„Jeśli potrafimy połączyć siłę wewnętrzną i zewnętrzną, możemy pokonać każdą trudność ” – powiedział pan Ngo Quang Xuan.
Do służby dyplomatycznej wstąpił Pan w 1974 roku, rok później Południe zostało wyzwolone, a kraj zjednoczony. Jak Pan i wielu innych czuli się wtedy?
Wróciłem do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w 1974 roku, gdy kampania Ho Chi Minha jeszcze się nie rozpoczęła. Jednak atmosfera i duch walki z USA o ratowanie kraju narastały. W Ministerstwie Spraw Zagranicznych ten duch był jeszcze bardziej widoczny, ponieważ Ministerstwo Spraw Zagranicznych było miejscem monitorowania wszystkich wydarzeń na zewnątrz.
Zespół inżynieryjny nr 2 wyruszył na misję pokojową ONZ 8 sierpnia 2023 r. w Hanoi (źródło: Hoang Phong)
W przypadku każdego ruchu, każdego kraju, który popierał wojnę lub miał oficjalne stanowisko w tej sprawie, Departament Stanu byłby podmiotem, który od samego początku prowadziłby dokumentację.
Kiedy kampania Ho Chi Minha, zapoczątkowana przez kampanię Buon Ma Thuot, rozgorzała w błyskawicznym tempie, Ministerstwo Spraw Zagranicznych było „gorącym” źródłem informacji. Codziennie aktualizowaliśmy wiadomości z pola bitwy, a wszystkie były tłumaczone, redagowane i rozpowszechniane, a następnie niezwłocznie udostępniane całej społeczności krajów po końcowym etapie wojny w Wietnamie.
Atmosfera w tamtym czasie była niezwykle ekscytująca. Teraz, kiedy o tym myślę, mam wrażenie, że to się po prostu wydarzyło. Duma narodowa, podziw dla wkładu narodu i poświęcenie naszych żołnierzy na polu bitwy wciąż są żywe w mojej pamięci.
W chwili ogłoszenia wyników przedstawiciel delegacji wietnamskiej otrzymał 192 głosy „za” (na 193 głosy ogółem) i został wybrany po raz drugi na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa na kadencję 2020–2021.
W jaki sposób wówczas propagowaliśmy naszą działalność i przekazywaliśmy informacje tak, aby nasi przyjaciele na całym świecie mogli nas zrozumieć?
Dla mnie, osoby, która całe życie poświęciła dyplomacji wielostronnej, w Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ), propaganda i aktualizacja informacji dla ONZ i organizacji międzynarodowych są niezwykle cenne. To najszybszy sposób na dotarcie z informacją do krajów. Podczas spotkań i forów wielu przyjaciół i delegacji nawiązuje z nami kontakt. Podczas spotkań chętnie podzielimy się z wami naszymi przemyśleniami.
Kiedy wybucha wojna, obie strony zawsze szukają wymówek i luk, by zdyskredytować drugą stronę, wykorzystując wszelkie środki i sztuczki, by zniekształcić prawdę. Ale bez względu na to, jak bardzo zniekształcają prawdę, nic nie może się równać ze słuszną sprawą narodu wietnamskiego.
To jest kluczowy czynnik, który pozwala przekonać przyjaciół z zagranicy, nawet Amerykanów. Oni sami mają wiele ruchów antywojennych w Wietnamie i naprawdę potrzebują informacji z terenu, prawdziwych informacji.
Ambasador Ngo Quang Xuan
Czy to prawda, że długa, ciężka i pełna poświęceń wojna o niepodległość i wyzwolenie narodowe ma znaczenie nie tylko dla Wietnamu, ale i dla całego regionu? Mamy więc wiele powodów, żeby Pana o tym przekonać, panie?
Zgadza się. W tamtym czasie mieliśmy również silny system socjalistyczny, który zawsze wspierał Wietnam pod każdym względem. Siła ludzi kochających pokój i postęp na świecie była również ogromna.
Organizacje humanitarne, charytatywne, antywojenne i wiele organizacji należących do systemu ONZ również były obecne w Wietnamie już od samego początku. Często wspierały i pomagały materialnie, duchowo, społecznie i politycznie.
Wtedy po prostu robiliśmy, co w naszej mocy, ale później zdaliśmy sobie sprawę, że wtedy właściwie zastosowaliśmy nauki prezydenta Ho Chi Minha. To znaczy, że wykorzystaliśmy siłę tamtych czasów. Połączyliśmy harmonijnie siłę wewnętrzną i zewnętrzną, stając się siłą totalną.
