Artysta i naukowiec
Czy golfista to artysta czy naukowiec? To pytanie postawił Rory McIlroy w zeszłym tygodniu i teraz rzuca cień na The Open Championship , które rozpoczyna się dziś w Royal Portrush w Irlandii Północnej (rozpoczyna się dziś o 12:35; pierwsza runda ma zakończyć się 18 lipca o 14:30).

„Lubię myśleć o sobie bardziej jako o artyście niż naukowcu w tym sporcie . Ale myślę, że w tym pokoleniu, z biomechaniką, wszystkimi postępami technologicznymi i ewolucją golfa w ciągu ostatnich 20 lat, jesteśmy bardziej naukowcami niż artystami” – powiedział Irlandczyk z Północy.
McIlroy jest lokalnym bohaterem, jednym z dwóch silnych kandydatów obok Scottie Schefflera.
Golf może czasami przypominać zawody w jeździe samochodem, w których wyobraźnia odchodzi na bok.
Ale podobnie jak legendarna Gallia, jest jedno miejsce, które sprzeciwia się tej tendencji: British Open – miejsce , które przywraca golfowi jego korzenie .
Turniej odbywa się na polach golfowych ukształtowanych przez naturę, nad morzem, gdzie uderzenia zależą od wiatru, który wszystko zmienia.
Tutaj nie obowiązuje już zasada silniejszego nad słabszym. Wygrywa ten, kto najlepiej zaadaptuje się do warunków naturalnych.
Nikt nie wie tego lepiej niż Seve Ballesteros, hiszpańska legenda, która nauczyła się grać w golfa na plaży Pedrena.

To właśnie trudne warunki nauczyły go wyobrażać sobie uderzenia, których inni nie byli w stanie sobie wyobrazić, co zaowocowało trzema tytułami The Open (1979, 1984, 1988). Jednak ten typ golfisty zniknął.
„Technologia odebrała golfowi kreatywność” – przyznaje Sergio Garcia. „W latach 90. grano piłkami, które musiały być bardziej dynamiczne, uderzane wysoko lub nisko, w zależności od wiatru.
Piłka leci teraz o wiele lepiej. Przynajmniej The Open wciąż jest wyjątkowe, ponieważ wymaga umiejętności w inny sposób i w dużej mierze zależy od pogody.
Statystyki są jednoznaczne. W sezonie 2025 odnotowano najdłuższy średni dystans uderzenia driverem w historii PGA Tour: 302,9 jarda (277 metrów), drugi rok z rzędu, w którym przekroczono granicę 300 jardów.
W 2000 roku średnia wyniosła zaledwie 270 jardów (246 metrów). W tym samym sezonie pobity został również rekord średniej prędkości piłki: 280 km/h (174 mil/h) – nowy rekord.
Dalej, silniej, szybciej. Świat strażników.

Wiek technologii
Technologia wywarła ogromny wpływ na golfa. Budżety na badania i rozwój gwałtownie wzrosły. Duże firmy zatrudniają inżynierów z NASA, aby zoptymalizować sprzęt do granic możliwości.
Dzisiejszy golf jest jak Formuła 1 pod względem materiałów. Samochody wyścigowe są eksploatowane do granic możliwości, aż do momentu awarii.
Ludzie przesuwają granice wydajności. Marki starają się naśladować siebie nawzajem i szukać luk w przepisach, aby kije były dłuższe i łatwiejsze w użyciu.
Dlatego też driver McIlroya został uznany za nieważny podczas niedawnych zawodów PGA Championship.
Najbardziej typowym przedstawicielem nowego pokolenia jest Bryson DeChambeau, nazywany „Naukowcem” ze względu na obsesję na punkcie mierzenia i obliczania każdego elementu swojej gry, jakby było to równanie matematyczne.
DeChambeau przyciął wszystkie swoje kije do tej samej długości (37,5 cala lub 95 cm – co odpowiada żelazu nr 7).
DeChambeau niedawno ujawnił, że próbuje uwzględnić siłę i kierunek wiatru – niezwykle ważny czynnik podczas The Open 2025 – w formule stosowanej w laboratorium.

„Chcę zrozumieć wiatr na polu golfowym, wiedzieć, jak go wykorzystać, kontrolować i dokładnie rozumieć, co stanie się z piłką w każdej konkretnej sytuacji” – powiedział DeChambeau.
Ponadto McIlroy ostrzegł przed innym niebezpieczeństwem niż w poprzednich edycjach The Open: umiejscowienie pułapek z piaskiem w Royal Portrush jest bardzo niebezpieczne, może spowodować, że piłka wpadnie do środka, niezależnie od tego, czy gracz użyje drivera, czy żelaza.
W obliczu fali technologii, brytyjski gigant apeluje o powrót golfa do artystów. Natura jest ich potężnym sojusznikiem. Prognozy na dziś w Royal Portrush przewidują deszcz, wiatr i chłód.
To jednak tylko mała oaza. Stary styl golfa odszedł w zapomnienie.
Jon Rahm – współczesny golfista, który łączy oba światy – przyznaje: „Nikt nie wygra Open w taki sposób, w jaki zrobił to Seve”.
Źródło: https://vietnamnet.vn/khai-mac-the-open-2025-nghe-si-danh-golf-voi-nha-khoa-hoc-2422775.html
Komentarz (0)