Utrzymaj wyspę na czele
Dziesiątki mil morskich od kontynentu Mong Cai, wyspa Vinh Thuc wznosi się pośród ogromnych fal północno-wschodniego wybrzeża Ojczyzny. Całkowicie odizolowane od lądu, miejsce to ma nie tylko strategiczne znaczenie, ale jest również testem dla niezłomności żołnierzy broniących wyspy dniem i nocą.
Wielu oficerów i żołnierzy Kompanii Wysp Vinh Thuc, Dowództwa Obrony Obszaru 1 – Quang Ha (Dowództwo Wojskowe Prowincji Quang Ninh ), jest związanych z wyspą od dziesięcioleci, znając każdy wiatr i falę, traktując to miejsce jak swój drugi dom. Poza tym jest też wielu żołnierzy, którzy dopiero co wstąpili do wojska, po raz pierwszy udając się na odległą wyspę, wciąż oszołomieni szumem fal przez cały dzień i noc oraz zmianami wart w silnym morskim wietrze. Największą trudnością dla nich jest nie tylko brak warunków do życia, ale także odwaga, by pokonać dystans z rodziną i ojczyzną.
![]() |
Oficerowie i żołnierze Kompanii Wyspy Vinh Thuc regularnie ćwiczą, aby udoskonalić swoje umiejętności i gotowość bojową. |
Spośród oficerów i żołnierzy Kompanii Wyspy Vinh Thuc, major Ngo Quang Diep jest prawdopodobnie tym, który najdłużej jest związany z jednostką i wyspą. Po prawie dziesięciu latach służby na wyspie, dla syna Dong Trieu, członka czwartej strefy wojny, Vinh Thuc szybko stał się częścią jego krwi i kości. Tęsknota za żoną i dziećmi jest w nim zawsze obecna, rodzinne posiłki bez ojca wciąż stanowią dla niego problem, ale nigdy go to nie zachwiało. Major Ngo Quang Diep zwierzał się: „Są noce na warcie, patrząc na ciemne morze, moje serce pęka z tęsknoty za rodziną. Ale kiedy myślę o fladze narodowej powiewającej na wyspie, czuję dumę i mówię sobie, żeby być bardziej wytrwałym”.
![]() |
Siły zbrojne prowincji Quang Ninh biorą udział w gaszeniu pożarów lasów na tym obszarze. |
Kapral Do Tien Van, żołnierz Baterii 1, Plutonu Artylerii, opowiadał: „W pierwszych dniach, kiedy postawiłem stopę na wyspie, wciąż czułem się bardzo niepewnie. W nocy leżałem, wsłuchując się w szum fal, mając nadzieję, że szybko przyzwyczaję się do nowego rytmu życia. Ale dzięki starszym, którzy zawsze byli przy mnie, by mnie wspierać i prowadzić w każdej drobnostce, stopniowo czułem, że wszystko staje się bliższe i zacząłem uważać wyspę za swój drugi dom”.
Pokonując te trudności, oficerowie i żołnierze Kompanii Wyspowej Vinh Thuc nadal wytrwale trenowali, zachowując regularność i dyscyplinę; ściśle przestrzegając zasad szkolenia i gotowości bojowej, aby zapewnić doskonałe wykonanie wszystkich powierzonych zadań. Dzięki starannemu przygotowaniu kompania odniosła wyraźny sukces w Konkursie Przygotowań Szkoleniowych Dowództwa Prowincjonalnego, zdobywając uznanie za swoją naukową i bezpieczną naturę. Do tej pory kompania z powodzeniem realizowała zadania szkoleniowe i bojowe przez wiele kolejnych lat, co zostało docenione i nagrodzone przez Dowództwo Prowincjonalne.
Oprócz misji szkoleniowej, Vinh Thuc Island Company koncentruje się również na samowystarczalności logistycznej. Na skoncentrowanym obszarze rolniczym o powierzchni ponad 1200 m² uprawia się dziesiątki rodzajów warzyw, zbierając 7500 kg zielonych warzyw rocznie; hoduje się ponad 200 sztuk drobiu, 7 krów i 1 staw rybny... zapewniając lokalne źródła pożywienia, przyczyniając się do poprawy jakości posiłków żołnierzy.
![]() |
Kapitan Dinh Trong Nam, kapitan kompanii wyspy Vinh Thuc, sprawdza gotowość oficerów i żołnierzy jednostki do reagowania na sztorm nr 11. |
Kapitan Dinh Trong Nam, dowódca Kompanii Wyspy Vinh Thuc, powiedział: „Zawsze traktujemy trudności jako próbę, która pozwala nam doskonalić hart ducha żołnierzy na wyspie. Ważne jest, aby oficerowie i żołnierze nigdy nie byli sami. W przeszłości zawsze otrzymywaliśmy szczególną uwagę na wszystkich szczeblach. Zwłaszcza przebudowa przestronnych i solidnych koszar, z w pełni funkcjonalnymi pomieszczeniami mieszkalnymi, dodała każdemu żołnierzowi pewności siebie w długoterminowym zaangażowaniu i pozwoliła mu doskonale wypełniać powierzone mu zadania”.
Solidne wsparcie żołnierza
Nie tylko w Vinh Thuc, ale także na całym obszarze przygranicznym i wyspiarskim prowincji Quang Ninh, żołnierze wciąż trzymają się lądu i morza dniem i nocą, chroniąc każdy centymetr świętej ziemi Ojczyzny. Wciąż napotykają wiele trudności, ale zawsze mają silne wsparcie, jakim jest zaplecze. Troska i wsparcie ze strony Komitetu Partii, rządu, towarzyszy i całej społeczności stały się dla żołnierzy ogromnym źródłem otuchy, pomagając im mocno trzymać broń i czuć się bezpiecznie w długoterminowym związku z obszarem przygranicznym i wyspiarskim.
