Rankiem 7 listopada w domu przy ulicy Vinh Hung nr 250, w dzielnicy Vinh Hung, w dystrykcie Hoang Mai ( Hanoi ), doszło do dużej eksplozji, w wyniku której 3 osoby zostały ranne.
Natychmiast po tym obszar, w którym doszło do eksplozji, został zablokowany przez policję w celu zbadania i wyjaśnienia przyczyny zdarzenia.
Pani Thao (mieszkająca obok warsztatu naprawczego urządzeń chłodniczych) powiedziała, że dziś rano około 9:45, gdy siedziała i sprzedawała towary, nagle usłyszała głośną eksplozję, jakby wybuchła bomba, ziemia pod jej stopami zadrżała.
Pani Thao przestraszona szybko wybiegła na zewnątrz i zobaczyła dym wydobywający się z sąsiedniego domu, któremu towarzyszyły wołanie o pomoc.
„Kiedy nastąpił wybuch, mój dom zatrząsł się jak podczas trzęsienia ziemi, niektóre paczki z ciastami spadły nawet na ziemię” – powiedziała.
Obszar, w którym doszło do eksplozji (zdjęcie: Nguyen Hai).
Ponieważ eksplozja miała miejsce głęboko w budynku przy ulicy Vinh Hung 250, pani Thao nie odważyła się wejść dalej. Później zobaczyła karetkę, która zabrała kilka ofiar do szpitala.
Pani Thao powiedziała, że przyczyną eksplozji mogła być klimatyzacja lub lodówka, ponieważ do zdarzenia doszło w warsztacie specjalizującym się w naprawach urządzeń chłodniczych.
Do eksplozji doszło w miejscu, gdzie mieści się warsztat zajmujący się naprawą klimatyzatorów i lodówek (zdjęcie: Nguyen Hai).
Pani Tran Thi Thu (35 lat), sprzedawczyni żywności po drugiej stronie sceny, jest nadal przestraszona. Powiedziała, że w chwili eksplozji odpoczywała na strychu.
Głośna eksplozja spowodowała, że dom, który małżeństwo wynajmowało w celu sprzedaży żywności, zaczął się gwałtownie trząść.
Po chwili spokoju szybko wybiegła na zewnątrz i zobaczyła dym unoszący się z naprzeciwko, z warsztatu zajmującego się naprawą urządzeń elektrycznych.
Eksplozja była tak głośna, jak wybuch bomby, wystraszyła wiele osób mieszkających w pobliżu (zdjęcie: Nguyen Hai).
„Zaglądając do domu, z którego nastąpił wybuch, zobaczyłam trzy ciężko ranne osoby. Ciało jednej osoby było uszkodzone, a druga obficie krwawiła. Eksplozja była bardzo głośna, niczym nie różniąca się od odgłosu bomby. Nigdy wcześniej nie słyszałam tak głośnej eksplozji” – powiedziała pani Thu.
Pani Que (48 lat), mieszkająca około 100 metrów od miejsca zdarzenia, nadal z paniką na twarzy, powiedziała, że eksplozja niczym nie różniła się od odgłosu bomby i wywołała silne wibracje, przez które trząsł się jej dom.
W tym momencie pani Que pomyślała, że stacja radiowa niedaleko jej domu eksplodowała, więc szybko krzyknęła, aby wszyscy wybiegli na zewnątrz.
Wybiegając z domu, pani Que zobaczyła, że wielu sąsiadów jest tak samo przerażonych jak ona i nie wie, co się właśnie wydarzyło.
W tym momencie zobaczyła na końcu alejki czarny kawałek metalu, podobny do butli z gazem, o średnicy około 30 cm.
Miejsce eksplozji znajdowało się w głębi domu przy ulicy Vinh Hung nr 250 (zdjęcie: Hoang Long).
Dopiero później ona i wiele innych osób dowiedziały się, że z miejsca eksplozji w warsztacie zajmującym się naprawą urządzeń elektrycznych wystrzeliwane były kawałki metalu.
Wcześniej, 7 listopada około godziny 10:00 rano, w zakładzie Tung Nga Refrigeration Mechanical Company Ltd. (nr 250 Vinh Hung Street, okręg Vinh Hung, dzielnica Hoang Mai, Hanoi) doszło do wybuchu sprężarki powietrza.
W chwili zdarzenia pracowały co najmniej 3 osoby. W wyniku eksplozji ranne zostały 3 osoby: pan LVH (31 lat), pan NVTh (26 lat, obaj z Thanh Hoa ) i NVT (40 lat).
Wśród nich pan LVH został poważnie ranny i przebywa w szpitalu Thanh Nhan.
Źródło
Komentarz (0)