Strach Ronaldo

Cristiano Ronaldo zniknął z grupy WhatsApp byłych piłkarzy Manchesteru United, ponieważ obawiał się, że „dziennikarz” Rio Ferdinand nagra każde jego słowo.

Ronaldo jest prawie nieaktywny w grupie dyskusyjnej byłych piłkarzy MU.

W wywiadzie dla „The Times” były pomocnik reprezentacji Anglii opowiedział zabawną historię: „To zabawne, bo teraz Cristiano nazywa mnie dziennikarzem. Napisał do mnie: »Teraz nie mogę nic powiedzieć w grupie United na WhatsAppie, bo Rio – dziennikarz – jest w niej«”.

Według Ferdinanda, w tej grupie WhatsApp dawne gwiazdy „Czerwonych Diabłów” z ery Sir Alexa Fergusona – od Roya Keane’a, Paula Scholesa, Davida Beckhama po Ronaldo – nadal utrzymują ze sobą kontakt.

Jednak odkąd Ferdinand zaczął regularnie pojawiać się jako komentator telewizyjny i prowadzić podcast Rio Ferdinand Presents na YouTube , CR7 stał się powściągliwy, a nawet prawie zniknął z czatu grupowego.

46-letni były pomocnik powiedział, że on i zespół produkcyjny włożyli wiele wysiłku w przygotowanie każdego odcinka podcastu. To właśnie ta skrupulatność sprawiła, że ​​Ronaldo niechętnie dzielił się swoimi przemyśleniami z obawy przed nagraniem. Mimo to nadal utrzymują bliską relację. Ronaldo pojawił się kiedyś w podcaście Ferdinanda, aby opowiedzieć o swoim czasie spędzonym na Old Trafford i planach na przyszłość.

W okresie swojej świetności w MU Ronaldo i Ferdinand zagrali razem 221 razy, zdobywając serię ważnych tytułów. Jednak zapytany, z którym napastnikiem grał w życiu, Ferdinand nie wskazał Ronaldo, lecz stwierdził: „Ruud van Nistelrooy to najzimniejszy i najbardziej bezwzględny napastnik, jakiego widziałem”.

Źródło: https://znews.vn/noi-so-cua-ronaldo-post1595236.html