Chińska drużyna niespodziewanie przegrała 1:2 z reprezentacją Hongkongu (Chiny) w meczu towarzyskim, przygotowującym do finałów Pucharu Azji w 2023 roku. Coś takiego nie zdarzyło się od prawie 40 lat.
W obecnym rankingu FIFA Hongkong (Chiny) zajmuje 150. miejsce. Tymczasem chińska reprezentacja, pomimo spadku w ostatnich latach, wciąż znajduje się w pierwszej setce, plasując się nawet znacznie wyżej niż reprezentacja Wietnamu, która zajmuje 79. miejsce na świecie .
Ta porażka wywołała falę krytyki na chińską drużynę. Autor Chen Hua na portalu społecznościowym Sina zwrócił uwagę na problemy chińskiej drużyny.
„ Przegrana w meczu towarzyskim jest normalna, nawet jeśli jest to drużyna niżej notowana. Jednak sposób, w jaki drużyna przegrała, jest niedopuszczalny. Ten wynik ujawnił słabą siłę drużyny i błędy w kontrolowaniu psychiki zawodników ” – napisał autor Chen Hua.
Reprezentacja Hongkongu zaskakująco pokonała Chiny. (Zdjęcie: SCMP)
W tym meczu chińska drużyna jako pierwsza otworzyła wynik dzięki Tan Longowi. W 54. minucie Poon Pui-hin wyrównał dla Hongkongu. Od tego momentu mecz stał się bardziej napięty. Wang Shangyuan (Chiny) otrzymał czerwoną kartkę i został wyrzucony z boiska.
Drużyna Hongkongu miała o jednego zawodnika więcej i zdobyła drugiego gola. Strzelcem bramki pozostał Poon Pui-hin. Chińska drużyna grała w remisie. Nie dość, że byli bezbronni w ataku, to jeszcze otrzymali dwie czerwone kartki od asystenta i obrońcy Wu Shaoconga.
„ Zawodnicy defensywy nie nadążali za przeciwnikami, więc mogli ich jedynie zatrzymać faulując. Asystent nie zachował spokoju i rzucał niegrzeczne komentarze, co doprowadziło do otrzymania czerwonej kartki ” – skomentował autor artykułu.
Wielu kibiców nadal wyrażało współczucie dla chińskiej drużyny, wskazując, że chińska Superliga zakończyła się w listopadzie, co oznaczało, że zawodnicy nie grali przez dwa miesiące. Zgrupowali się zaledwie kilka dni temu, a to był tylko mecz towarzyski.
Jednak porównując poziom obu drużyn, chińska drużyna wciąż jest silniejsza od przeciwników. Nadal należą do czołówki drużyn w Azji. Dlatego, nawet w nie najlepszej formie, podopieczni trenera Jankovicia powinni byli zagrać lepiej niż w rzeczywistości.
Van Hai
Źródło










Komentarz (0)