Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Ukraina koncentruje się na zdobyciu przyczółka na wschodnim brzegu Dniepru

VnExpressVnExpress16/11/2023

[reklama_1]

Ukraina wielokrotnie wysyłała wojska za Dniepr, aby stworzyć bazę wypadową do potencjalnej kontrofensywy, pomimo zdecydowanej odpowiedzi Rosji.

Ukraiński Korpus Piechoty Morskiej niedawno rozmieścił wojska w nocy za Dnieprem i zwiększył swoją obecność na wschodnim brzegu. Ukraińscy żołnierze biorący udział w operacji twierdzą, że w ostatnich tygodniach utworzyli trzy twierdze w kilku nadrzecznych wioskach i wokół nich.

Ukraińscy żołnierze ukrywają się w piwnicach i okopach w tym rejonie. Ich szanse na utrzymanie tych pozycji są nikłe, ponieważ siły ukraińskie mają znaczną przewagę liczebną nad siłami rosyjskimi.

Jednakże przyczółki, jakie Ukraina zbudowała wzdłuż wschodniego brzegu Dniepru, są uważane za rzadki jasny punkt, gdy kampania kontrofensywna znajduje się w impasie.

Ukraińskie władze ogłosiły operację przekroczenia Dniepru na początku tego tygodnia. Siły ukraińskie poinformowały o wysłaniu kilku pojazdów Humvee i co najmniej jednego bojowego wozu piechoty przez Dniepr, aby wesprzeć jednostki broniące się wzdłuż wschodniego brzegu.

Ukraińscy żołnierze na zachodnim brzegu Dniepru przygotowują się do ostrzału moździerzowego rosyjskich pozycji po drugiej stronie rzeki, 6 listopada. Zdjęcie: AFP

Ukraińscy żołnierze na zachodnim brzegu Dniepru przygotowują się do ostrzału moździerzowego rosyjskich pozycji po drugiej stronie rzeki, 6 listopada. Zdjęcie: AFP

Jeśli Ukrainie uda się zgromadzić tu wystarczającą liczbę żołnierzy i pojazdów pancernych, będzie mogła wkroczyć głębiej w rejony, gdzie obrona rosyjska jest słabsza niż gdzie indziej wzdłuż linii frontu.

Zawalenie się zapory wodnej w Kachowce w czerwcu spowodowało zalanie wielu obszarów mieszkalnych wzdłuż Dniepru. Wraz z poszerzaniem się rzeki i spadkiem ryzyka przeprawy przez wroga, Rosja najwyraźniej przesunęła część swoich jednostek na front wschodni, aby odeprzeć ukraińską kontrofensywę.

Przekroczenie rzeki przez Ukrainę może zmusić Rosję do ponownego rozmieszczenia wojsk, co utrudniłoby jej ofensywę na wschodzie i zagroziłoby lądowej linii zaopatrzeniowej na Półwysep Krymski.

Jednak operacja zdobycia przyczółka na wschodnim brzegu Dniepru okazała się trudna i kosztowna, a żołnierze ukraińscy biorący udział w operacji sforsowania rzeki donosili o ciężkich atakach ze strony sił rosyjskich.

Małe rosyjskie bezzałogowe statki powietrzne (BSP) nieustannie unosiły się nad okopami, które ukraińscy żołnierze pospiesznie wykopali w nowo utworzonych punktach na wschodnim brzegu rzeki, kierując ogniem artyleryjskim na cele za każdym razem, gdy wykryły ruch.

Franz-Stefan Gady, ekspert z amerykańskiego Instytutu Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, powiedział, że kampania na rzecz przekroczenia Dniepru napotyka wiele trudności. „Nierówny teren rzeczny nie tylko stwarza wyzwania dla operacji zaopatrzeniowych, ale także wymaga ciągłego utrzymywania tempa dla ciągłych ataków” – powiedział Gady.

