(Dan Tri) - Grupę pięciorga dzieci z Tuyen Quang przewieziono na Oddział Ratunkowy i Kontroli Zatruć Narodowego Szpitala Dziecięcego z objawami zatrucia, bólem brzucha, bólem głowy, a niektóre dzieci miały drgawki...
23 stycznia Narodowy Szpital Dziecięcy poinformował, że w ostatnim czasie przyjęto do szpitala 8 kolejnych dzieci zatrutych trucizną na szczury, w tym grupę przypadków w Tuyen Quang.
Dokładniej, grupa przypadków obejmuje 5 dzieci (w wieku 7-9 lat z Tuyen Quang) hospitalizowanych z powodu wymiotów, bólu głowy, bólu brzucha, a u jednego dziecka wystąpiły drgawki.

Czerwona tubka z lekiem została zabrana przez rodzinę pacjenta (zdjęcie: udostępnione przez szpital).
Po zebraniu informacji lekarze dowiedzieli się, że jedno z dzieci podniosło kilka czerwonych tubek z lekami w plastikowej torbie i podzieliło się nimi z kolegami. Po wypiciu dzieci wymiotowały, miały bóle brzucha, bóle głowy, a niektóre miały drgawki.
Dzieci przewieziono do Szpitala Ogólnego Prowincji Tuyen Quang w celu leczenia, a następnie przewieziono do Narodowego Szpitala Dziecięcego.
U wszystkich dzieci zdiagnozowano zatrucie fluorooctanem na szczury na podstawie wyników badań klinicznych i toksykologicznych. Dzieci były pod ścisłą obserwacją i aktywnie leczone. Obecnie stan zdrowia dzieci poprawia się, ale nadal wymagają one ścisłej obserwacji lekarskiej, aby zapobiec niebezpiecznym powikłaniom.
Oddział Ratunkowy i Kontroli Zatruć przyjął również dwóch chłopców (w wieku 8 i 10 lat, z Hoa Binh ), którzy musieli zostać hospitalizowani z powodu zatrucia trucizną na szczury.
Dzięki informacjom od rodziny ustalono, że dwójka dzieci przez pomyłkę zjadła kurze jaja z dodaną trucizną na szczury, której rodzina używała do robienia pułapek na szczury.
Po 3-4 godzinach od zjedzenia kurzych jaj z wstrzykniętą trutką na szczury, u obojga dzieci wystąpiły zawroty głowy i nudności, w związku z czym ich rodziny przewiozły je do szpitala wojewódzkiego. Następnie dzieci przewieziono do Narodowego Szpitala Dziecięcego w celu udzielenia im pomocy doraźnej.
Lekarze stwierdzili, że dzieci zostały zatrute trutką na szczury zawierającą bromadiolon, substancję powodującą długotrwałe zaburzenia krzepnięcia krwi. Po tygodniu leczenia i obserwacji na Oddziale Ratunkowym i Kontroli Zatruć, stan obojga dzieci był stabilny i wypisano je ze szpitala.
Inną pacjentką w Ha Tinh jest 3-letnia dziewczynka. Po przypadkowym wypiciu trutki na szczury z tubki, której jej babcia używała do łapania szczurów, dziecko obficie wymiotowało, ale pozostało przytomne.
Trzeciego dnia po wypiciu alkoholu dziecko zaczęło wykazywać objawy utraty przytomności i drgawek. Po udzieleniu pierwszej pomocy w Szpitalu Wojewódzkim, dziecko zostało przewiezione do Państwowego Szpitala Dziecięcego w celu dalszego leczenia.
Dziecko zostało przyjęte do szpitala z uszkodzeniem neurologicznym, drgawkami, pobudzeniem i nieprawidłowymi ruchami. Rezonans magnetyczny wykazał uszkodzenie mózgu, a w próbce wykryto truciznę szczurzą. Po ponad tygodniu intensywnego leczenia i ścisłej obserwacji stan zdrowia dziecka ustabilizował się i właśnie opuściło szpital.
Dyrektor Narodowego Szpitala Dziecięcego poinformował, że w okolicach Tet odnotowano kilka przypadków zatrucia u pacjentów przyjmowanych do szpitala.
Oprócz ośmiu przypadków zatrucia trucizną na szczury, do szpitala trafiło także dwoje dzieci z niewydolnością oddechową, która była wynikiem omyłkowego wypicia oleju użytego do zapalenia lampy ołtarzowej.

U dziecka, które wypiło olej, wystąpiło poważne uszkodzenie płuc (zdjęcie: udostępnione przez szpital).
Pacjentami są 18-miesięczne dziecko z Yen Bai i 16-miesięczne dziecko z Thai Nguyen. Oboje trafili do szpitala z powodu niewydolności oddechowej, ciężkiego uszkodzenia płuc, śpiączki i zaburzeń świadomości spowodowanych omyłkowym wypiciem oleju użytego do zapalenia lampy ołtarzowej.
Śledztwo rodzinne wykazało, że oboje dzieci przez pomyłkę wypiły olej z butelek i słoików, które rodzina opróżniła, ale nie oznaczyła i pozostawiła w zasięgu dzieci.
W Narodowym Szpitalu Dziecięcym dzieci leczono za pomocą respiratorów, aby zapobiec niewydolności oddechowej, podawano antybiotyki i leki przeciwzapalne, a także monitorowano ich parametry życiowe. Po 5 dniach intensywnego leczenia stan dwójki dzieci poprawił się, jednak nadal wymagają one monitorowania pod kątem ewentualnych powikłań.
Lekarze ostrzegają, że w okresie poprzedzającym Tet, kiedy dorośli są zajęci przygotowaniami do święta, chwila nieuwagi może spowodować wypadek u dzieci. Dlatego dorośli powinni zawsze mieć oko na dzieci i trzymać niebezpieczne przedmioty poza ich zasięgiem.
Źródło: https://dantri.com.vn/suc-khoe/5-tre-cung-ngo-doc-sau-uong-ong-thuoc-mau-do-nhat-duoc-20250123214232949.htm






Komentarz (0)