Najważniejsze momenty 4. rundy The Open 2025. Źródło: The R&A |
W Royal Portrush można powiedzieć, że The Open Championship 2025 podzielone jest na dwie wersje.
W jednej z wersji Scottie Scheffler gra samotnie, pozornie bez przeszkód, przechadzając się leniwie po fairwayach i polach golfowych wybrzeża Irlandii Północnej, podczas gdy ruiny zamku Dunluce rysują się na tle pomarańczowego zachodzącego słońca, a wśród skał widać cudowną Groblę Olbrzyma.
Druga wersja to turniej dla najlepszych golfistów na świecie.
Walczyli o pozycję, ale wszyscy wiedzieli: ich celem było tylko drugie miejsce. Na pierwszym miejscu zawsze był Scheffler, który zaliczył 18 dołków, jakby odliczał dni do chwały.

Zwycięstwo Schefflera na The Open było przesądzone, biorąc pod uwagę jego absolutną dominację zarówno zawodową, jak i mentalną. Amerykański golfista zdobył tytuł z wynikiem 17 poniżej par, o cztery uderzenia wyprzedzając drugiego w tabeli Harrisa Englisha (-13) i o pięć uderzeń wyprzedzając Chrisa Gotterupa (-12), stając na podium w sam raz dla Amerykanów.
Za nimi znaleźli się Wyndham Clark, Matt Fitzpatrick i Li Haotong Li, wszyscy z wynikiem -11. Robert MacIntyre, Xander Schauffele i Rory McIlroy mieli wynik -10.
Claret Jug jest teraz w rękach najlepszego golfisty świata . W wieku 29 lat Scheffler zdobył najbardziej prestiżowy tytuł w historii golfa, tytuł, który stworzył legendy.
To jego czwarty wielki turniej w karierze, po dwukrotnym występie w zielonej marynarce The Masters (2022, 2024) i zwycięstwie w PGA Championship w tym roku.
Teraz brakuje mu tylko US Open, aby zdobyć Wielkiego Szlema – a Rory McIlroy osiągnął to w tym sezonie.
Ostatni putt i celebracja Schefflera. Źródło: The Open |
Na szczycie czekają takie nazwiska jak Gene Sarazen, Ben Hogan, Gary Player, Jack Nicklaus i Tiger Woods.
Dominacja Schefflera przypomina świetność Tigera Woodsa.
Scheffler rozpoczął grę od birdie na dołku nr 1. Okazał swoje emocje zaciskając pięść, gdy ratował par na dołkach 6 i 7 dwoma długimi puttami, choć zaliczył też podwójnego bogeya na dołku nr 8, gdy utknął w pułapce z piaskiem.
Czy maszyna do wygrywania to też człowiek? Ale to był tylko drobny błąd – szybko odzyskał formę, stopniowo zbliżając się do zwycięstwa i wchodząc na green 18. dołka przy wiwatach publiczności Royal Portrush.
Po ostatnim putcie dał upust swoim emocjom: mocno przytulił swoją żonę Meredith i wziął na ręce swojego małego synka Bennetta.
Scheffler dodał tytuł The Open do swojej tegorocznej passy zwycięstw, obejmującej Byron Nelson, Memorial i PGA Championship, po trudnym początku sezonu, podczas którego opuścił kilka tygodni z powodu skaleczenia się w rękę podczas... przygotowywania świątecznej kolacji.

Jego osiągnięcia w turniejach wielkoszlemowych w tym sezonie były absolutnie oszałamiające: 4. miejsce w The Masters, PGA Championship, 7. miejsce w US Open i teraz zwycięstwo w The Open.
To jedna z najlepszych serii w historii. Teksańczyk wkracza w swój 150. tydzień jako numer 1 na świecie – ustępując jedynie Tigerowi Woodsowi (683 tygodnie) i Gregowi Normanowi (331) w rankingu wszech czasów.
W zeszłym roku Scheffler wygrał osiem mistrzostw, w tym złoty medal olimpijski w Paryżu, osiągając przy tym najniższą średnią liczbę uderzeń w historii PGA Tour (68,01 uderzeń na rundę).
Rekordy się mnożą, ale on pozostaje skromny . „Po prostu staram się rywalizować i wygrywać” – mówi Scheffler – „ale to nie zmienia tego, kim jestem, kiedy wracam do domu”.
„Jeśli odważę się pokazać moje trofeum, żona pewnie mnie uderzy. Wygrana w turnieju golfowym nie czyni mnie innym człowiekiem”. Ale on ewidentnie jest innym człowiekiem. Wyjątkowym.

Źródło: https://vietnamnet.vn/scottie-scheffler-vo-dich-the-open-2025-lich-su-2423908.html
Komentarz (0)