Prezydent USA Joe Biden rozpoczął 9 lipca pięciodniową podróż do Europy. Jego pierwszym przystankiem będzie Wielka Brytania, gdzie po raz pierwszy od koronacji brytyjskiego monarchy spotka się z królem Karolem III, a także z brytyjskim premierem Rishi Sunakiem.
Najważniejszym etapem europejskiej podróży pana Bidena będzie jednak wizyta w stolicy Litwy, Wilnie, na 74. Szczycie NATO, który odbędzie się w dniach 11-12 lipca. Wciąż trwa kontrowersja, czy Ukraina może (lub powinna) dołączyć do sojuszu wojskowego NATO.
Przed wyjazdem do Europy prezydent USA podjął kontrowersyjną decyzję: dostarczył Ukrainie amunicję kasetową.
Decyzja, którą pan Biden nazwał „trudną”, ale konieczną, wywołała oburzenie społeczności międzynarodowej i spotkała się ze sprzeciwem ważnych sojuszników, takich jak Kanada i Wielka Brytania, a nawet wielu dwupartyjnych ustawodawców w USA wyraziło sprzeciw.
Film symulacyjny wyprodukowany przez tureckie siły zbrojne pokazuje siłę ognia amunicji kasetowej wystrzeliwanej z armaty przy użyciu amunicji kalibru 155 mm zgodnej ze standardem NATO. Źródło: Telegram Channel Ukraine Watch
Wszystko to jednak raczej nie przeszkodzi prezydentowi USA w staraniach o wzmocnienie jedności NATO w kwestii wsparcia gospodarczego i wojskowego dla Ukrainy.
Jeśli chodzi o szczyt NATO – czwarty szczyt sojuszu transatlantyckiego od czasu rozpoczęcia przez Rosję „specjalnej operacji wojskowej” w tym wschodnioeuropejskim kraju – ważniejsze pytanie brzmi: czy Ukraina otrzyma szansę na członkostwo?
Polska i państwa bałtyckie, najbardziej wojownicze w stosunku do Rosji w sojuszu, chcą, aby NATO zaproponowało Kijowowi plan członkostwa – coś, co obiecywano mu niejasno od 2008 r.
Jednak Stany Zjednoczone i Niemcy uważają, że Ukraina nie jest jeszcze gotowa politycznie ani militarnie i obawiają się, że dopuszczenie Ukrainy do sojuszu ostatecznie wciągnie sojusz w bezpośredni konflikt z Rosją. Pan Biden preferuje rozwiązanie bardziej przypominające „model izraelski”, w którym zachodni sojusznicy nadal dozbrajają armię Ukrainy, ale formalnie nie akceptują tego wschodnioeuropejskiego kraju w NATO.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski został zaproszony na szczyt na Litwie, jednak postawił „ultimatum”, że nie weźmie udziału w szczycie, jeśli nie zostanie osiągnięty postęp w kwestii przystąpienia Ukrainy do NATO.
Ostatnie spotkanie prezydenta USA Joe Bidena z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim miało miejsce na szczycie G7 w Hiroszimie w Japonii w maju 2023 roku. Zdjęcie: NY Post
Prezydent Zełenski nie podjął jeszcze decyzji, czy uda się do Wilna, powiedziała 9 lipca wicepremier Ukrainy ds. integracji europejskiej Olha Stefaniszyna w wywiadzie dla ukraińskiej gazety „Europejska Prawda”.
Wcześniej, 7 lipca, Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg zapowiedział, że Zełenski weźmie udział w pierwszym posiedzeniu Rady Ukraina-NATO na marginesie szczytu w Wilnie (Litwa). Stoltenberg nie obiecał jednak, że podczas szczytu Ukraina zostanie zaproszona do członkostwa w NATO po zakończeniu wojny w tym kraju.
Stefaniszyna powiedziała, że jeśli Ukraina nie otrzyma zaproszenia do NATO na szczycie, będzie musiała ponownie rozważyć swoją strategię. Według urzędnika, Ukraina przeniesie wówczas swoją uwagę z członkostwa w NATO na gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa ze strony Zachodu.
Decyzje szczytu w Wilnie zainicjują procesy związane z planowaniem strategicznym, wsparciem wojskowym, planowaniem wojskowym, priorytetami w relacjach z sojusznikami i zapewnieniem bezpieczeństwa – dodała .
Minh Duc (według GZero Media, TASS)
Źródło






Komentarz (0)