Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Cała rodzina panikuje z powodu egzaminów semestralnych, podobnych do tych na uniwersytecie. Dlaczego im mniej zajęć, tym bardziej jesteśmy zmęczeni?

VTC NewsVTC News31/12/2023

[reklama_1]

Program nauczania został ograniczony, sądzono, że nauka i zdawanie egzaminów będą dla dzieci łatwiejsze, ale okazuje się, że ciężar ocen jest jak kamień dołożony do i tak już przeładowanej torby. Jako rodzic ucznia 11 klasy, boję się każdego egzaminu semestralnego mojego dziecka i uważam, że egzamin wstępny na studia nie jest aż tak stresujący.

Ucz się dniem i nocą

Pół miesiąca przed pierwszym egzaminem semestralnym mojego dziecka, cała moja rodzina wdała się w napiętą „wojnę” o naukę. Osiem przedmiotów egzaminacyjnych to osiem zestawów konspektów z „ogromną” ilością wiedzy, a moje dziecko ani razu nie poszło spać przed 1 w nocy.

Praca dzień i noc w celu nauki (zdjęcie: GDTĐ)

Praca dzień i noc w celu nauki (zdjęcie: GDTĐ)

Jako pracownicy fabryki odzieży niedaleko naszego domu, mój mąż i ja często pracujemy po godzinach, aż do 20:00, bolą nas całe ciała od całodziennego stania przy maszynie do szycia. Jednak nie odpoczywamy, szybko kończymy miskę ryżu, a potem siadamy do stołu, żeby „pouczyć się” z dzieckiem.

Dzieci mają do wykonania wiele trudnych ćwiczeń, z których wiele jest dość trudnych i nie można ich znaleźć w podręcznikach, dlatego z dziećmi musimy szukać w internecie instrukcji, jak je rozwiązać. Moja żona często pyta, czy jesteśmy głodni lub spragnieni, żeby mogła nam zrobić szklankę mleka lub obrać talerz owoców, żebyśmy mogli się „naładować”.

Jesteśmy pracownikami, więc chcemy, żeby nasz syn dobrze się uczył, żeby nie musiał ciężko pracować jak jego rodzice, ale nie wywieramy na nim presji, żeby miał dobre oceny. Często współczujemy naszemu synowi i namawiamy go, żeby poszedł wcześnie spać, ale on odmawia, mówiąc, że nauczyciel da mu jutro sprawdzian.

Widząc, jak chudy jest chłopiec uczący się do egzaminu, moi dziadkowie pomyśleli, że mój mąż i ja zmuszamy go do nauki tak wiele razy, że go strofowali i tłumaczyli, ale on im nie wierzył, wpadał w złość i odmawiał jedzenia.

Głównie wkuwanie na pamięć

Nie tylko mój najstarszy syn jest zestresowany nauką do egzaminów semestralnych, ale nawet moja najmłodsza córka, która chodzi do siódmej klasy, jest równie zestresowana, chodząc na dodatkowe zajęcia każdego wieczoru, a potem odrabiając pracę domową do 1 w nocy. Plan powtórki wymaga głównie zapamiętania, wielu przedmiotów, dużej wiedzy, a czas na powtórkę jest napięty, więc uczenie się jednej rzeczy i zapominanie kolejnej jeszcze bardziej denerwuje i stresuje moje dziecko.

Uczyła się do egzaminu o każdej porze, w każdym miejscu, nawet podczas jedzenia. Słyszałem, jak mamrocze coś o jakimś pojęciu lub prawie. Kiedy odwoziłem ją ze szkoły, milczała i nic nie mówiła. Zadzwoniłem do niej, a ona była zaskoczona i powiedziała, że ​​próbuje sobie przypomnieć wiersz.

Wiedza powtórkowa jest wkuwana głównie w celu zapamiętania (zdjęcie: vietnamnet)

Wiedza powtórkowa jest wkuwana głównie w celu zapamiętania (zdjęcie: vietnamnet)

Czas poświęcony na powtórki do egzaminów pochłonął wszystkie moje myśli, wszelkie przyjemności i czytanie poszły w zapomnienie. Nawet podstawowe czynności, takie jak jedzenie, picie i kąpiel, zostały ograniczone do minimum, aby zaoszczędzić czas na powtórki przed egzaminem semestralnym.

Po zaledwie tygodniu przygotowań do egzaminów pierwszego semestru, moje dziecko schudło prawie 2 kg, jego oczy są zapadnięte, ponieważ codziennie późno wstaje, a jego twarz jest matowa i pozbawiona życia, co bardzo niepokoi zarówno mojego męża, jak i mnie.

Tymczasem oboje dzieci wkraczają w okres dojrzewania – ważny wiek, który determinuje rozwój fizyczny i psychiczny. Jednak egzaminy nadwyrężyły ich siły, aktywność fizyczna, sport czy odpowiednie odżywianie i sen, niezbędne do rozwoju fizycznego, to zbyt duży luksus przed egzaminami semestralnymi.

W dzisiejszych czasach dużo mówi się o tym, że młodsze pokolenie potrafi jedynie chować głowy w telefonach, komputerach i mediach społecznościowych, przez co nie ma takiego dzieciństwa jak poprzednie pokolenie. Jednak głównym powodem, dla którego dzieci tracą dzieciństwo, jest prawdopodobnie nauka.

Mój mąż i ja nie wiemy, czy wiedza, którą wkuwamy do egzaminów, pomoże naszemu dziecku w przyszłości. Bardziej martwimy się jednak o wpływ, jaki to będzie miało na jego zdrowie fizyczne i psychiczne.

Mam nadzieję, że moje dziecko pójdzie do szkoły i do pracy, dzięki czemu w przyszłości będzie mu się powodziło lepiej niż jego rodzicom, ale obawiam się, że biorąc pod uwagę obecną sytuację, nie będzie miało wystarczająco dużo zdrowia, by móc pracować, a co dopiero robić coś ważniejszego.

Jako rodzic mam nadzieję, że wkrótce nastąpi zmiana, prawdziwie rozsądna reforma, dzięki której każdy egzamin przestanie być koszmarem dla uczniów i rodziców. Wiemy, że „jeśli nie wiesz, musisz pytać; jeśli chcesz być dobry, musisz się uczyć”, ale nauka bez względu na wszystko, kosztem zdrowia i dzieciństwa, tylko po to, by zdobyć dobre oceny, jest pozbawiona sensu.

Hoang Oanh (Rodzic)



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Zobacz, jak nadmorskie miasto Wietnamu znajdzie się na liście najpopularniejszych destynacji turystycznych na świecie w 2026 roku
Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie
Kwiaty lotosu „barwione” na różowo przez Ninh Binh z góry
Jesienny poranek nad jeziorem Hoan Kiem, mieszkańcy Hanoi witają się wzrokiem i uśmiechami.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Kolorowe kwiaty na zachodzie, Wietnam

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt