Eksperci twierdzą, że katastrofalny pożar lasów na Hawajach jest wynikiem wielu czynników, które od dawna istnieją na archipelagu i mają swoje precedensy.
Po tym, jak w 2018 roku wiatry wywołane przez huragan spowodowały rozprzestrzenianie się pożarów na Hawajach, naukowcy przeszukali literaturę naukową w poszukiwaniu podobnych katastrof. Znaleźli dwie.
Obecnie w stanie ponownie szaleją pożary wywołane huraganem, w wyniku których zginęło co najmniej 80 osób, a zabytkowe miasto Lahaina zostało niemal całkowicie zniszczone.
Naukowcy i aktywiści walczący z pożarami lasów twierdzą, że pożary na Hawajach są potęgowane przez wiele czynników i w przyszłości prawdopodobne jest wystąpienie kolejnych katastrof.
Elizabeth Pickett, współdyrektor Hawajskiej Organizacji Reagowania na Pożary, powiedziała, że choć pożary z ostatniego tygodnia zaskoczyły wielu, nie były one całkowicie nieoczekiwane. Pomimo lasów deszczowych i wodospadów, Hawaje są gorącym miejscem, a temperatury rosną.
„Nie możemy kontrolować wszystkiego, ale tę katastrofę można było przewidzieć” – powiedziała.
Dym unosi się z pożaru lasu na Hawajach 10 sierpnia. Zdjęcie: AFP
Pożary zaczęły rozprzestrzeniać się na Maui, Oahu i Wielką Wyspę Hawai'i 8 sierpnia, kiedy Narodowa Służba Meteorologiczna ogłosiła czerwony alarm. Znaczna część stanu od miesięcy zmaga się z suszą, zwłaszcza w okolicach miasta Lahaina.
Oznacza to, że nawet mała iskra może szybko wzniecić pożar w roślinności już wysuszonej przez upał. A podsycane wiatrem płomienie mogą rozprzestrzenić się w kierunku osiedli mieszkaniowych.
Silne wiatry są powszechne na Hawajach. Nawet w typowo letnią pogodę wiatr może osiągać prędkość do 64 km/h. Jednak wiatry, które przetoczyły się przez wyspy i podsyciły pożary w zeszłym tygodniu, były wyjątkowo silne – w porywach osiągały prędkość ponad 128 km/h zarówno na Big Island, jak i na Oahu, a na Maui prawie 105 km/h, według danych Narodowej Służby Meteorologicznej.
Niektórzy urzędnicy z Hawajów przyznali, że rozmiary pożarów zaskoczyły ich. „Nie spodziewaliśmy się, że huragan, który nie dotknął naszych wysp, może spowodować tak niszczycielskie pożary” – powiedział wicegubernator Josh Green.
Położenie wyspy Maui i trasa huraganu Dora. Grafika: BBC
Uważa się, że wiatry są wynikiem różnicy ciśnień atmosferycznych między obszarem wysokiego ciśnienia na północnym Pacyfiku a niżem ciśnienia w centrum huraganu Dora, który 8 sierpnia znajdował się setki kilometrów na południe od Wysp Hawajskich.
Nawet bez Dory, stosunkowo suche wiatry wiejące wzdłuż zboczy gór Hawajów wystarczyłyby do podsycenia pożarów, powiedziała Alison Nugent, meteorolog z Uniwersytetu Hawajskiego. Dodała jednak, że Dora zwiększyła intensywność wiatru.
Podobne scenariusze rozegrały się w dwóch przykładach, które znaleźli badacze. W 2007 roku burza tropikalna roznieciła tlące się pożary na Florydzie i w Georgii. Dekadę później pożary w Portugalii i Hiszpanii zabiły ponad 30 osób, gdy huragan przetoczył się przez wybrzeża tych dwóch krajów.
