Śledztwo przeprowadzone przez brytyjską gazetę wykazało, że wielu Wietnamczyków ubiegało się o wizy studenckie na Maltę, ale zamiast tego padało ofiarą skomplikowanych sieci handlu ludźmi, które przedostawały się do Europy.
Brytyjskie media poinformowały, że 16 lutego brytyjskie władze odkryły siedmiu imigrantów, prawdopodobnie obywateli Wietnamu, w kontenerze ciężarowym na terminalu promowym Newhaven w mieście Newhaven, w dystrykcie Lewes, w hrabstwie East Sussex.
Do incydentu doszło zaledwie dzień po tym, jak brytyjski sąd skazał Valeriu Iordatii, rumuńskiego kierowcę, który nielegalnie przemycił do Wielkiej Brytanii grupę siedmiu osób, w tym sześciu obywateli Wietnamu, w ciasnym przedziale na dachu ciężarówki. Incydenty te pokazują, że napływ nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii nie ustał, pomimo tragedii 39 Wietnamczyków, którzy zginęli w kontenerze w 2019 roku.
Pod koniec 2023 roku reporter brytyjskiej stacji ITV News przeprowadził śledztwo i skontaktował się z młodym Wietnamczykiem mieszkającym na Malcie, słynnym, spokojnym kurorcie turystycznym na Morzu Śródziemnym, aby dowiedzieć się więcej o drodze Wietnamczyków do Europy i Wielkiej Brytanii.
Reklama programu studiów za granicą na Malcie, z agencji, w której młody mężczyzna korzystał z tej usługi. Zdjęcie: ITV News
Osoba ta twierdziła, że musiała pożyczyć 16 000 dolarów, aby zapłacić agentowi w Wietnamie za legalną wizę studencką na Maltę. On i setki innych osób na Malcie zdają się mieć ten sam cel, przyjeżdżając na wyspę: udać się do innych krajów europejskich, takich jak Niemcy i Wielka Brytania, w poszukiwaniu pracy.
„Wcześniej nawet nie wiedziałem, gdzie leży Malta. Agent powiedział, że ubieganie się o wizę studencką na Maltę to dobry sposób na stworzenie korytarza, który umożliwi nam dotarcie do Europy” – powiedział młody mężczyzna w wywiadzie dla ITV News. „Powiedzieli, że pojadę na Maltę, będę się uczył angielskiego przez kilka miesięcy, a potem będę mógł łatwo przeprowadzić się do innego kraju europejskiego, pracować i wysyłać pieniądze do domu”.
Stwierdził, że musiał zastawić swoją nieruchomość i ziemię, aby pożyczyć pieniądze na opłacenie agenta, zapewniając go, że spłaci całe zadłużenie po zaledwie kilku latach pracy w Wielkiej Brytanii.
Agent reklamował się w internecie, że oferuje wizę studencką na Maltę. Proces był legalny, ale byłby nielegalny, gdyby służył do nakłaniania wnioskodawców do podróży do krajów europejskich.
W ciągu ostatnich dwóch lat Malta wydała wizy 265 Wietnamczykom na studia w MCAST, lokalnej uczelni. Spośród nich tylko dwóch wróciło do domu, a pozostałe 263 „zniknęły”.
Niektórzy mogli wyjechać do Belgii lub Szwajcarii, ale źródła ITV News podały, że wielu wyjechało do Wielkiej Brytanii. MCAST przestało wydawać wizy wietnamskim studentom.
Malta, a także Węgry, Rumunia i Łotwa uważane są za punkty tranzytowe wykorzystywane przez grupy zajmujące się handlem ludźmi do nielegalnego przerzucania Wietnamczyków do Europy.
Brytyjscy reporterzy odkryli, że członkowie gangu zajmują się przemytem Wietnamczyków przez kraje europejskie, a ich celem jest Francja, która jest uznawana za punkt zborny dla osób przekraczających kanał La Manche i przybywających do Wielkiej Brytanii.
„Czy ktoś wie, w jakim kraju jesteśmy?” – słychać wietnamski głos w pojeździe przewożącym nielegalnych imigrantów na nagraniu potajemnie nagranym przez reportera ITV News. „Nie mam pojęcia” – odpowiada inna osoba.
