Obawy wodza wsi dotyczące konieczności obniżenia cen produktów rolnych
Przez prawie 30 lat, jako wódz wioski, pan Khong Minh Sang (wieś Do, gmina Trung Gia, miasto Hanoi ) był świadkiem niezliczonych scen, w których ludzie ciężko pracowali w polu, ale handlarze zmuszali ich do obniżania cen. W poprzednich latach warzywa i melony piętrzyły się na podwórkach, gdy nadchodził sezon, ale nikt nie wiedział, komu je sprzedać; zdarzały się dni, gdy ludzie przynosili swoje towary na targ, handlarze je ważyli… a następnego ranka oferowali tak niskie ceny, że nie było już zysku. „Bywały dni, gdy cała wioska musiała ważyć ponad dziesięć ton melonów i niezależnie od oferowanej ceny, musieliśmy ją zaakceptować” – wspominał.
To właśnie takie czasy sprawiły, że pan Sang zastanawiał się: co zrobić, aby rolnicy nie musieli już mierzyć się z sytuacją „dobrych plonów, niskich cen”. Z tego powodu zaczął zachęcać ludzi do zmiany sposobu prowadzenia gospodarstwa: nie każdy pracuje sam, nie sprzedaje w małych ilościach, ale musi produkować razem, zgodnie z czystymi procesami, pod tą samą marką, aby zachować wartość produktów rolnych.
„Aby produkować w sposób czysty, konieczne są skoncentrowane obszary, ogrodzenia biologiczne i ujednolicone procesy. Trudno jest każdemu gospodarstwu domowemu robić to osobno” – powiedział. Początkowo jednak mieszkańcy nie przystąpili do spółdzielni, więc model ekologicznych warzyw nie mógł zostać wdrożony. Dopiero w 2020 roku, wraz z powstaniem spółdzielni Trung Gia Agricultural Services and General Business Cooperative, jego ukochane marzenie stało się rzeczywistością. Dzięki spółdzielni mieszkańcy mają dostęp do informacji technicznych dotyczących produkcji ekologicznej, instrukcji dotyczących prowadzenia dziennika, stosowania standardowych procesów i regularnej aktualizacji informacji rynkowych, co pomaga im proaktywnie produkować i zwiększać efektywność ekonomiczną .

Według pana Khong Minh Sanga, aby produkcja przebiegała w sposób czysty, konieczne są skoncentrowane obszary, ogrodzenia biologiczne i ujednolicone procesy. Zdjęcie: Hoang Hien.
Od szkoleń z zakresu bezpiecznej produkcji, przez łączenie grup, po współpracę ze spółdzielniami w budowaniu relacji rynkowych, ludzie nie tylko zmienili swój sposób działania, ale także swoją świadomość: jeśli chcą uciec od ubóstwa i zwiększyć dochody, muszą współpracować i produkować według wspólnych standardów. To właśnie ten kontekst zmotywował pana Sanga do wytrwałego dążenia do marzenia o ulepszaniu produktów rolnych w jego rodzinnym mieście przez wiele lat.
Inicjatywa na rzecz czystych warzyw, ucieczka od obsesji „dobrych zbiorów, niskiej ceny”
Pierwszego dnia kampanii zdarzało się, że w akcji brało udział ponad 20 gospodarstw domowych – więcej niż obecnie. Ale wtedy część była zajęta obowiązkami domowymi, innym brakowało zasobów ludzkich, a jeszcze inni obawiali się, że proces ekologiczny jest zbyt trudny… więc wiele gospodarstw stopniowo się wycofywało. Model wysokiej jakości wymaga skrupulatnej opieki, a zyski nie są widoczne od razu. Pan Sang jednak wytrwał, ponieważ wierzy, że tylko czyste warzywa i metodyczna produkcja mogą pomóc rolnikom wyrwać się z błędnego koła „sezonowej żywności”.
Dzięki szkoleniom technicznym, informacjom rynkowym i wsparciu ze strony spółdzielni, powstały dwa ekologiczne obszary produkcji warzyw – wioska Do i wioska Thong Nhat – każdy o powierzchni ponad 3,5 hektara. Wszystkie obszary objęte są zielonymi płotami, płodozmianem i ściśle przestrzegają zasad produkcji ekologicznej. Od gorczycy, przez szpinak malabarski i kalarepę, po cukinię i pomidory… wszystkie są produkowane zgodnie z czystymi standardami, aby dostarczać produkty do zakładów przetwórczych i bezpiecznych sieci sklepów spożywczych.
„W przeszłości ludzie uprawiali warzywa i sprzedawali je głównie handlarzom. Teraz, dzięki produktom ekologicznym, istnieją jednostki, które je skupują, więc ceny są o wiele bardziej stabilne” – powiedział.

