Wielu Wietnamczyków w Izraelu nadal otrzymuje powiadomienia o dłuższych zwolnieniach. Starają się również znaleźć sposoby na zakup żywności, aby zaopatrzyć się na nadchodzący czas.
Według AFP, do 9 października w konflikcie Hamas-Izrael zginęło prawie 1200 osób, a tysiące zostało rannych.
Przygotuj się na wejście do schronu
Huynh Van Dau (21 lat, z Ben Tre ) przyjechał do Ramot na staż od początku września. Obszar ten znajduje się 250 km od Strefy Gazy, około 50 km od miejsca, gdzie Liban wystrzelił rakiety. Rankiem 10 października, rozmawiając z Thanh Nien , powiedział, że czuje się dobrze, ale mimo to musi wziąć urlop, zgodnie z zapowiedzią.
Praktykanci tacy jak on są gotowi zejść do schronu w każdej chwili, gdy tylko rozlegnie się alarm. Koordynatorzy proszą ich również, aby nie wychodzili z domów i nie otwierali drzwi nikomu.
„Wczoraj (9 października) Liban wystrzelił trzy rakiety około 30 km od mojego miejsca zamieszkania, ale ja i wszyscy wokół byliśmy bezpieczni. Sklep spożywczy był nadal otwarty jak zwykle, ale niewiele osób wychodziło, tylko po najpotrzebniejsze rzeczy. Schronisko znajdowało się około 10 metrów od mojego miejsca zamieszkania, więc byłem mentalnie przygotowany, żeby pobiec tam ze wszystkimi, gdyby coś się stało” – powiedział.
Pan Dau poprosił pewnego Tajlandczyka, aby zabrał go ze sobą na zakupy żywności.
NVCC
Ponieważ zapasy się kończyły, a on nie odważył się wyjść sam, pan Dau poprosił tajskiego kierowcę, żeby podwiózł go po zakupy. Wszyscy sobie nawzajem pomagali, a Tajowie mieszkający w pobliżu również z entuzjazmem wspierali wietnamskich stażystów, takich jak on.
„Umowa o pracę wyraźnie stanowi, że jeśli weźmiesz urlop z powodu choroby, otrzymasz wynagrodzenie, ale jeśli weźmiesz urlop z przyczyn osobistych, nie otrzymasz go. Jeśli chodzi o urlop ze względów bezpieczeństwa, nie wiem jeszcze, czy otrzymasz wynagrodzenie. Jednak w obecnej sytuacji wojennej uważam, że pozostanie w domu jest rozsądne dla zapewnienia bezpieczeństwa” – powiedział.
Mam nadzieję, że pokój powróci
TD jest studentką rolnictwa , która przyjechała do Izraela zaledwie miesiąc temu. Mieszka w mieście Sderot, zaledwie 15-20 km od Strefy Gazy. Obecnie ośrodek, w którym studiuje, wysyła studentom jedzenie i wodę. Obecnie ona i czwórka innych studentów pozostają w domu. Mieszkanie składa się z dwóch sypialni, łazienki, jadalni, kuchni, toalety i, co najważniejsze, jednego bezpiecznego pomieszczenia. Sejf jest dźwiękoszczelny i odporny na bomby, więc w razie potrzeby wszyscy znajdą tam schronienie.
Izraelskie czołgi i pojazdy wojskowe w pobliżu granicy ze Strefą Gazy, 9 października.
Agencja Reutera
„Wczoraj (9 października) do tej pory nadal słychać było odgłosy bomb, ale nie boję się już tak bardzo, jak pierwszego dnia. Wszyscy ściągnęli na telefony aplikacje ostrzegające przed bombami, żeby otrzymywać powiadomienia o incydencie. W Wietnamie znałem sytuację polityczną, więc byłem psychicznie przygotowany. Przez pierwsze kilka dni byłem dość spanikowany, gdy słyszałem odgłosy bomb. Teraz staram się utrzymywać kontakt ze wszystkimi i zostawać w domu. Czuję się mniej przestraszony. W budynku mieszkalnym jest schron przeciwbombowy, więc gdy otrzymamy powiadomienie telefoniczne o ataku, schronimy się tam” – zwierzył się TD.
Pan Nhat (po lewej) pracuje w Izraelu od około 4 lat.
NVCC
Pani H., Wietnamka mieszkająca i pracująca w Izraelu, powiedziała, że ostatnio otrzymuje SMS-y i setki telefonów oraz zapytań, przez co nie miała czasu, aby odpowiedzieć i poinformować wszystkich o sytuacji. Do tej pory ona i członkowie jej rodziny czują się dobrze. Rząd Izraela zaapelował do ludzi o przygotowanie niezbędnych środków na co najmniej 72 godziny, aby byli gotowi do udania się do schroniska. Wszyscy są gotowi, gdy wiedzą, że może nastąpić przerwa w dostawie prądu i wody. „To najtrudniejszy czas, więc słowa otuchy od wszystkich dodały mi sił. W tych dniach nie odważę się wyjść z domu, ponieważ się martwię, mając nadzieję, że pokój powróci” – powiedziała.
Pan Nhat nadal pracuje, sprzedając ludziom jedzenie i artykuły spożywcze.
NVCC
Pan Thanh Nhat (28 lat, z Nghe An) pracuje obecnie w restauracji 100 km od Strefy Gazy. Powiedział, że nadal pracuje normalnie, jedzenie jest dostępne w restauracji, więc nie musi kupować zapasów. Obecnie restauracja zwiększyła import i sprzedaż żywności okolicznym mieszkańcom. Liczba klientów przychodzących do restauracji po zapasy jest znacznie wyższa niż zwykle. Klientami są głównie osoby starsze i dzieci, ponieważ młodzi ludzie wstąpili do wojska. Jego lokal ogłosił również, że restauracja będzie pracować jeszcze tylko przez kilka dni, a następnie zostanie zamknięta ze względów bezpieczeństwa.
Thanhnien.vn






Komentarz (0)