SGGP
Ostatni statek przewożący ukraińskie zboże w ramach Inicjatywy Zbożowej Morza Czarnego wypłynął z portu w Odessie przed wygaśnięciem umowy 17 lipca. Międzynarodowy Komitet Ratowniczy (IRC) ostrzegł przed katastrofalnymi skutkami dla bezpieczeństwa żywnościowego na całym świecie, jeśli umowa nie zostanie przedłużona.
| Statek przewożący zboże w ramach porozumienia Inicjatywy zbożowej Morza Czarnego zakotwiczył w Turcji |
Wielkie szkody
Pomimo wysiłków wszystkich stron, nic nie wskazuje na to, że Rosja zgodziła się na przedłużenie umowy w ramach Inicjatywy Zbożowej Morza Czarnego. Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że zobowiązania do usunięcia przeszkód w eksporcie rosyjskiej żywności i nawozów w ramach tej inicjatywy nie zostały wypełnione, a główny cel umowy, jakim jest dostarczanie zboża do krajów potrzebujących, nie został spełniony. Putin pozostawił otwartą możliwość ponownego uczestnictwa, jeśli zobowiązania wobec Rosji zostaną spełnione.
Tymczasem, starając się ocalić Inicjatywę Zbożową Morza Czarnego, Unia Europejska (UE) i Organizacja Narodów Zjednoczonych poszły na ustępstwa w odpowiedzi na skargę Rosji, że zachodnie sankcje utrudniają jej eksport żywności i nawozów. Rada Bezpieczeństwa ONZ ma się spotkać 17 lipca w sprawie sytuacji na Ukrainie z udziałem czołowych dyplomatów z kilku krajów.
Według najnowszych danych Wspólnego Centrum Koordynacyjnego w Stambule, w ramach umowy zbożowej wyeksportowano około 33 milionów ton produktów rolnych. Kraje o niskich i średnio-niskich dochodach otrzymały jedynie 10% kukurydzy i 40% pszenicy eksportowanej w ramach umowy zbożowej. Ministerstwo Rolnictwa i Cel Ukrainy szacuje, że w przypadku fiaska umowy Kijów straci do 500 milionów dolarów miesięcznie.
Plan B
Organizacja Narodów Zjednoczonych i Turcja prowadzą mediacje w ramach Inicjatywy Zbożowej Morza Czarnego od lipca 2022 roku, której celem jest pomoc w rozwiązaniu globalnego kryzysu żywnościowego. Porozumienie było przedłużane trzykrotnie, a ostatnie przedłużenie weszło w życie 18 maja i trwa dwa miesiące.
Rozmowy prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Stambule na początku lipca wywołały spekulacje, że jeśli Rosja nie zezwoli na bezpieczny przepływ ukraińskich statków zbożowych przez Morze Czarne, turecka marynarka wojenna mogłaby eskortować te statki. Jednak w oświadczeniu dla Politico ambasador Ukrainy w Turcji Wasyl Bondar zdementował te doniesienia.
Obserwatorzy twierdzą, że Ukraina ma inne plany ochrony statków przepływających przez Morze Czarne. Ustanawia fundusz gwarancyjny w wysokości 500 milionów dolarów na pokrycie wszelkich szkód i kosztów. Ukraińskie Stowarzyszenie Zbożowe poinformowało, że fundusz będzie funkcjonował jak państwowe ubezpieczenie. Ukraina zwróciła się do Komisji Europejskiej o wpłatę środków z funduszu, a Ukraina pokryje koszty. Ukraina poszukuje również alternatywnych tras do Morza Czarnego. Najbliższy Ukrainie port, Konstanca w sąsiedniej Rumunii, stanowi potencjalną alternatywę.
Według agencji Reuters, rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oskarżyło Ukrainę o udział Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych w ataku na most Krymski wieczorem 16 lipca, w którym zginęły dwie osoby. Rosyjski Narodowy Komitet Antyterrorystyczny (NAK) poinformował, że Ukraina przeprowadziła atak terrorystyczny przy użyciu bezzałogowych pojazdów. Rosja wszczęła śledztwo w sprawie tego incydentu.
Źródło






Komentarz (0)