Mistrzostwa Azji Środkowej (Cafa Cup) odbędą się od 29 sierpnia do 8 września. Początkowo Malezja zgłosiła swój udział w turnieju, jednak w ostatniej chwili wycofała się, ponieważ turniej nie zbiegł się z Dniami FIFA (okresem, w którym rozgrywane są mecze reprezentacji narodowych). W związku z tym „Tygrysy” nie mogły powołać swoich naturalizowanych gwiazd z Europy i Ameryki Południowej, ponieważ kluby nie miały obowiązku ich zwalniania.

Malezja wycofuje się z Mistrzostw Azji Centralnej z powodu braku naturalizowanych gwiazdorskich graczy (zdjęcie: FAM).
Ma to wpływ na wyniki Malezji. Dlatego FAM obawia się, że spadnie ona w rankingu FIFA, jeśli nie będzie dobrze sobie radzić.
W świetle tej sytuacji ekspert Datuk dr Pekan Ramli skrytykował Malezyjski Związek Piłki Nożnej (FAM). Argumentował, że FAM powinien szczerze przyznać się do swojej odpowiedzialności w tej sprawie.
Według Pekana Ramliego wycofanie się z turnieju Azji Środkowej w ostatniej chwili nie tylko poważnie wpływa na wizerunek malezyjskiej piłki nożnej, ale również grozi pogorszeniem relacji z federacjami w regionie.
Powiedział: „Musimy być szczerzy w tej sprawie. To nie wina CAFA. Od początku wiedzieliśmy, że mecze tego turnieju nie są w kalendarzu FIFA, a mimo to zgodziliśmy się wziąć w nim udział”.
FAM powinien był to dokładnie zbadać wcześniej. To niedopuszczalne, że dopiero teraz twierdzą, że odkryli problem. Czy FAM był zbyt pewny swoich możliwości przywołania wystarczającej liczby naturalizowanych zawodników? A może to były problemy logistyczne? Wszystkie te czynniki musiały być brane pod uwagę od samego początku, w tym możliwość gry w niepełnym składzie, co mogłoby poważnie wpłynąć na nasz ranking i reputację.
Decyzja o wycofaniu się zapadła ponad miesiąc przed rozpoczęciem turnieju, po tym jak FAM ustalił, że nie będzie możliwe skompletowanie najsilniejszej drużyny, w szczególności graczy naturalizowanych grających za granicą, ze względu na kolizję terminów i trudności z podróżowaniem.
Chociaż FAM oficjalnie nie przyznał się do żadnego nieprawidłowości, Pekan Ramli ostrzegł, że sposób, w jaki potraktowano incydent, może wywołać negatywną reakcję w regionalnej dyplomacji piłkarskiej.

Ekspert Pekan Ramli uważa, że Malezja popełniła błąd wycofując się z Igrzysk Azji Środkowej (zdjęcie: FAM).
Dodał: „Kiedy wycofuje się w ostatniej chwili, to tak, jakby obwiniać kogoś innego. CAFA wyraziła niezadowolenie ze sposobu, w jaki Malezja poradziła sobie z tą sytuacją. Mogli przygotować wszystko, od logistyki po organizację. A jednak odmówiliśmy w ostatniej chwili. To z pewnością szkodzi współpracy między stronami”.
Co więcej, Pekan Ramli podkreślił rosnące niezadowolenie kibiców z powodu zagadkowej decyzji FAM: „To jest rzeczywistość, z którą musi się zmierzyć FAM. Być może brak udziału w rozgrywkach pomoże im utrzymać obecny ranking FIFA (125. miejsce), który jest jedynym jasnym punktem. Bo jeśli wystawią słaby skład i przegrają, ich pozycja może ucierpieć jeszcze bardziej”.
Myśleli, że uda im się skompletować silny skład. Kiedy tak się nie stało, podjęli pochopną decyzję, która zaszkodziła wizerunkowi kraju. Wygląda na to, że obawiali się utraty passy meczów bez porażki lub spadku z ligi, więc wybrali bezpieczną opcję. Ale to również oznaczało utratę możliwości eksperymentowania i rozwoju zespołu.
To nie tylko zaszkodziło relacjom z CAFA, ale także wpłynęło na plany Malezji dotyczące organizacji Pucharu Merdeka. Turniej ten, który został już odwołany, aby nadać priorytet CAFA, może teraz zostać wznowiony w ostatniej chwili jako alternatywa.
Ekspert Pekan Ramli dodał: „Początkowo Puchar Merdeki mógł zostać odwołany z powodu CAFA. Teraz FAM musi szybko go przywrócić lub znaleźć przeciwnika na mecz towarzyski w ramach kalendarza FIFA. Jeśli jednak drużyna zagra od 1 do 9 września bez najsilniejszego składu, będzie to jedynie trening wewnętrzny”.
Niektórzy mogliby powiedzieć, że malezyjska drużyna powinna po prostu wykorzystać zawodników, których ma. Ale sztab szkoleniowy najwyraźniej nie chce ryzykować pozycji w rankingu. Wybrali bezpieczną drogę, czyli ochronę swoich osiągnięć i wizerunku, nawet jeśli oznacza to poświęcenie międzynarodowego prestiżu.
Podsumowując, Pekan Ramli zaapelował do FAM o odważne przyjęcie odpowiedzialności, zamiast milczenia. Powiedział: „Nie chodzi już tylko o piłkę nożną. Chodzi o stosunki międzynarodowe. CAFA jest organizacją regionalną, a teraz nadszarpnęliśmy te relacje. FAM musi mieć odwagę przyznać się do swoich błędów”.
Source: https://dantri.com.vn/the-thao/chuyen-gia-noi-thang-ve-viec-malaysia-bo-giai-vi-mat-dan-sao-nhap-tich-20250718133439712.htm







Komentarz (0)