Lepsza jakość, ale wciąż nie przyciągająca odbiorców
„Trang Quynh nhi: The Legend of Kim Nguu” będzie wyświetlany w kinach w całym kraju od 14 czerwca, tuż po „De Men: Adventure to the Swamp” – innym wietnamskim filmie animowanym, który będzie wyświetlany w kinach od 30 maja.
98-minutowy film „Mała Quynh: Legenda Wołu” opowiada historię głównego bohatera, chłopca o imieniu Quynh „nho”, który jest arogancki i zawsze uważa się za najlepszego. Dochodzi do nieoczekiwanego incydentu, gdy rodzice Quynh są poszukiwani z powodu podejrzeń o przywłaszczenie królewskich skarbów.
Quynh miał szczęście, że mógł liczyć na pomoc przyjaciół z tej samej wioski co Khoai oraz silnego i łagodnego „Buffalo”. Od tego momentu Quynh i dzieci, w tym „mała” Coi, „gruba” Bi i mała dziewczynka Muoi, wplątali się w niebezpieczną przygodę, pokonując pełną trudności drogę, próbując wywalczyć sprawiedliwość dla ojca i oczyścić imię rodziny.
Tymczasem na stworzenie filmu „De Men: Adventure to the Swamp Village” (w reżyserii Mai Phuong) ekipa czekała 10 lat, aby wymyślić pomysł i prawie 3 lata na produkcję.
Film został zainspirowany klasyczną książką dla dzieci autorstwa pisarza To Hoai – „Przygody Świerszcza”. Reżyser powiedział, że nie jest to adaptacja, a jedynie częściowa, ponieważ oryginalna historia została napisana przez autora w rozdziałach i zawierała długą historię.
Jeśli film „De Men: Przygoda na bagnach” (reżyserowany przez Mai Phuong) zebrał dobre recenzje za nowoczesne techniki, żywe efekty wizualne i głębokie humanistyczne przesłanie, to „Trang Quynh nhi: Legenda Kim Nguu” w reżyserii Trinh Lam Tunga został oceniony za znaczącą fabułę, obrazy bogate w tożsamość kulturową, sztukę ludową...
Choć film ma wiele pozytywnych aspektów, a jego letnia premiera ma przyciągnąć młodszą publiczność, to jasne jest, że na razie oba projekty nie przyniosły wielu pozytywnych rezultatów pod względem przychodów.
„De Men: Przygoda na bagnach” zarobił ponad 19,3 miliarda VND (stan na popołudnie 17 czerwca). Jednak przychody zaczęły wykazywać oznaki spadku wraz z ciągłymi premierami zagranicznych hitów.
Po dwóch dniach przedpremierowych pokazów „Trang Quynh nhi: Legenda Byka” zarobił 940 milionów VND. Do tej pory ten film animowany wykazywał oznaki spowolnienia i osiągnął jedynie 1,1 miliarda VND przychodu (stan na popołudnie 17 czerwca).
Przychody te pokazują, że chociaż wietnamskie filmy animowane znacznie się poprawiły pod względem treści, efektów i wartościowych lekcji, to nadal nie są dobrze odbierane przez publiczność w kinach.
Marzenie o stu miliardach wciąż pełne jest trudności
W porównaniu ze światowymi potęgami filmowymi, wietnamska animacja wciąż ma wiele ograniczeń. Należy zatem zdać sobie sprawę, że chociaż w kinach pojawia się wiele wysokiej jakości wietnamskich filmów animowanych, trudno jest przyciągnąć publiczność ze względu na ogromną konkurencję.
Jeśli przyjrzeć się harmonogramowi dystrybucji kinowej, to widać wyraźnie, że dwa wietnamskie filmy animowane muszą konkurować z filmem animowanym „Doraemon 44” – dziełem, które przekroczyło sto miliardów dolarów w wietnamskich kinach i wciąż przyciąga uwagę widzów.
Wietnamskie filmy animowane znajdują się w niekorzystnej sytuacji w rywalizacji kinowej, ponieważ nie wypracowały jeszcze własnej marki. Filmy takie jak „Doraemon”, „Conan”… od lat cieszą się rzeszą fanów, od komiksów po kino. Tymczasem wietnamskie projekty animowane wciąż stopniowo zdobywają publiczność, napotykając wiele trudności w obronie swojej pozycji w kinach.
Ponadto oddziaływanie mediów i czynników promocyjnych filmów animowanych jest nadal ograniczone, co w pewnym stopniu wpływa na przychody.
Jednakże, dla uczciwości, chociaż historia Animacja wietnamska Osiągnięcie setek miliardów widzów w kinach to wciąż marzenie i wyzwanie dla filmowców, ale są też dobre znaki, ponieważ krajowi producenci zaczęli poświęcać temu gatunkowi więcej uwagi.
Po filmach „De Men: Przygoda na bagnach” i „Trang Quynh Nhi: Legenda wołu” w kinie wietnamskim wkrótce zobaczymy „Wolfoo i rasę trzech królestw”.
Fakt, że filmy animowane produkowane w Wietnamie są stale wyświetlane w kinach, jest dobrym prognostykiem dla rynku filmowego w ogóle. Rosnąca liczba i jakość filmów sprawi, że widzowie będą mieli bardziej otwarty i pozytywny pogląd na wietnamskie filmy animowane. Dzięki temu filmowcy mogą spodziewać się wyższych przychodów, a wietnamski rynek filmowy będzie miał więcej wysokiej jakości twórców filmów animowanych.
Źródło: https://baoquangninh.vn/phim-hoat-hinh-viet-va-thach-thuc-ve-doanh-thu-3363079.html






Komentarz (0)