![]() |
Szeregowy La Van Long, żołnierz Kompanii Wyspy Vinh Thuc, i jego towarzysze zwiększają produkcję i zajmują się ogrodem warzywnym jednostki. |
Szeregowy La Van Long, żołnierz Kompanii Wysp Vinh Thuc, mężczyzna z plemienia Mong z Cao Bang, jest tego dowodem. Zaciągając się do wojska na początku 2024 roku, La Van Long nie zdążył jeszcze przyzwyczaić się do życia w wojsku, gdy jego mały dom w biednej miejscowości nagle spłonął z powodu zwarcia elektrycznego. Jego rodzice byli rolnikami, a życie było już i tak trudne, a teraz jeszcze bardziej wyczerpujące. W obliczu tej sytuacji dowódca jednostki zgłosił się do przełożonych i rozpoczął zbiórkę funduszy w całej jednostce. Nie tylko jego koledzy z drużyny, ale także wiele agencji, firm i miejscowości również połączyło siły, aby wesprzeć finansowo, pomagając rodzinie La Van Longa w odbudowie nowego domu. „Bez tej pomocy moja rodzina nie wiedziałaby, jak sobie poradzić. Lepiej rozumiem koleżeństwo i troskę o tyły, dzięki czemu mogę pracować ze spokojem ducha i wypełniać swoją misję” – powiedział szeregowy La Van Long.
Nie tylko młodzi żołnierze, tacy jak La Van Long, ale także długoletni oficerowie również otrzymali odpowiednią opiekę. Major Ngo Anh Cuong, oficer dowództwa PTKV 1 w Quang Ha, ma prawie 24 lata służby wojskowej, siwe włosy, trudną sytuację rodzinną, żonę bez stałej pracy, dwójkę dzieci, które często chorują. Starszemu dziecku usunięto pęcherzyk żółciowy, a młodszemu wrodzoną anemię. Dom na czwartym piętrze jest poważnie zdewastowany, przecieka i wietrzny. W 2020 roku, dzięki wsparciu oficerów i żołnierzy z dystryktu Hai Ha (starego), jego rodzina otrzymała 80 milionów VND na budowę nowego domu. Wspominając tę historię, major Ngo Anh Cuong był poruszony: „Dom nie tylko zapewnia mojej żonie i dzieciom godne miejsce do życia, ale jest także bezcennym darem duchowym. Czuję braterstwo, troskę dowódcy i całej prowincji o moją rodzinę. Dzięki temu wsparciu jestem bardziej zdeterminowany, by wytrwać i dążyć do ukończenia zadania, mimo że praca w odległym regionie jest nadal bardzo trudna”.
Te konkretne historie to tylko niewielki wycinek tego, jak Quang Ninh realizuje swoją politykę zaplecza wojskowego w praktyczny, terminowy i humanitarny sposób. Prowincja nie tylko udziela wsparcia w szczególnie trudnych przypadkach, ale także przeznacza znaczne środki na opiekę nad siłami zbrojnymi w ogóle.
![]() |
![]() |
Siły zbrojne prowincji Quang Ninh pomagają mieszkańcom zapobiec sztormowi nr 11 w 2025 roku. |
W ciągu ostatnich 5 lat, z okazji każdego Nowego Roku Księżycowego, prowincja wydała dziesiątki miliardów VND na wsparcie oficerów i żołnierzy, rodzin w trudnej sytuacji, odwiedzin i wręczania prezentów z okazji świąt, Nowego Roku, świąt państwowych, a także spotkań z emerytowanymi oficerami wojskowymi. Jednocześnie, koncentruje się na opiece zdrowotnej, wdrażaniu specjalnych programów i polityk. Regularnie organizowane są programy badań lekarskich i konsultacji medycznych, bezpłatne leki dla beneficjentów programów i osób zasłużonych, co szerzy ducha wdzięczności i głębokiego humanizmu w społeczności.
Pułkownik Hoang Van Thuyet, stały zastępca sekretarza Komitetu Partii i komisarz polityczny Prowincjonalnego Dowództwa Wojskowego, zapewnił: „W najbliższym czasie Komitet Partii Prowincjonalnego Dowództwa Wojskowego będzie nadal koncentrował się na kierowaniu i kierowaniu pracą personelu, synchronicznie i sprawnie wdrażając politykę dla armii i jej zaplecza. Jednocześnie będzie promował połączoną siłę systemu politycznego, koordynację działań agencji, lokalnych władz, przedsiębiorstw i ludzi, aby stworzyć solidne podstawy dla oficerów i żołnierzy, którzy będą mogli pracować w spokoju i długoterminowo angażować się w odległe, odizolowane, przygraniczne i wyspiarskie obszary”.
Na odległej granicy, czy na wyspie-placówce, każdy krok patrolu, każda zmiana warty żołnierzy w Quang Ninh jest obserwowana i wspierana przez cień tyłów. To właśnie ta troska pomaga im wytrwać w obliczu burz, przekuć trudności w siłę woli, a dystans w drugą ojczyznę. A dzięki temu przywiązaniu wiara żołnierzy staje się jeszcze silniejsza, tak aby każdy centymetr lądu i każdy centymetr morza Ojczyzny na zawsze zachował pokój.
Artykuł i zdjęcia: VAN DAM
* Aby zapoznać się z powiązanymi wiadomościami i artykułami, odwiedź odpowiednią sekcję.
Źródło: https://www.qdnd.vn/quoc-phong-an-ninh/xay-dung-quan-doi/can-bo-chien-si-llvt-tinh-quang-ninh-giu-vung-bien-dao-dong-bac-cua-to-quoc-850322
Komentarz (0)