W trakcie swojej kariery dyplomatycznej pełnił Pan funkcję ambasadora Wietnamu przy ONZ. Od początku lat 90. ubiegłego wieku miało miejsce wiele ważnych wydarzeń w historii kraju. Patrząc wstecz, jakie są Pana odczucia?
Rozpocząłem swoją kadencję w ONZ w latach 90., kiedy Wietnam i Stany Zjednoczone negocjowały normalizację stosunków. W tym czasie Związek Radziecki, który był wsparciem Wietnamu, upadł, co niezwykle utrudniło sytuację. Działania wielostronne musiały ulec zmianie pod względem treści i metod.
W tym czasie aktywnie braliśmy udział w działaniach wielostronnych, uczestniczyliśmy w mechanizmach przywódczych, nie byliśmy bierni, lecz proaktywni w kształtowaniu reguł gry i przyjmowaniu wiodącej roli.
Od 1997 r. mogliśmy się poszczycić takimi osiągnięciami, jak: objęcie po raz pierwszy stanowiska wiceprzewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego ONZ, udział w najważniejszych komisjach i rozpoczęcie rejestracji w celu uzyskania statusu niestałego członka Rady Bezpieczeństwa.
Które wspomnienie utkwiło ci najbardziej w pamięci?
W 1995 roku, będąc ambasadorem przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, miałem zaszczyt być świadkiem historycznego wydarzenia. W dniach 20-26 października 1995 roku prezydent Le Duc Anh odwiedził Stany Zjednoczone, aby wziąć udział w tygodniu upamiętniającym 50. rocznicę powstania Organizacji Narodów Zjednoczonych. Było to pierwsze lądowanie wietnamskiego samolotu na amerykańskiej ziemi – na Międzynarodowym Lotnisku im. Johna F. Kennedy'ego w Nowym Jorku.
Dokładniej rzecz ujmując, kapitanem lotu był pilot Nguyen Thanh Trung, który pilotował samolot FS-E w celu zbombardowania Pałacu Niepodległości 8 kwietnia 1975 r.
Prezydent wręczył ONZ ogromną replikę brązowego bębna z Ngoc Lu. Zgodnie z tradycją, gdy państwo członkowskie wręcza dar, zazwyczaj artefakt symbolizujący kulturę narodową, musi ono zgłosić się do przywódcy w celu zatwierdzenia decyzji o miejscu ekspozycji.
Z okazji obchodów 50. rocznicy powstania Organizacji Narodów Zjednoczonych, które odbyły się po południu 25 października 1995 r. w siedzibie ONZ w Nowym Jorku w USA, prezydent Le Duc Anh wręczył Sekretarzowi Generalnemu ONZ Boutrosowi B. Ghali wersję brązowego bębna Ngoc Lu (źródło: VNA)
Wiedząc o tym, natychmiast skontaktowałem się z Departamentem Protokołu ONZ i zdecydowałem się umieścić bęben z brązu Ngoc Lu tuż przy wejściu do sali posiedzeń Rady Bezpieczeństwa, ponieważ uznałem to za najbardziej odpowiednie miejsce. Jednak zaledwie kilka tygodni później zostałem niespodziewanie zaproszony na spotkanie przez jednego z przywódców ONZ i poinformowany o prośbie o przeniesienie bębna w inne miejsce. Od razu pomyślałem, że ktoś może być drażliwy z powodu stałej obecności Wietnamu tuż przy wejściu do Rady Bezpieczeństwa.
Powiedziałem temu przywódcy, że dar Wietnamu jest znany całemu światu, a także dziesiątkom milionów Wietnamczyków. Gdybym musiał się przenieść w inne miejsce, nie wiedziałbym, jak to wytłumaczyć przywódcom i milionom moich rodaków.
Potem delegacja musiała poświęcić pół roku na wytrwałość, lobbowanie i przekonywanie, aż w końcu osoby odpowiedzialne wyraziły zgodę.
Ta wersja nadal znajduje się przy wejściu do sali posiedzeń Rady Bezpieczeństwa, stając się nieodzownym punktem programu delegacji wietnamskich za każdym razem, gdy odwiedzają one siedzibę ONZ i tam pracują.
