W meczu Alcaraz zaprezentował się znakomicie, zwłaszcza dzięki subtelnym korektom w drugim secie, w połączeniu z jego typowymi mocnymi uderzeniami, co doprowadziło do decydującego zwrotu akcji. Po wyrównanym secie otwarcia, 22-letni Hiszpan sięgnął głębiej, neutralizując potężny serwis Rinderknecha, dzięki czemu z łatwością awansował do ćwierćfinału Wielkiego Szlema bez straty seta po raz pierwszy w karierze.

Alcaraz kontynuował dobrą passę w US Open (zdjęcie: Getty).
„Na początku pierwszego seta graliśmy bardzo ciasno. Nie było break pointów, ale to nie znaczy, że dobrze serwowaliśmy, bo obaj mieliśmy bardzo słaby procent serwisu. Znalazłem dobry rytm, dobrą pozycję do odbioru serwisu. Starałem się maksymalnie wykorzystać okazje, które mi dawał, ale nie było ich wiele” – powiedział Alcaraz po meczu.
Zwycięstwo w 2 godziny i 12 minut uczyniło Alcaraza najmłodszym zawodnikiem w erze Open, który dotarł do ćwierćfinałów 13 dużych turniejów. Był to jego czwarty ćwierćfinał US Open w pięciu występach. Mistrz z 2022 roku zmierzy się teraz z rozstawionym z numerem 20 Jiri Lehecką.
Już w czwartym meczu Alcaraz wprawił publiczność na stadionie Arthura Ashe w szał brawurowym zagraniem. Po delikatnym drop shotzie Rinderknech rzucił się do ataku i uderzył forhendem tuż pod stopy Alcaraza, ale Hiszpan odpowiedział oszałamiającym backhandem, ogłuszając przeciwnika i podrywając publiczność do wstania.
„Szczerze mówiąc, czasami ćwiczę ten strzał. Nie ćwiczę go zbyt często, ale jeśli mam okazję, próbuję. I w tym meczu było tak samo. Jeśli mam okazję, czemu nie? Myślę, że ludzie to lubią. Lubię grać w tenisa w ten sposób, więc przychodzi mi to naturalnie” – zdradził Alcaraz, zapytany o ten strzał.

Rinderknech nie zaprezentował dobrej formy w starciu z Alcaraz (zdjęcie: Getty).
Rinderknech, debiutujący w wielkoszlemowym turnieju czwartej rundy, grał pewnie w pełnym napięcia pierwszym secie. Jednak utrudnił sobie sytuację, popełniając niefortunnie podwójny błąd serwisowy w tie-breaku, gdy prowadził 2:1. Alcaraz był zmuszony obronić dwa break-pointy pod koniec trzeciego seta, ale utrzymał serwis.
Z 58 zwycięstwami i sześcioma tytułami zdobytymi w tym roku, Alcaraz wciąż jest na dobrej drodze do pobicia swojego rekordu życiowego wynoszącego 65 zwycięstw i sześć tytułów do 2023 roku.
Alcaraz może również powrócić na pierwsze miejsce w rankingu ATP po raz pierwszy od września tego roku, jeśli dorówna lub przewyższy wynik obrońcy tytułu Jannika Sinnera w Nowym Jorku. Alcaraz i Sinner są rozstawieni w finale US Open.
To zwycięstwo oznaczało również, że po raz pierwszy Alcaraz dotarł do ćwierćfinałów wszystkich czterech turniejów wielkoszlemowych w tym samym sezonie, co podkreśla jego regularność, którą osiągnął w tym roku. Prowadzi w PIF ATP Live do Turynu i jest w dobrej formie, aby odzyskać pozycję lidera rankingu ATP na koniec roku po raz pierwszy od przełomu w 2022 roku.

Alcaraz ma nadzieję na zdobycie swojego drugiego tytułu w US Open (zdjęcie: Getty).
Chociaż Alcaraz będzie prowadził z Lehecką 2:1 w bezpośrednich pojedynkach, to właśnie czeska gwiazda wygrała ich jedyne dotychczasowe starcie na kortach twardych w Dosze w lutym.
Wcześniej, w czwartej rundzie, Lehecka utrzymał formę i wygrał 7:6(4), 6:4, 2:6, 6:2 z Adrianem Mannarino, awansując tym samym po raz drugi w karierze do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego. 23-letni tenisista zajmuje obecnie 15. miejsce w rankingu ATP na żywo i po tegorocznym turnieju zapewnił sobie miejsce w pierwszej dwudziestce.
Źródło: https://dantri.com.vn/the-thao/alcaraz-noi-dai-mach-thang-hoa-tien-vao-tu-ket-us-open-20250901091757079.htm
Komentarz (0)