Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Bankrut, właściciel czterech kawiarni, odradza się, oferując wózek z kawą za 1/3 ceny miski pho

Báo Dân tríBáo Dân trí09/09/2023

[reklama_1]

Szef zbankrutował z powodu Covid-19

Dwa lata temu Phan Van Duong (32 lata, z Ha Nam ) był właścicielem czterech kawiarni, ale teraz sprzedaje kawę na ulicy. Dla Duonga znalezienie miejsca, by „stanąć na ulicy”, to w dzisiejszych czasach również szczęście.

Wspominając czasy, gdy był szefem, Duong podzielił się informacją, że swoją pierwszą kawiarnię na ulicy Chua Lang ( Hanoi ) założył w 2014 r. dzięki oszczędnościom, które zarobił przez 17 miesięcy jeżdżąc taksówką motocyklową.

Vỡ nợ, ông chủ 4 quán cafe hồi sinh với xe cafe bán giá bằng 1/3 bát phở - 1

Wózek na kawę Duonga był jego własnym pomysłem i został zaprojektowany przez rzemieślnika (zdjęcie: Nguyen Son).

Przez pierwsze 3 miesiące w sklepie nie było klientów. W tym czasie ja i mój personel przychodziliśmy tylko wieczorem, żeby posłuchać muzyki, obejrzeć filmy, a potem zamykaliśmy drzwi i wracaliśmy do domu. Sfrustrowany, poszedłem ulicą Nguyen Khang (dzielnica Cau Giay) i przypadkowo natknąłem się na bardzo zatłoczoną i tętniącą życiem kawiarnię muzyczną .

Kiedy to wypróbowałem, zdałem sobie sprawę, że kawiarnia była zatłoczona, bo była scena, zespół i śpiewacy. Pomyślałem, że muszę pójść w ślady tego modelu. Tej nocy nie spałem całą noc, planując przekształcić kawiarnię w miejsce, gdzie ludzie mogliby sobie nawzajem śpiewać. Kilka dni później kawiarnia zaczęła się robić zatłoczona” – powiedział Duong.

Dzięki szczęściu i zyskom z pierwszej kawiarni, Duong zainwestował w drugą. Do 2020 roku był właścicielem czterech kawiarni i sklepu z kosmetykami.

„Za każdym razem, gdy zarabiałem pieniądze, inwestowałem w otwieranie kolejnych lokali. Kiedy czwarta kawiarnia ruszyła, miałem już prawie miliard VND w gotówce” – powiedział Duong.

Vỡ nợ, ông chủ 4 quán cafe hồi sinh với xe cafe bán giá bằng 1/3 bát phở - 2

Mobilne kawiarnie stopniowo stają się coraz bardziej popularne wśród pracowników biurowych (zdjęcie: Nguyen Son).

Mając cztery kawiarnie, po odliczeniu wszystkich kosztów operacyjnych, Duong zarabiał miesięcznie prawie 100 milionów VND. Wtedy Duong myślał, że „wygrał”, aż do wybuchu pandemii COVID-19. Nie było dochodów, a oszczędności stopniowo znikały.

Po roku, w którym Duong wydał własne pieniądze na utrzymanie sklepu, kapitał się wyczerpał, więc musiał zaciągnąć pożyczkę z zewnątrz, aby przetrwać. Kiedy kwota pożyczki sięgnęła prawie 500 milionów VND, zmuszony był zamknąć wszystkie sklepy.

Na początku żałowałem wysiłku włożonego w budowę, więc w okresie dystansu społecznego z własnych pieniędzy opłaciłem lokal i pensje pracowników. Sam lokal kosztował 18 milionów VND/sklep, 4 sklepy kosztowały prawie 80 milionów VND, a pensje 12 pracowników również wynosiły kilkadziesiąt milionów VND miesięcznie.

„Kiedy skończyły mi się pieniądze, zarówno moje własne, jak i te pożyczone z odsetkami, musiałem zamknąć sklep, ponieważ nie byłem w stanie przeżyć z miesięcznymi odsetkami w wysokości 30–40 milionów VND” – powiedział Duong.

Aby mieć pieniądze na spłatę comiesięcznych odsetek, Duong wybiegł na ulice, gdy wszyscy siedzieli w domach, by uniknąć epidemii. Jeździł taksówką motocyklową, sprzedawał owoce, pracował jako pośrednik dla hurtowników odzieży na targu Ninh Hiep... Robił wszystko, byle tylko przynosiło to zysk.

