Kevin Deutmarg z GoodBytz, jednostki zajmującej się badaniami produktów, stojąc w stołówce Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Tybindze na południu Niemiec, z entuzjazmem oprowadza zwiedzających po niemal doskonałej obsłudze zapewnianej przez roboty.
Za robotem znajduje się lodówka z przydziałami żywnościowymi, w której składniki są wstępnie porcjowane. Następnie garnek na płycie indukcyjnej gotuje jedno z dań zamawianych przez klientów stołówki z ekranu dotykowego. W menu znajdują się niemieckie klasyki, takie jak klopsiki, soczewica, sałatka z serem i kurczakiem, a także dania azjatyckie, takie jak: makaron ramen, pho, smażony makaron udon, smażony ryż z sosem słodko-kwaśnym oraz wiele dań makaronowych w stylu włoskim. Pacjenci szpitali z przyjemnością jedzą tu dania przygotowywane przez roboty:
- „Warzywa były chrupiące, a makaron wyjątkowy. Naprawdę dobry. Dziś trochę za dużo ciecierzycy”.
- Uważam, że jedzenie tutaj jest pyszne. Jestem tu pierwszy raz. Ostatnio jadłem normalną kuchnię . Myślę, że roboty będą trendem przyszłości. Z powodu braku personelu wszędzie, prawdopodobnie będziecie to widzieć coraz częściej.
Daniela Harsch, dyrektor handlowy Szpitala Uniwersyteckiego w Tybindze, obsypała pochwałami robota-kucharza Goodbytza, mówiąc, że robot „nie zastępuje personelu”, ale „po prostu jest całkowicie rozsądnym uzupełnieniem oferty żywieniowej szpitala w warunkach, w których coraz trudniej znaleźć wykwalifikowanych pracowników, zwłaszcza biorąc pod uwagę nieregularne godziny pracy, które są powszechne w szpitalach.
„Nasze stołówki są czynne w godzinach szczytu, w godzinach największego ruchu, takich jak pora lunchu. Jednak jako szpital pracujemy w nocy, w weekendy i w nieregularnych godzinach. Przede wszystkim chcemy dać naszym pracownikom możliwość szybkiego otrzymania zdrowego jedzenia poza godzinami otwarcia stołówki” – mówi Daniela Harsch, dyrektor handlowy Szpitala Uniwersyteckiego w Tybindze.
Robot kuchenny nie funkcjonuje jednak całkowicie bez ludzi: codziennie pracownik napełnia lodówkę wbudowaną w moduł kuchenny wstępnie pokrojonymi składnikami. Ramię robota wyjmuje je, smaży, miesza i doprawia wybrane danie na jednej z ośmiu płyt indukcyjnych. Robot kuchenny jest używany w Szpitalu Uniwersyteckim w Tybindze od końca maja tego roku, sprzedając jedzenie w cenie od 6 do 9 euro za danie.
Źródło: https://vov.vn/cong-nghe/tin-cong-nghe/robot-phuc-vu-bua-an-247-tai-benh-vien-o-duc-post1129404.vov
Komentarz (0)