Dziennikarz śledczy podsłuchiwał rozmowę dwóch handlarzy w kokpicie samolotu, prowadzoną w rosyjskim dialekcie ze wschodniej Ukrainy, i zdał sobie sprawę, że omawiali oni kwestię kolejnego pojazdu, którym mieli dotrzeć do Francji.
Stąd migranci przepłyną kanał La Manche, aby dotrzeć do Anglii. Wielu wybiera przeprawę morską w małych, rozklekotanych łodziach. Łodzie z migrantami często wywracają się w tym rejonie morza.
Uważa się, że gangi zajmujące się handlem ludźmi osiągają ogromne zyski, dostarczając tanią siłę roboczą do salonów kosmetycznych, restauracji i kasyn w Wielkiej Brytanii, gdzie migranci są zmuszani do długiej pracy za wynagrodzenie znacznie niższe od minimalnego wynagrodzenia.
W Wielkiej Brytanii często są stłoczeni w ciasnych mieszkaniach z innymi nielegalnymi imigrantami. Czynsz jest potrącany z ich pensji. Bez dokumentów tożsamości nie mogą korzystać z oficjalnych usług, aby przelać pieniądze do Wietnamu.
Członkowie gangów pobierają znaczną część pieniędzy, które migranci wysyłają do domu. Ponieważ tysiące Wietnamczyków wysyła pieniądze co tydzień, członkowie gangów czerpią ogromne zyski, które wykorzystują na prowadzenie swoich zorganizowanych sieci przestępczych.
Położenie Anglii, Francji i kanału La Manche. Grafika: Britannica
Władze Malty, wyspy powiązanej z siatką przemycającą Wietnamczyków do Europy, nie są przygotowane na taką sytuację – powiedział Mark Micallef, ekspert Globalnej Inicjatywy na rzecz Transnarodowej Przestępczości Zorganizowanej (GITOC).
„To prawdopodobnie pierwszy raz, kiedy wyspa ma do czynienia z taką sytuacją” – powiedział pan Micallef, który poświęcił 20 lat na badanie handlu ludźmi na granicach Malty. „To prawdziwa definicja zorganizowanej przestępczości międzynarodowej”.
W 2023 roku maltańska policja przeprowadziła nalot i aresztowała kilku Wietnamczyków posiadających fałszywe paszporty, a nawet „pożyczone”. Chi Diaz, Wietnamczyk mieszkający na Malcie, który pomagał aresztowanym, spotkał młodą kobietę w więzieniu.
„Chce pojechać do Wielkiej Brytanii do pracy, bo jej brat lub siostra robią tam manicure. Nawet jeśli zostaną deportowani, ci ludzie na pewno wrócą i znajdą inny sposób, żeby dostać się do Wielkiej Brytanii, bo pilnie potrzebują zarobić pieniądze, żeby spłacić długi” – powiedziała pani Chi.
Port Valletta na Malcie, 29 września 2023 r. Zdjęcie: AFP
Zadłużenie w kraju ojczystym jest uważane za obciążenie, które uniemożliwia wielu wietnamskim migrantom powrót, ponieważ oznacza to, że mogą stracić dom lub kredyt hipoteczny, jeśli nie będą w stanie spłacić długu.
Niektórzy agenci w Wietnamie twierdzą, że próbują znaleźć legalny sposób na migrację do Wielkiej Brytanii. Według nich Wielka Brytania jest krajem o najbardziej rygorystycznych i najtrudniejszych warunkach, jeśli chodzi o zatrudnienie pracowników, ale jest to również ziemia obiecana, w której brakuje jedynie legalnego sposobu.
„Rzeczywistość jest taka, że wielu migrantów wciąż próbuje dostać się do Wielkiej Brytanii pomimo ryzyka. Dlaczego nie stworzyć im legalnych dróg, aby mogli bezpiecznie podróżować? Wiemy, że w Wielkiej Brytanii brakuje zasobów ludzkich w sektorze opieki społecznej, ponieważ społeczeństwo się starzeje. My możemy wykonać te zadania” – powiedział przedstawiciel jednej z agencji.
„Brak legalnych możliwości jedynie popycha ich na śmiercionośne ścieżki gangów handlujących ludźmi. Dla nich wyjazd za granicę do pracy to szansa na zmianę życia, więc jeśli jedyną opcją jest przepłynięcie kanałem La Manche, zrobią to bez wahania” – powiedział Peter Smith, reporter ITV News.
Duc Trung (według ITV News )
Źródło






Komentarz (0)