Vỡ nợ, ông chủ 4 quán cafe hồi sinh với xe cafe bán giá bằng 1/3 bát phở - 3

Duong odnajduje radość w swoim własnym modelu startupowym (zdjęcie: Nguyen Son).

W tym czasie zbliżał się termin spłaty miesięcznych odsetek, więc kiedy wszyscy byli w domu, wymknąłem się, żeby znaleźć pracę. Jazda taksówką motocyklową nie dawała wystarczających dochodów, więc szukałem w internecie dodatkowej pracy i zobaczyłem, że ludzie szukają pomarańczy i trawy cytrynowej, żeby zapobiec epidemii. Widząc okazję do zarobienia pieniędzy, każdego ranka wstawałem wcześnie, żeby pójść na targ hurtowy po pomarańcze i trawę cytrynową, które sprzedawałem grupom mieszkaniowym…

Dochód z dwóch-trzech prac pozwala mi zarobić wystarczająco dużo pieniędzy, aby spłacać comiesięczne odsetki. Po pandemii zwróciłem się do pożyczkodawcy o obniżenie odsetek, abym mógł wrócić do pracy i stopniowo spłacać kapitał. Do końca 2022 roku będę musiał spłacić odsetki od pożyczki zarówno z pieniędzy, które zarabiam, jak i z pieniędzy pożyczonych od krewnych” – powiedział Duong.

Po spłaceniu długu Duong z trudem szukał sposobu na dalsze zarabianie na życie. Znając jego sytuację, znajomy zaproponował mu pracę jako dostawca w sklepie odzieżowym na targu Ninh Hiep.

Dowiedziawszy się, w jaki sposób kierowcy taksówek motocyklowych na targu zarabiają pieniądze, a dzięki bliskim relacjom z fabrykami, zapoznał klientów z fabrykami, aby zarobić dodatkową prowizję.

Za każdego poleconego klienta otrzymuje 5000 VND za produkt. Jeśli zaproponuje klientowi dodatkowe 2000 VND, zarobi 7000 VND za każdy produkt.

„Każdy klient, który przychodzi do fabryki po towar, musi zamówić 200-300 produktów, zanim fabryka zgodzi się je wyprodukować, dzięki czemu mogę zarobić miliony dongów dziennie. Są miesiące, kiedy zarabiam dziesiątki milionów dongów. Ta praca jest „dobra”, ale kilka miesięcy później stali klienci pracują bezpośrednio z fabryką, a pośrednicy tacy jak ja są bezrobotni” – zwierzył się Duong.

Kiedy szef wychodzi... na ulicę

Z pewnym kapitałem Duong wrócił do Hanoi i próbował wznowić działalność, wprowadzając mobilny model kawiarni. Przed pandemią prowadził już podobną kawiarnię, więc Duong nie miał trudności z ponownym rozpoczęciem działalności.

„Po tym incydencie, kiedy musiałem zamknąć 4 kawiarnie, nie mam już wystarczająco dużo pieniędzy, żeby je ponownie otworzyć. Ponadto, po pandemii, ogólna sytuacja gospodarcza jest trudna, a otwarcie kawiarni jest niezwykle ryzykowne.

Oglądałem program, w którym namawiano mnie do pozyskania kapitału na start-upy. Mój znajomy w Ho Chi Minh City namawiał mnie do pozyskania kapitału na założenie mobilnego modelu biznesowego w branży kawy. Dostrzegłem w tym szansę dla siebie w Hanoi” – Duong opowiedział, dlaczego zdecydował się założyć firmę z mobilnym wózkiem do kawy.

Vỡ nợ, ông chủ 4 quán cafe hồi sinh với xe cafe bán giá bằng 1/3 bát phở - 4

Po czterech miesiącach od rozpoczęcia działalności Duong sprzedaje dziennie 120–150 filiżanek kawy na wynos, zarabiając blisko 20 milionów VND miesięcznie (zdjęcie: Nguyen Son).

Duong powiedział, że w porównaniu z otwarciem sklepu, mobilny kiosk z kawą jest wygodniejszy, ponieważ nie wymaga kosztów wynajmu powierzchni, stołów, krzeseł ani dekoracji, a przy dobrej jakości produktach łatwiej jest przyciągnąć klientów. Przemierzał ulice w poszukiwaniu lokalizacji dla biznesu.

