15 stycznia miliarder Elon Musk za pośrednictwem swojego statusu na portalu społecznościowym X wzbudził ciekawość świata swoimi kryteriami rekrutacji talentów „bez względu na kwalifikacje”.
Miliarder Elon Musk – Zdjęcie: REUTERS
Jeśli jesteś utalentowanym projektantem oprogramowania i chcesz stworzyć aplikację, dołącz do nas, wysyłając swoje najlepsze prace na adres code@x.com.
„Nie obchodzi nas, do jakiej szkoły chodziłeś, czy w ogóle chodziłeś do szkoły, ani czy pracujesz w prestiżowej firmie. Po prostu pokaż nam swój produkt (kod)” – napisał miliarder Elon Musk na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter) 15 stycznia.
Stopień nie ma znaczenia
Powyższe ogłoszenie stało się gorącym tematem na całym świecie, a w szczególności w środowisku pracowników i rekruterów.
Widać, że firma pana Muska priorytetowo traktuje rekrutację utalentowanych kandydatów, a nie dyplomy. Niezależnie od tego, gdzie studiowałeś lub pracowałeś, możesz dołączyć do zespołu najbogatszego człowieka świata.
„Nie ma potrzeby posiadania dyplomu ukończenia studiów wyższych. Jeśli spojrzeć na ludzi takich jak Bill Gates, Larry Ellison czy Steve Jobs, to widać, że oni nie ukończyli studiów” – powiedział Musk, zapytany o znaczenie dyplomu ukończenia studiów wyższych w wywiadzie dla AutoBild.tv w 2014 roku.
Pan Musk daje kandydatom szansę, nie zwracając uwagi na tradycyjne kryteria, takie jak dyplomy ukończenia studiów wyższych. Następnie miliarder ocenia kandydata pod kątem jego wiedzy i doświadczenia życiowego.
Pan Musk skupia się również na umiejętnościach rozwiązywania problemów przez kandydata, czego dyplom niekoniecznie odzwierciedla. Zastanowi się, czy „potrafi on stawić czoła trudnym problemom i je pokonać”.
Miliarder Elon Musk robi sobie zdjęcie z pracownikami w fabryce Tesli w Szanghaju - Zdjęcie: REUTERS
Zatrudnianie na podstawie nastawienia
Dzieląc się z Henrym Fordem informacjami o tym, co ceni podczas spotkań z kandydatami, Musk powiedział: „Generalnie rzecz biorąc, szukam pozytywnego nastawienia. Bardzo ważne jest, żeby lubić swoich współpracowników, w przeciwnym razie praca będzie bardzo słaba”.
Założyciel SpaceX przyznał, że zwalniał pracowników w swojej firmie z powodu ich podejścia do pracy. Praca zespołowa jest dla niego niezbędna, dlatego miliarder nie akceptuje „trudnych ludzi”. Nie docenia też kandydatów o nieuprzejmej postawie.
Poszukiwanie unikalnych wartości
Amerykańskie media donoszą, że miliarder Musk słynie z wywierania presji podczas rozmów kwalifikacyjnych. Zawsze zadaje kandydatom trudne pytania, aby mieli możliwość zaprezentowania swojej tożsamości i wartości.
Obecnie pracodawcy często wykorzystują w rozmowach kwalifikacyjnych zagadki logiczne i pytania sytuacyjne.
Dyrektorzy Tesli nie byli wyjątkiem, pytając kiedyś kandydatów: „Stoisz na ziemi. Idziesz milę na południe, milę na zachód i milę na północ. W końcu wracasz do punktu wyjścia. Gdzie więc jesteś?”
Te pytania nie mają na celu wyłonienia najbystrzejszego kandydata, lecz sprawdzenie jego zdolności rozwiązywania problemów. Wygląda na to, że pan Musk chce sprawdzić, czy kandydat potrafi spojrzeć na problem z wielu perspektyw, zanim udzieli odpowiedzi.
Źródło: https://tuoitre.vn/ong-elon-musk-gay-soc-vi-khong-can-bang-cap-khi-tuyen-nhan-vien-20250117161826682.htm






Komentarz (0)