„Największą nadzieją jest dla mnie stworzenie większej liczby miejsc pracy i zwiększenie dochodów, aby każdy mógł czuć się bezpiecznie, pozostając w zawodzie związanym z ekologiczną uprawą warzyw” – powiedział pan Sang. Zdjęcie: Mai Dan.
Nie poprzestając na tym, pan Sang zaproponował otwarcie nowego obszaru uprawowego o powierzchni prawie 4,8 hektara, tuż obok obecnego. „Największym pragnieniem jest stworzenie większej liczby miejsc pracy i dochodów dla ludzi. Uprawa ryżu to po prostu jedzenie, a jeśli chcesz się poprawić, musisz uprawiać warzywa” – zwierzył się. Oczekuje się, że rozbudowa zostanie zrealizowana, gdy tylko pogoda na to pozwoli, przy wsparciu władz gminy i spółdzielni – dzięki technicznemu systemowi informacyjnemu i przejrzystemu rynkowi, ludzie mogą czuć się w pełni bezpiecznie, uczestnicząc w projekcie.
Spółdzielnie promują czyste produkty rolne
Dla pana Sanga spółdzielnie są „tarczą”, która chroni rolników przed przymusem obniżania cen. „Współpraca z firmami jest dla osób fizycznych bardzo trudna. Dzięki spółdzielniom ludzie mogą być spokojni, ponieważ informacje o cenach i rynkach są w pełni dostępne, a ich interesy chronione” – analizował.
To właśnie łączenie i dostęp do informacji technicznych i rynkowych przyczyniły się do ugruntowania modelu ekologicznych warzyw Trung Gia. Wiele gospodarstw domowych, które wcześniej przyzwyczaiły się do pracy opartej na doświadczeniu, stopniowo zmieniło swój sposób myślenia i pracy: produkcja zgodna z procesami, prowadzenie dzienników, przestrzeganie technik, praca zespołowa itd. Gdy każdy rolnik staje się ogniwem w bezpiecznym łańcuchu produkcyjnym, wzrasta również wartość produktu.

Pan Sang jest nie tylko aktywistą, ale także pomostem między przedsiębiorstwami a rolnikami, między rządem a zakładami produkcyjnymi. Zdjęcie: Hoang Hien.
Obecnie ilość produkowanych warzyw ustabilizowała się, ale nie jest wystarczająca, aby zaspokoić popyt rynkowy. Spółdzielnia poszukuje większej ilości produktów o wysokiej wartości, aby zapewnić rolnikom wyższe dochody. Zwiększenie powierzchni upraw ma również na celu zaspokojenie rosnącego popytu na czyste produkty rolne.
„Rynek bezpiecznych warzyw jest teraz bardzo duży. Otworzyłem go więcej, aby znaleźć lepsze rynki zbytu dla ludzi” – powiedział pan Sang.
Pan Sang jest nie tylko aktywistą, ale także mostem między firmami a rolnikami, między rządem a zakładami produkcyjnymi. Z głębi serca, jako człowiek głęboko kochający ojczyznę, pomaga ludziom zmienić sposób myślenia o produkcji – z rozproszonego na zintegrowany, ze spontanicznego na zrównoważony.
Model ekologicznej uprawy warzyw w Trung Gia to dziś nie tylko historia biznesowa, ale także świadectwo odwagi rolników. Wraz ze spółdzielnią i lokalnymi władzami, osoby takie jak pan Sang przyczyniły się do stworzenia „nowej witalności” dla dynamicznie rozwijającej się podmiejskiej części Hanoi.
Pośród bujnej zieleni grządek warzywnych, wśród rąk pielęgnujących każdą grządkę kapusty i kalarepy, wyraźnie widać wiarę w przyszłość czystego, zrównoważonego rolnictwa , w którym mieszkańcy Trung Gia nie tylko będą właścicielami produktów, ale także będą mieli aktywny dostęp do informacji w celu zwiększenia dochodów i zrównoważonego rozwoju.
Source: https://nongnghiepmoitruong.vn/suc-song-moi-tai-trung-gia-bai-3-nang-tam-nong-san-qua-thong-tin-d785138.html






Komentarz (0)