„Siedząc i popijając mrożoną herbatę na chodniku na ulicy Cau Giay, zobaczyłem mężczyznę sprzedającego pudding z tofu, któremu towarzyszyło mnóstwo klientów. Kiedy zapytałem, dowiedziałem się, że ten mężczyzna sprzedaje tu od 7 lat, więc postanowiłem wybrać to miejsce na rozpoczęcie działalności” – potwierdził Duong.

Po czterech miesiącach pracy na ulicy sprzedaje 3 litry koncentratu kawy dziennie, co odpowiada ponad 100 filiżankom, obsługując pracowników biurowych w cenach od 15 000 do 20 000 VND za filiżankę. Oprócz tradycyjnej kawy, dodaje do menu również soki owocowe, aby obsłużyć więcej klientek.

„Nie zakładałem firmy, podążając za obecnymi trendami. Spędziłem miesiąc, obserwując i badając każdą lokalizację, zanim zdecydowałem się tam „osiedlić”. Mielę i parzę kawę na miejscu, używając ekspresu. Klienci, którzy przychodzą, żeby kupić, mogą zobaczyć cały proces na własne oczy, więc bardzo mi ufają i mnie wspierają” – powiedział Duong.

Dostrzegając duże zapotrzebowanie na napoje na wynos, Duong otworzył trzy kolejne punkty sprzedaży na ulicy Duy Tan, nad jeziorem Ngoc Khanh i przy ulicy Xuan Thuy. Sprzedaje przy ulicy De La Thanh, a w pozostałych trzech punktach zapewnia szkolenia zawodowe młodym ludziom, którzy nie mają stabilnej pracy i chcą założyć własną działalność gospodarczą.

Vỡ nợ, ông chủ 4 quán cafe hồi sinh với xe cafe bán giá bằng 1/3 bát phở - 5

Po udanym założeniu własnej firmy Duong pomógł wielu osobom w podobnej sytuacji założyć własne firmy (zdjęcie: Nguyen Son).

„Mój dochód pochodzi głównie z jednego miejsca, w którym sprzedaję, a pozostałe trzy lokalizacje wspieram bezpłatnie. Kiedyś byłem jak oni, jeździłem taksówką motocyklową i pracowałem w biurze, więc rozumiem trudności, z jakimi się wszyscy borykają, dlatego wspieram ich w zakładaniu firm” – powiedział.

Jako jedna z trzech osób wspieranych przez Duonga, Hoang Duy Huynh (24 lata, My Duc, Hanoi) codziennie sprzedaje napoje nad jeziorem Ngoc Khanh (dzielnica Ba Dinh). Po ponad dwóch miesiącach od rozpoczęcia działalności, Huynh sprzedaje 50-60 filiżanek kawy dziennie.

Przed założeniem własnej działalności Huynh imał się wielu różnych zajęć, m.in. pracy biurowej i jazdy taksówką motocyklową, ale dochody nie wystarczały na utrzymanie, a praca była ciężka i niebezpieczna.

Vỡ nợ, ông chủ 4 quán cafe hồi sinh với xe cafe bán giá bằng 1/3 bát phở - 6

Huynh rozpoczyna również produkcję mobilnego wózka do parzenia kawy (zdjęcie: Nguyen Son).

W 2018 roku wyjechałem do Japonii na 4 lata jako student, gdzie studiowałem i pracowałem jednocześnie. Na początku 2022 roku wróciłem do domu praktycznie bez grosza. Następnie złożyłem podanie o pracę jako pracownik biurowy w firmie zajmującej się nieruchomościami, ale wytrzymałem tam tylko 2 miesiące, ponieważ dochody nie wystarczały na utrzymanie.

„Rzuciłem pracę w biurze i zostałem taksówkarzem motocyklowym. Pewnego dnia przypadkowo poznałem pana Duonga przez media społecznościowe, znającego jego model biznesowy mobilnej kawy. Zaprosiłem go na randkę, a on mi pomógł” – powiedział Huynh.



Link źródłowy

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Zdjęcie ciemnych chmur „wkrótce zapadną się” w Hanoi
Padał ulewny deszcz, ulice zamieniły się w rzeki, mieszkańcy Hanoi wyprowadzili łodzie na ulice
Inscenizacja Święta Środka Jesieni z czasów dynastii Ly w Cesarskiej Cytadeli Thang Long
Turyści z Zachodu chętnie kupują zabawki z okazji Święta Środka Jesieni na ulicy Hang Ma, by dać je swoim dzieciom i wnukom.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt