zacięta.
To był mecz, w którym Newcastle miało przewagę przez prawie ostatnie 20 minut, ale nie potrafiło jej wykorzystać. Wliczając mecze towarzyskie, seria Srok bez zwycięstwa wydłużyła się do 7 spotkań, w tym 3 remisy i 4 porażki.
Na początku ubiegłego sezonu Newcastle i Liverpool prowadziły zaciętą walkę o punkty na St James' Park. Pomimo nieustannego prowadzenia gospodarzy, Liverpool i tak objął prowadzenie 3:2. Jednak zanim mecz dobiegł końca, środkowy obrońca Fabian Schar miał okazję zabłysnąć, strzelając gola w ostatniej minucie, przypieczętowując remis 3:3.
Ogólnie rzecz biorąc, przewaga w poprzednich starciach całkowicie przechyla się na stronę The Kop. W ostatnich 10 starciach między obiema drużynami, The Reds wygrali 7, zremisowali 2 i przegrali tylko 1. Trener Arne Slot i jego zespół są również bardzo pewni siebie dzięki zwycięstwu 4:2 nad Crystal Palace w pierwszym dniu rozgrywek.
Pomijając wadę własnego boiska, Liverpool nadal jest uważany za lepszy pod każdym innym względem. Dlatego scenariusz, w którym drużyna gości opuszcza północny wschód z kompletem 3 punktów, jest całkowicie realny.
Informacje o składzie na mecz Newcastle kontra Liverpool
Newcastle: Isak był jedyną znaną twarzą, której nazwisko nie znalazło się na liście zapisanych na mecz.
Liverpool: Jeremie Frimpong pauzuje do września z powodu kontuzji. Conor Bradley i Joe Gomez są niepewni. Szoboszlai może zostać przesunięty na prawą obronę.
Przewidywany skład Newcastle vs Liverpool
Newcastle: Pope; Trippier, Schar, Burn, Livramento; Guimaraes, Tonali, Joelinton; Elanga, Gordon, Barnes
Liverpool: Alisson; Szoboszlai, Konate, Van Dijk, Kerkez; Gravenberch, Mac Allister; Salah, Wirtz, Gakpo; Ekitike
Prognoza: 1-2
Źródło: https://baovanhoa.vn/the-thao/nhan-dinh-tran-dau-newcastle-vs-liverpool-2h00-ngay-268-hon-ca-3-diem-163741.html






Komentarz (0)