Zespół inżynierów nr 1 buduje sale lekcyjne dla dzieci w rejonie Abyei. Źródło: Departament Misji Pokojowych Wietnamu)
Jak, Twoim zdaniem, zmieniła się pozycja Wietnamu na arenie międzynarodowej na przestrzeni ostatnich 49 lat?
Pozycja Wietnamu wzrosła do bardzo wysokiego poziomu. Do tej pory jesteśmy członkiem większości organizacji wielostronnych, utrzymujemy stosunki dyplomatyczne z ponad 190 krajami oraz stosunki gospodarcze i handlowe z ponad 200 krajami/terytoriami.
Im więcej lat trwa rozwijanie relacji z Wietnamem, tym więcej krajów postrzega Wietnam jako bezpieczny cel podróży pod każdym względem, godny zaufania w polityce i współpracy gospodarczej, handlowej i kulturalnej... Obecnie mamy aż 30 wszechstronnych i kompleksowych partnerów strategicznych, rozwijających się pod każdym względem.
Stajemy się również aktywnymi członkami, uczestnicząc w wielu działaniach organizacji międzynarodowych. Z jednej strony kontynuujemy naukę, z drugiej dzielimy się doświadczeniami, wnosimy wkład, uczestniczymy w kluczowych działaniach i wysyłamy siły pokojowe, aby dołączyły do światowych sił pokojowych.
Ambasador Ngo Quang Xuan spotkał się z Sekretarzem Generalnym Organizacji Narodów Zjednoczonych Kofim Annanem w siedzibie ONZ, listopad 1999 r.
Od końca lat 90. ubiegłego wieku wypracowaliśmy sobie pozycję i utrzymujemy ją do dziś. W dużych, prestiżowych organizacjach, takich jak UNESCO i Rada Praw Człowieka ONZ, wszyscy zasiadamy w zarządzie.
Niewątpliwie udowodniliśmy swoją rolę w budowaniu, kształtowaniu i kształtowaniu reguł gry z supermocarstwami i najważniejszymi państwami ONZ, uczestnicząc w procesie wyznaczania tych reguł. W rzeczywistości na wielu forach nie może zabraknąć głosu i obecności Wietnamu.
Czy uważasz, że stosunki wielostronne stanowią najważniejszą podstawę, na której możemy rozwijać stosunki dwustronne i podpisywać inne umowy?
Relacje dwustronne są najbardziej bezpośrednie i istotne pod każdym względem. Rola mechanizmów wielostronnych jest jednak nieodzowna, ponieważ tworzą one ramy prawne dla rozwoju stosunków dwustronnych.
Na przykład w ONZ najważniejszym i najbardziej kompleksowym dokumentem prawa międzynarodowego jest Karta Narodów Zjednoczonych. Dokument ten stał się wzorem dla stosunków międzynarodowych między państwami. Kiedy dwa państwa nawiązują stosunki dyplomatyczne lub gospodarcze, muszą opierać się na takich międzynarodowych ramach prawnych.
To samo dotyczy mechanizmu Światowej Organizacji Handlu (WTO). Bez tego mechanizmu wszystkie inne umowy o wolnym handlu nie istniałyby.
Stosunki dwustronne i wielostronne są nierozłączne, wzajemnie się uzupełniają i uzupełniają, co wzmacnia politykę i relacje między krajami.
Wietnamscy żołnierze w „niebieskich beretach” dołączają do sił pokojowych ONZ.
W obecnej sytuacji na świecie, jakie możliwości ma Wietnam, aby nadal umacniać swoją pozycję?
Od II wojny światowej główne mocarstwa zawsze uważały, że powinny przewodzić i kształtować reguły gry, ale ten trend jest coraz bardziej błędny. Stopniowo kształtuje się wielobiegunowy świat i wiele ośrodków politycznych, dzielących się władzą.
Wielkie kraje nie mogą działać same. Bez względu na to, jak bardzo walczą i rywalizują o pozycję lidera na świecie, ludzie miłujący pokój na to nie pozwolą.
Odgrywamy ważną rolę w mechanizmach wielostronnych i Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jesteśmy krajem, który doświadczył wielu cierpień, strat i poświęceń w wojnach, przyczyniając się do pokoju regionalnego i światowego. Zostało to uznane przez świat i stanowi podstawę do konsolidacji i promowania przez Wietnam swojej roli, czyniąc jego pozycję coraz bardziej ugruntowaną.
Dziękuję!
Trang Tran (wykonany)
Projekt: Van Anh
Źródło






Komentarz (0)