Ostatnio w sieciach społecznościowych pojawił się wzruszający, ręcznie napisany list od uczennicy Tran Bang Nhi (uczennicy 7. klasy w szkole średniej Phan Dinh Phung, dystrykt Vu Quang, prowincja Ha Tinh ), która prosi o przyznanie stypendium dla kolegi z klasy znajdującego się w trudnej sytuacji, aby umożliwić mu kontynuowanie nauki.
Emocjonalny list napisany ręcznie przez studentkę Bang Nhi
W liście napisanym pięknym pismem można było przeczytać: „Witaj, wujku! Jestem Tran Bang Nhi, w tym roku chodzę do siódmej klasy w szkole średniej Phan Dinh Phung w miejscowości Vu Quang w prowincji Ha Tinh. Przede wszystkim życzę Tobie i Twojej rodzinie zdrowia i szczęścia!”
Dzisiaj chcę się z wami podzielić historią o moim koledze z klasy i mam nadzieję, że możecie mi pomóc!
Ten przyjaciel to Pham Quang Hoai, mój kolega z klasy. W zeszłym roku wróciłem do domu i zapytałem mamę: „Dlaczego widzę, że mój przyjaciel jest smutny? Dlaczego czasami płacze?”. Mama odpowiedziała: „Hoai nie mieszka ze mną od małego, a jego ojciec jest chory. Od małego wychowywali go dziadkowie. Powinieneś mu pomagać i go wspierać”.
Przyjaźnimy się od dwóch lat, a nasz wychowawca pomaga nam w nauce. Ale wujku! Dwa miesiące temu jego dziadek, który ma ponad 70 lat, zachorował na raka i już wtedy było ciężko, a teraz jest jeszcze trudniej. Kiedy jego ojciec i babcia nie będą mogli nic zrobić, obawiam się, że nadzieja na to, że on i jego brat będą mogli kontynuować naukę, stopniowo zniknie bez niczyjej pomocy.
Bardzo martwię się o Hoai. Potrzebuje ona nie tylko pomocy duchowej, ale i materialnej. Jeśli możesz pomóc, wierzę, że dzięki Twojej pomocy Hoai poczuje się pewniej w nauce. Mam nadzieję, że przeczytasz moje myśli i znajdziesz sposób, aby pomóc Hoai! Dziękuję bardzo!
Studentka Tran Bang Nhi
Nhi powiedziała, że w czasie, gdy studiowała i rozumiała sytuację swojej przyjaciółki, współczuła jej straty, a także trudności, z jakimi się zmagała i których doświadczała. Dlatego napisała powyższy list do swojego wujka, Hoang Trong Thuya – głównego przedstawiciela Fundacji Zhi Shan (organizacji pozarządowej realizującej projekty wspierające zdrowie i edukację dzieci w trudnych warunkach w wielu krajach, w tym w Wietnamie) w Hue, aby poprosić o pomoc dla Pham Quang Hoai, aby mógł kontynuować naukę w szkole.
Pani Le Thi Thanh Hien (matka Bang Nhi) powiedziała, że była bardzo zaskoczona znaczącą decyzją córki.
„Nie sądziłam, że list mojego dziecka spotka się z takim zainteresowaniem i będzie tak szeroko udostępniany w mediach społecznościowych” – powiedziała pani Hien.
Według pani Hien, Nhi i Hoai są kolegami z klasy i sąsiadami, więc często bawią się razem. Sytuacja Hoai jest trudna, rodzina ma dwóch braci. Ojciec Hoai choruje na schizofrenię, matka dawno temu zostawiła go, by poślubić innego mężczyznę. Bracia mieszkają z ojcem i dziadkami.
Pan Nguyen Ba Thanh, dyrektor szkoły średniej Phan Dinh Phung, powiedział, że gdy tylko pracownicy szkoły dowiedzieli się o treści listu Bang Nhi, byli bardzo wzruszeni i docenili jego życzliwość wobec przyjaciela.
„Obecnie Hoai obniżono czesne. Co więcej, po rozesłaniu listu, znaleźli się życzliwi ludzie, którzy obiecali jej wsparcie. Agencja prasowa w regionie Central Highlands postanowiła wesprzeć Hoai kwotą 500 000 VND i 10 kg ryżu miesięcznie, aby mogła nadal realizować swoje marzenie” – poinformował pan Thanh.
Według nauczyciela Thanha, znając trudną sytuację Hoai i jego brata, szkoła zawsze stwarza odpowiednie warunki i daje pierwszeństwo podarunkom dla nich, jeśli w szkole znajdą się życzliwi ludzie, którzy wspierają uczniów.
Source: https://nld.com.vn/viet-thu-xin-giup-do-ban-den-truong-nu-sinh-lop-7-gay-xuc-dong-cong-dong-mang-196241018092844525.htm






Komentarz (0)