
Julian Alaphilippe z entuzjazmem świętuje, zanim otrzymał szokujące wieści – Zdjęcie: Reuters
To był burzliwy dzień dla Juliana Alaphilippe'a z zespołu Tudor Pro Cycling, który na początku wyścigu uległ wypadkowi i zwichnął bark. Zamiast czekać na pomoc medyczną , 33-letni kolarz sam nastawił bark.
Alaphilippe wspominał: „Kiedy zwichnąłem bark, poczułem ból i chciałem czekać na przybycie personelu medycznego. Ale przypomniałem sobie, co zrobili w szpitalu i próbowałem nastawić bark”.
Po wznowieniu wyścigu Alaphilippe utrzymał doskonałe tempo i utrzymał się w czołówce. Blisko linii mety próbował wyprzedzić Słoweńca Primoza Roglica, aby przekroczyć linię mety jako pierwszy, wierząc w zwycięstwo etapowe i entuzjastycznie świętując. W tym momencie Alaphilippe puścił kierownicę, uderzył pięścią w powietrze i krzyknął z radości.
Wkrótce jednak dotarła do niego szokująca wiadomość: dwóch kolarzy wyprzedziło go już na mecie: Tim Wellens (UAE Team Emirates-XRG) i Victor Campenaerts (Visma-Lease a Bike). To oznaczało, że Alaphilippe dojedzie dopiero na... trzecim miejscu.
W rozmowie z prasą o tym żenującym zdarzeniu Alaphilippe powiedział: „Niestety, po wypadku przestało mi działać radio. Starałem się więc biec sprintem tak szybko, jak mogłem i chyba wygrałem wyścig. Unosiłem ręce w geście radości jak idiota. Tak to się stało. Nawet nie wiedziałem, kto wygrał”.
Po 15. etapie Tour de France zrobi jednodniową przerwę, a kolarze będą kontynuować rywalizację na 16. etapie z Montpellier do Mont Ventoux, o długości 171,5 km. Obecnie Słoweniec Tadej Pogacar prowadzi w klasyfikacji generalnej żółtej koszulki z czasem 54 godzin, 20 minut i 44 sekund.
Source: https://tuoitre.vn/tay-dua-an-mung-hut-vi-ngo-ve-nhat-chang-tour-de-france-2025072109085856.htm






Komentarz (0)