Nugent powiedział, że naukowcy mają powody, by obawiać się, że przyszłe huragany, choć rzadko będą uderzać bezpośrednio w Hawaje, a częściej będą przechodzić nad nimi, mogą wyrządzić poważne szkody na wyspach.
Mimo że nie ma wyraźnego związku między zmianami klimatu spowodowanymi przez człowieka a suszą na Hawajach, ogólną tendencją w regionie jest zmniejszanie się opadów deszczu i zwiększanie się liczby kolejnych suchych dni.
Ian Morrison, meteorolog z Honolulu na Hawajach, powiedział, że tegoroczna pora deszczowa przyniosła opady poniżej średniej, co oznacza, że wraz z nadejściem lata pogoda stała się niezwykle sucha.
Jednym z czynników zwiększających ryzyko pożarów na Hawajach jest wzrost obcych, łatwopalnych traw. Podobnie jak na większości pozostałych wysp, rodzima roślinność Maui została zastąpiona plantacjami trzciny cukrowej i ananasów oraz hodowlą bydła. Jednak w ostatnich dekadach działalność rolnicza znacznie zmalała.
Badania Nugenta pokazują, że przed uderzeniem huraganu Lane w 2018 r. 60% gruntów ornych i pastwisk na Hawajach zostało porzuconych i zastąpionych łatwopalnymi trawami, takimi jak cytronella i trawa pampasowa, które wprowadzono na wyspy w celu pokrycia gołych pastwisk i jako rośliny ozdobne.
Oba gatunki przystosowały się do przetrwania po pożarach, dostarczając więcej paliwa dla kolejnych pożarów i wypierając rodzime rośliny.
„To tak, jakby wrzucić tonę chwastów na podwórko, a następnie posadzić pomiędzy nimi kilka naprawdę delikatnych roślin” – mówi Lisa Ellsworth, adiunkt na Oregon State University, która badała inwazyjne gatunki traw na Hawajach. „To cykl, który tworzy więcej inwazyjnych gatunków traw i więcej pożarów”.
Naukowcy odkryli, że obce, łatwopalne tereny trawiaste i krzewiaste stanowiły ponad 85 procent powierzchni spalonych podczas pożarów lasów wywołanych przez huragan Lane w 2018 roku. Lokalne straże pożarne szacują, że obszary te zajmują obecnie około jednej czwartej powierzchni Hawajów.
Pożar niszczy kurort na Hawajach. Wideo: Reuters, AFP
Tego rodzaju kępy roślinności często znajdują się na gęsto zaludnionych obszarach, na których znajdują się cenne nieruchomości, dlatego Pickett twierdzi, że potrzebne są znaczące inwestycje rządowe i nowe zasady, które pomogą społecznościom takim jak te lepiej przygotować się na ryzyko pożarów.
Oprócz strat materialnych i utraty życia, pożary lasów w dłuższej perspektywie szkodzą również krajobrazowi Hawajów.
W przeciwieństwie do zachodniej części Stanów Zjednoczonych, gdzie umiarkowane pożary mogą poprawić zdrowie lasów (przywracając obieg składników odżywczych niezbędnych roślinom), ekosystem Hawajów nie jest przystosowany do współistnienia z pożarami lasów, powiedziała Melissa Chimera, koordynatorka Pacific Fire Exchange, organizacji zajmującej się zapobieganiem pożarom.
Spalonej rodzimej florze nie udaje się odrosnąć, tylko zastąpić ją gatunkami inwazyjnymi. Pożar w 2007 roku zniszczył niemal cały żółty hibiskus, kwiat stanowy Hawajów, na wyspie Oahu.
Z drugiej strony deszcze mogą również wypłukać pozostałości po pożarze do oceanu, powodując uduszenie koralowców i pogarszając jakość wody.
„Ogień nie ma żadnego wpływu na ekosystem tego obszaru” – powiedziała Chimera. „Absolutnie żadnego”.
Vu Hoang (według Washington Post )
Link źródłowy






Komentarz (0)