Nagranie nagrano w południe 15 lutego (szóstego dnia Nowego Roku Księżycowego), podczas którego tysiące ludzi przybyło do Pałacu Tay Ho, aby pomodlić się na początku roku, przez co wejście do Pałacu momentami było zatłoczone i nieprzejezdne.
Za bramą dziesiątki kaligrafów zajętych jest pisaniem noworocznych modlitw dla gości, którzy przychodzą złożyć ofiary.
Stoiska, na których sprzedawano m.in. kadzidła, słodycze, owoce... były również oblegane przez klientów.
Pogoda w Hanoi jest dziś stosunkowo chłodna, wiele kobiet nosi zwiewne ao dai, aby wziąć udział w pierwszej ceremonii w roku. 15 lutego to również pierwszy dzień powrotu do pracy po święcie Tet, więc wielu pracowników biurowych korzysta z południa, aby udać się do świątyni Tay Ho i odprawić modlitwy.
O godzinie 12:30 tysiące ludzi zebrało się przed Pałacem Tay Ho, aby się pomodlić.
Stół ofiarny znajdujący się przed główną salą był również wypełniony tacami z kadzidłami i ofiarami.
Duża liczba osób utrudnia poruszanie się po dziedzińcu.
Ludzie musieli zmagać się z tacami z ofiarami, aby dostać się do wnętrza głównej świątyni.
Wnętrze Pałacu niczym nie różniło się od otoczenia, było pełne ludzi składających szczere ofiary.
Pani Nguyen Thi Hanh z Chuong My (Hanoi) od wielu lat pielęgnuje zwyczaj odwiedzania świątyni Tay Ho. Powiedziała, że korzysta z przerwy obiadowej, aby udać się do świątyni i modlić się o pokój i pomyślność dla swojej rodziny w nowym roku 2024, a zwłaszcza o zdrowie i dobre wyniki w nauce dla swoich dzieci.
Pani Hanh dodała również, że świątynia Tay Ho była dziś bardzo zatłoczona. Na szczęście przybyła wcześniej, aby się pomodlić, ale i tak poruszanie się po niej było dość trudne.
Wiele osób kultywuje zwyczaj wypuszczania zwierząt na początku roku, aby zapewnić sobie szczęście. Na przykład wypuszcza się do Jeziora Zachodniego ślimaki i ryby.
W miarę jak popołudnie nabierało tempa, liczba osób przybywających do Pałacu Tay Ho wzrastała.
Link źródłowy
Komentarz (0)