Po południu 10 października, po czterogodzinnej podróży motocyklem z dzielnicy Mao Khe (dawne Dong Trieu), Nguyen Viet Thai (30 lat), freelancer z branży marketingu turystycznego , dotarł do centrum Binh Lieu. Miejsce to znajduje się w północno-wschodniej części prowincji Quang Ninh, z prawie 50-kilometrową granicą z Chinami, z licznymi znakami granicznymi, które przyciągają wielu turystów do robienia zdjęć, zwłaszcza w sezonie trzcin.
Sezon trzcinowy w regionie przygranicznym – wideo : Heritage Magazine
Pod koniec października i na początku listopada zbocza wzgórz w Binh Lieu pokryły się białym kolorem trzcin. Thai postanowił polować na trzciny wcześniej niż zwykle, aby uniknąć tłumów. Kiedy dotarł do kamienia milowego 1297, powiedział, że trzciny kwitły na całej drodze na fioletowo i biało. Tymczasem na kamieniu milowym 1305 trzciny dopiero zaczynały kwitnąć. „Po burzy trzciny nie opadły” – powiedział Tri Thuc w Znews.
To już drugi raz, kiedy Thai powrócił do Binh Lieu, po wyprawie w listopadzie 2022 roku. Tym razem skupił się na zdobyciu dwóch kamieni milowych: 1297 i 1305. Kamień milowy 1305 jest najsłynniejszy w Binh Lieu. Prowadzi do niego droga zwana „kręgosłupem dinozaura”, ciągnąca się przez około 2 km grzbietem górskim, z klifami po obu stronach. Kręta droga tworzy mur oddzielający terytoria Wietnamu i Chin.
Według Thaia, od teraz do początku listopada trawa jest w pełnym rozkwicie i najpiękniej biała. Przed wyjazdem monitorował pogodę i wybrał słoneczny dzień na wyjazd.
Thai, który ma doświadczenie w samotnych podróżach, w tym w ponad dwumiesięcznej podróży po Wietnamie w czerwcu, powiedział, że tym razem dotarcie do Binh Lieu było całkiem łatwe. Drogi są teraz wybetonowane, łatwo się tam podróżuje, wystarczy monitorować pogodę, zadbać o zdrowie i zabrać kilka butelek wody na trekking.
Podczas dwudniowej i jednonocnej wycieczki, oprócz podziwiania trzcin, Thai miał szczęście zobaczyć tęczę i olśniewający zachód słońca na wzgórzu trzcinowym 1297. Opisał to jako idealny moment: pełne słońce, wiatr, chmury i deszcz. „Trzcinowy raj, piękne popołudnie na granicy” – powiedział turysta.
Thai zdecydował się na pobyt w motelu w samym centrum Binh Lieu, gdzie pokój jednoosobowy kosztował 300 000 VND za noc i był w pełni wyposażony. Ponieważ podróż była krótka, jadał tylko w tanich restauracjach i nie miał okazji spróbować lokalnych specjałów.
Według Thaia, osoby, które po raz pierwszy przyjeżdżają do Binh Lieu, powinny przygotować się fizycznie, psychicznie i „dobrze duszę, by cieszyć się naturą”. Dodał, że droga do kamienia milowego 1305 jest już wybetonowana, ma wiele schodów, więc jest dość łatwa do przejścia, jedynie ostatnie kilkaset metrów to drogi gruntowe. Odwiedzający powinni zabrać ze sobą wodę i zachować energię, ponieważ wspinaczka na kamień milowy może zmęczyć wiele osób. Po raz drugi, zdobywając kamień milowy 1305, Thai czuł się szczęśliwy i dumny z powrotu do miejsca, gdzie odcisnęły się jego ślady.
Ponieważ obszar, na którym znajdują się zabytki, znajduje się blisko granicy z Chinami, sygnały telefoniczne są często niestabilne. Thai radzi turystom pobrać mapę lub zapytać miejscowych, aby się nie zgubili. „Mam nadzieję, że coraz więcej osób pozna Binh Lieu i będzie do niego jeździć, ponieważ tutejszy krajobraz jest naprawdę majestatyczny i świeży. Dla mnie każda podróż to także sposób na zapoznanie mojego rodzinnego miasta Quang Ninh z większą liczbą turystów” – powiedział.
znews.vn
Źródło: https://lifestyle.znews.vn/vao-mua-san-co-lau-o-binh-lieu-post1593633.html
Komentarz (0)