Szeregowy Andrij z 38. Brygady Piechoty Morskiej Ukrainy, która na początku listopada przeprawiła się przez Dniepr na wschodni brzeg, powiedział, że jego oddział posunął się o ponad 90 metrów w ciągu sześciu dni obrony. „Stawialiśmy czoła rosyjskim siłom dziesięciokrotnie większym od nas” – powiedział Andrij. „Nie mogliśmy nawet wystawić głowy z okopów”.

Położenie wsi Krynki w obwodzie chersońskim. Grafika: RYV

Położenie wsi Krynki w obwodzie chersońskim. Grafika: RYV

Niemniej jednak, ofensywa pomogła Ukrainie przejąć kontrolę nad wsią Krynki i dwiema innymi miejscowościami na wschodnim brzegu Dniepru w październiku. Utrzymywano tę informację w tajemnicy aż do Andrija Jermaka, szefa sztabu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który ogłosił ją 13 listopada podczas przemówienia w Waszyngtonie.

Siły rosyjskie rozmieściły miny wokół wsi Krynki, zmuszając ukraińskich żołnierzy do nacierania w małych grupach, aby uniknąć nadepnięcia na miny. Nadchodząca zima skomplikuje wysiłki Ukrainy w zakresie przerzutu wojsk i sprzętu przez Dniepr oraz utrudni działania wszelkich pojazdów pancernych, które zostały przetransportowane na wschodni brzeg.

Szeregowy Andrij powiedział, że on i jego towarzysze przeprawili się przez rzekę i nocą wylądowali na wschodnim brzegu w różnych miejscach, aby uniknąć rosyjskich snajperów i zwiadowców, a następnie ruszyli w kierunku wsi Krynki. Gdy tylko zajęli pozycje w okopach i okopach, pospiesznie wykopanych w lesie, rosyjska artyleria natychmiast otworzyła ogień.

Rosyjskie drony rozpoznawcze i szturmowe stale krążyły nad pozycjami ukraińskich żołnierzy. Gdy jeden z nich wyczerpał baterię, Rosjanie wysłali na jego miejsce kolejny. Andrij powiedział, że trwała nieustanna strzelanina, a dwóch żołnierzy z jego kompanii zostało zabitych przez rosyjskiego snajpera.

Andrij powiedział, że widział rosyjskich żołnierzy „odpoczywających w okopach niedaleko”. „Mieli generatory i kuchnie. Słuchali rapu, kiedy walki ustały” – powiedział Andrij.

Ukraińscy żołnierze pełnią wartę na zachodnim brzegu Dniepru 6 listopada. Zdjęcie: AFP

Ukraińscy żołnierze pełnią wartę na zachodnim brzegu Dniepru 6 listopada. Zdjęcie: AFP

Zadaniem Jarosława było opatrywanie rannych ukraińskich żołnierzy i przenoszenie ich na łodzie, którymi mieli być przewiezieni na zachodni brzeg Dniepru w celu leczenia. Jarosław powiedział, że rosyjski ostrzał był często tak intensywny, że mężczyźni niosący rannych na brzeg rzeki byli ranni.

„To, co tu mamy, albo sami przywieźliśmy, albo przywieźli to łodzią” – powiedział Jarosław. „Żeby to zdobyć, musimy iść nad rzekę, a takie wyprawy zawsze zagrażają życiu”.

Ukraińscy żołnierze poinformowali, że 7 listopada Rosja rozpoczęła intensywny ostrzał ich pozycji wokół wsi Krynki, używając wielu bomb i rakiet termobarycznych. Andrij i Jarosław opuścili ten obszar oszołomieni wybuchem i całkowicie wyczerpani.

„To nasza ostatnia szansa na przełom, dopóki walki nie osiągną całkowitego impasu” – powiedział Jarosław, opisując operację chersońską jako najtrudniejszą, w jakiej brał udział od wybuchu konfliktu w lutym 2022 roku.

Nguyen Tien (według WSJ )



Link źródłowy

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Zagubiony w lesie mchu wróżek w drodze na podbój Phu Sa Phin
Dziś rano miasteczko plażowe Quy Nhon było „marzycielskie” w mgle
Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”
Każda rzeka – podróż

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt